Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kobieca strona piłki: polskie WAGs, Czarna Pantera i jajka po florencku. Mundial 2018 w Rosji oczami kobiet i jednego rodzynka

Katarzyna Kapusta, Tomasz Szymczyk
Marina Łuczenko-Szczęsna, żona bramkarza polskiej reprezentacji Wojciecha Szczęsnego, to obok Anny Lewandowskiej najpopularniejsza polska WAGs
Marina Łuczenko-Szczęsna, żona bramkarza polskiej reprezentacji Wojciecha Szczęsnego, to obok Anny Lewandowskiej najpopularniejsza polska WAGs Bartek Syta
W Wielkiej Brytanii WAGs to po prostu pierwsza liga żon i dziewczyn piłkarzy. Stanowią zjawisko i element piłkarskiego świata. W Polsce także mamy swoje WAGs.

Są piękne i niejednokrotnie bardziej rozpoznawalne od swoich partnerów. „WAGs”, czyli z języka angielskiego „Wives and Girlfriends”, oznacza żony i dziewczyny piłkarzy. Określenie to wymyśliła brytyjska prasa, a konkretnie ta bulwarowa. Początkowo dotyczyło ono tylko kobiet angielskich piłkarzy. Teraz określenie „WAGs” jest stosowane również w stosunku do partnerek sportowców innych dyscyplin, jak również piłkarzy innych narodowości.

Najpopularniejszą brytyjską WAGs była Victoria Adams, która poślubiła Davida Beckhama w 1999 roku. Choć pomocnik i reprezentant Anglii zakończył piłkarską karierę, to dzięki przedsiębiorczej żonie para jest marką samą w sobie. W 2015 majątek małżeństwa oszacowano na 240 mln funtów. Tabloidy okrzyknęły byłą członkinię zespołu Spice Girls „królową WAGs”. Gazety od dłuższego czasu śledzą kwoty, jakie Victoria zarabia jako coraz bardziej szanowana i licząca się projektantka. Bez wątpienia królową hiszpańskiej reprezentacji WAGs jest Shakira. Kolumbijka jest partnerką Gerarda Pique i piosenkarką znaną na całym świecie.

O tym, jak bardzo WAGs są popularne, świadczy fakt, że przy okazji Euro 2012 Michelin wydał specjalny przewodnik dla WAGs. Oprócz najciekawszych zabytków oraz atrakcji Krakowa i Małopolski w przewodniku znalazły się m.in. informacje o luksusowych butikach, klubach czy restauracjach.

W Polsce WAGs nie są tak popularne jak w Wielkiej Brytanii, mimo to mamy naszą rodzimą bardzo silną reprezentację. Numerem jeden jest niezmiennie Anna Lewandowska. Żona „Lewego” poszła w ślady Victorii Beckham i stworzyła swoją bardzo silną markę, a wraz z mężem tworzą prawdziwe imperium. Najsłynniejszą polską trenerkę obserwuje na Facebooku 1,4 mln osób. Niewątpliwie inspiruje Polki do zdrowego odżywiania. Dba także o diety piłkarzy naszej reprezentacji.

Równie znane są Marina Łuczenko-Szczęsna, żona bramkarza Wojciecha Szczęsnego, czy Celia Jaunat, partnerka Grzegorza Krychowiaka. Coraz większą popularność zyskują też Jessica Ziółek, dziewczyna Arka Milika, i Dominika Grosicka, była modelka i żona Kamila Grosickiego.

Czarna Pantera do dzisiaj jest legendą

Dzisiaj to już rzecz prawie nigdzie niespotykana - ani w piłce zawodowej, ani w tej amatorskiej - gdy zawodnik przez całą swoją karierę, tudzież przygodę z piłką, reprezentuje barwy jednego klubu. Kiedyś było inaczej. Aż przez dwadzieścia dwa lata barwy Dynama Moskwa reprezentował legendarny radziecki bramkarz Lew Jaszyn. Pewno wśród naszych Czytelników są jeszcze osoby, które pamiętają jego występ podczas słynnego meczu Polska - ZSRR z października 1956 roku na chorzowskim Stadionie Śląskim. Sam Jaszyn tego spotkania miło chyba jednak nie wspominał, bo Polska sensacyjnie wygrała wówczas 2:1, a jego samego dwa razy pokonywał Gerard Cieślik.

Lew Jaszyn urodził się w 1929 roku na obrzeżach Moskwy. Już jako małe dziecko wolny czas spędzał na grze w piłkę. Po wojnie, podczas jednego z meczów, wypatrzył go Arkadij Czernyszow, wieloletni trener Dynama, i ściągnął do moskiewskiej drużyny. Początkowo mecze spędzał na ławce rezerwowych, do pierwszego składu na stałe wskoczył w 1953 roku. Co ciekawe, dopiero wówczas zdecydował, że będzie grał tylko w piłkę, bo był też zawodnikiem hokejowej drużyny Dynama, z którą zdobył mistrzostwo ZSRR. W 1954 roku Jaszyn zadebiutował w reprezentacji, w której rozegrał 78 meczów. Imponująca forma sprawiła, że w 1963 roku redakcja France Football postanowiła właśnie jemu przyznać prestiżową Złotą Piłkę. Jaszyn stał się ikoną radzieckiej piłki. Kiedy w 1971 roku, w wieku 42 lat, żegnał się oficjalnie z piłką, jego pożegnalny mecz na moskiewskich Łużnikach oglądało ponad sto tysięcy widzów.

Po zakończeniu kariery Jaszyn został trenerem i działaczem Dynama. Niestety, na początku lat 80. zaczęły się u niego problemy ze zdrowiem. W 1984 r. konieczna była amputacja lewej nogi. Jaszyn wciąż jednak angażował się w piłkarskie życie. Zmarł w 1990 roku. Dwa dni przed śmiercią władze przyznały mu tytuł Bohatera Pracy Socjalistycznej. Jego grób znajduje się na moskiewskim Cmentarzu Wagańkowskim. Sława Jaszyna trwa do dzisiaj. Kilka dni przed rozpoczęciem mistrzostw świata premierę miał film dokumentalny o legendarnym bramkarzu.

Przekąska na mecz: jajka po florencku na mecz Anglików

My jemy pierogi ruskie i rybę po grecku, a Anglicy... jajka po florencku. To jajka w koszulce z sosem holenderskim i szpinakiem. Składniki: 2 jajka, 1 łyżeczka octu winnego, 2 kromki pieczywa, 1/2 łyżki masła, 1 ząbek czosnku, garść świeżego szpinaku sałatkowego, sól i świeżo zmielony czarny pieprz, sos holenderski. Do średniej wielkości garnka wlewamy wodę, dodajemy szczyptę soli i ocet. Jajka wybijamy do dwóch miseczek. Gdy woda się zagotuje, zmniejszamy ogień, łyżką robimy wir i wlewamy jajko. Gotujemy 2,5 minuty - białko powinno być ścięte, a żółtko płynne. Wyławiamy jajko łyżką cedzakową na talerz i analogicznie robimy drugie jajko w koszulce. Na rozgrzaną patelnię dajemy masło oraz posiekany czosnek i szpinak. Solimy. Chwilę mieszamy aż szpinak zwiędnie. Na pieczywo dajemy szpinak i jajko w koszulce. Doprawiamy solą i pieprzem do smaku. Smacznego!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!