Kobiety po mastektomii: Wygrywają z rakiem, chociaż chciały być niewidzialne

Fundacja Rak'n'Roll - Wygraj życie nie pozwala im na taką rejteradę. Wczoraj dostaliśmy na to dowód w Katowicach, podczas warsztatów pięknościowych "Ciało też by chciało", zorganizowanych także przy udziale Szpitala Klinicznego przy Ceglanej. Specjalnie dla kobiet po chorobie nowotworowej przygotowano warsztaty na temat techniki makijażu, konsultacje kosmetyczne, spotkania z fryzjerami i wizażystami. W roli modelek wystąpiły członkinie Stowarzyszenia Amazonek z Rudy Śląskiej.

- Robię to głównie dla siebie, bo jak mam ładną fryzurę, czuję się pewniej i lepiej. To ma ogromne znaczenie nie tylko w walce z chorobą, ale także w życiu "po chorobie", kiedy powoli odbudowujemy się po przykrych przejściach z nią związanych - podkreślała Sylwia Dylong, uczestniczka warsztatów.

Diagnoza była dla niej szokiem. Zwykle nim jest. Wiele chorych ogarnia apatia, a przecież muszą gromadzić siły, by walczyć z rakiem. Dziś Sylwia może już spokojnie opowiadać o tym, co przeszła. Robi to dla innych kobiet, które toczą podobną walkę. Żeby były silniejsze, żeby nie poddawały się. - Rodzina bardzo mnie wspierała, pomagała, ale trzeba uczyć się myślenia o sobie, swoich potrzebach, nie wolno zamknąć się w czterech ścianach - dodaje.

Do tej pory takie warsztaty odbyły się m.in. w Warszawie, Łodzi, Częstochowie i Poznaniu. Inicjatorką projektu była Magdalena Prokopowicz, nieżyjąca już założycielka Fundacji Rak'n'Roll. Ona udowodniła, że choroba to nie koniec, a nowy początek. Że mimo niej, a może właśnie jej na przekór, trzeba dobrze wyglądać. Po chemioterapii wypadają włosy, lustro odrzuca. Trzeba się wtedy przemóc i dobrać piękną perukę.

Małgorzata Biegańska-Hendryk zachorowała w wieku 15 lat, gdy dopiero wkraczała w kobiecość. - Straciłam włosy i pomogła mi peruka. Wiele osób myślało, że to moje własne włosy. Nie straciłam nigdy pozytywnego nastawienia - opowiada Małgorzata, która z warsztatów pięknościowych wyszła z pięknie wystylizowanymi paznokciami.

Utrata włosów w wyniku chemioterapii to dla wielu kobiet bardzo trudny moment. Część z nich świadoma następstw leczenia dobiera perukę przed terapią, tak aby najbardziej przypominała naturalną fryzurę. Dobra peruka to niezwykle istotny element terapii. Niektóre panie idą na całość i decydują się na całkowitą odmianę. Na rynku mają do wyboru kilkaset peruk. Te z naturalnych włosów, z materiałów imitujących naturalne prześwity, są najdroższe. Niektóre panie muszą nosić perukę ok. dwóch lat, inne kilka miesięcy. Odrastające "nowe" włosy są zwykle ciemniejsze od "starych".

By skutecznie rozprawić się z rakiem, bardzo ważna jest postawa chorego. Aż 40 proc. pacjentów z nowotworem choruje dodatkowo na depresję, która jest sprzymierzeńcem raka. Pojawiają się zaburzenia lękowe, brak akceptacji, poczucie krzywdy. Szczególnie dotyczy to pań, które bez brwi, rzęs, włosów i piersi czują się wybrakowane. I muszą przejść całą trudną drogę od totalnego psychicznego dołka do akceptacji sytuacji i wyglądu. Zwłaszcza że walczą o coś więcej niż piękna fryzura. Panie dzięki dobremu makijażowi, zadbanym paznokciom czują się pewniejsze siebie. nie chcą być już niewidzialne!

Z badań Pomorskiej Akademii Medycznej w Szczecinie, przeprowadzonych wśród kobiet po mastektomii, które zrzeszone są w klubach Amazonek wynika, że dla 25 proc. z nich największym wsparciem w czasie choroby były dzieci, zaś dla 20 proc. mąż lub partner. Jak przyznały pacjentki, choroba całkowicie przewartościowała życie co czwartej z nich. Najgorzej reagują kobiety w wieku ok. 40 lat, przed chorobą atrakcyjne i aktywne seksualnie. Najlepiej radzą sobie mamy małych dzieci, bo dla ich najważniejszym celem jest walka o swoje życie dla rodziny.

- W województwie śląskimfrekwencja na warsztatach była jedną z najwyższych. To oznacza jedno: kolejne tego typu warsztaty są tylko kwestią czasu - zapewnia Kamila Stępień z Fundacji Rak'n'Roll.

*Kutz: Autonomia okazała się oszustwem. Ślązakom należy się status mniejszości etnicznej [WYWIAD RZEKA]
*TYLKO W DZ: Niesamowite zdjęcia górników i kopalń z XIX w. Maxa Steckla
*Cygańskie wesele w Rudzie Śl. On - 21 lat, ona 16 lat. ZOBACZ ZDJĘCIA Z ZABAWY
*Serial Anna German [STRESZCZENIA ODCINKÓW]