Do scen żywcem wyjętych z amerykańskiego filmu sensacyjnego doszło w podbielskich Kobiernicach. Jak poinformowała wczoraj Elwira Jurasz, rzecznik prasowy bielskiej policji, w minioną niedzielę tuż po godz. 18.00 policjanci zauważyli młodego motocyklistę, który na widok radiowozu dodał gazu i zaczął uciekać.
– Jego jednoślad nie miał tablic rejestracyjnych. Mundurowi włączyli więc sygnały uprzywilejowania w radiowozie i ruszyli w pościg za uciekinierem. W czasie ucieczki sprawca wykonywał niebezpieczne manewry i łamał wszelkie możliwe przepisy ruchu drogowego – mówi Elwira Jurasz.
W Kozach skręcił w ul. Beskidzką, a następnie Zamkową, gdzie utracił panowanie nad pojazdem i wjechał w przydrożne zarośla. W momencie, gdy jeden z policjantów dobiegał do niego, aby go zatrzymać, kierowca dodał gazu i usiłował odjechać.
W czasie tego manewru omal nie potrącił stróża prawa. Policjant nie dał jednak za wygraną. Szybko i skutecznie obezwładnił 26-latka i zakuł go w kajdanki.
– Zatrzymany usłyszy wkrótce zarzuty przestępstwa, za które grozi mu do trzech lat za kratami. Odpowie także za liczne wykroczenia, których dopuścił się w czasie ucieczki – dodaje Elwira Jurasz.
ZOBACZCIE FILM. Ostatni odcinek naszego cyklu „Noga z gazu":
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?