Pop - up restaurant to restauracje tymczasowe, organizowane w prywatnych domach, dawnych fabrykach czy podczas festiwali. Są popularne w Wielkiej Brytanii od 2000 roku, ale już wcześniej funkcjonowały w Stanach Zjednoczonych czy na Kubie. Bywalcy zwykle dowiadują się o nich za pośrednictwem portali społecznościowych, jak facebook, rezerwując też tą drogą miejsca. Dla młodych kucharzy to idealny sposób na zaistnienie na kulinarnym rynku, bez konieczności otwierania lokalu. Ale koncept wykorzystują też właściciele istniejących restauracji czy klubów, animatorzy kulturalni i ludzie kreatywni. W Polsce moda na pop - up dopiero raczkuje. Pierwsza była stolica, ale zaraz po Warszawie debiutują Katowice. O inicjatywie dowiadujemy się oczywiście z facebooka.
Latem to może być hałda
Katowice pop - up restaurant inauguruje Patrycja Walter, właścicielka Cyferblatu i kulinarna eksperymentatorka, znana m.in. ze śląskiej kuchni fusion (wodzionka z kaparami, hamburger z karminadlem itp.). Wyjaśnia zasady na specjalnie stworzonym profilu na facebooku: po ogłoszeniu daty, godziny, tematu kolacji i ilości miejsc, proszę o potwierdzenie mailowe. Miejsce spotkania będzie ujawnione w ostatniej chwili, aby zachować element zaskoczenia. Jeśli potrzebny będzie dodatkowy środek transportu, będę informować. Napoje i alkohol we własnym zakresie.
- Każda kolacja będzie miała inny temat, związany z miejscem, gdzie się będzie odbywała. Menu i temat będą znane wcześniej. Elementem zaskoczenia ma być miejsce. Latem to mogą być hałda, park albo dach, a zimą nietypowe pomieszczenia: wynajęte mieszkanie, czy biuro architektoniczne - zdradza Walter. Zastrzega, że to propozycja dla ludzi powyżej 20 roku życia, jednorazowo dla maksymalnie 15 - osobowej grupy. - Chciałabym, żeby to też była okazja dla moich gości do zapoznania się z nowymi osobami - mówi Walter.
Dla znudzonych i ciekawych
Pop - up restaurant to propozycja dla ludzi znudzonych standardowymi lokalami. Zaskoczeniem ma być miejsce, forma podania czy sposób. W mieszkaniu na Nikiszowcu to może być śląski "łobiod", a w biurze architektonicznym propozycja z nurtu food design, a to znaczy, że jedzenie jest nie tylko smaczne, ale też podane w niestandardowy sposób.
Partycja Walter już wcześniej organizowała nietypowe wydarzenia artystyczno - kulinarne, w tym pożeganie Kawiarni Kryształowa, po tym, gdy zapadła decyzja o zamknięciu kultowego lokalu w Katowicach czy imprezę w klubie nocnym Hotelu Katowice, w stylu lat 80 - tych. Echem odbiła się też Lipcowa Galopada w modernistycznym pawilonie zwanym "Domem Służewca". To - jej zdaniem - sposób na odświeżenie zapomnianych, ale kultowych miejsc w Katowicach.
* CZYTAJ KONIECZNIE:
*REKORDOWY 20. FINAŁ WIELKIEJ ORKIESTRY ŚWIĄTECZNEJ POMOCY W WOJ. ŚLĄSKIM
*NAJŁADNIEJSZE SZOPKI WOJEWÓDZTWA ŚLĄSKIEGO - ZOBACZ ZDJĘCIA
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera
WIELKI KONKURS. Pokaż zimę na Śląsku i wygraj narciarski WEEKEND!Wybieramy NAJFAJNIEJSZĄ CHOINKĘ w woj. śląskim. ZAGŁOSUJ na swoją!
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?