Kolej oficjalnie wraca do Jastrzębia. Po ponad dwudziestu latach przerwy. Pociągi w mieście pojawią się dzięki programowi Kolej Plus

Niechlubne miano największego polskiego - liczącego sobie ponad 80 tysięcy mieszkańców - miasta bez kolei nie będzie jeszcze przez jakiś czas będzie określało Jastrzębie-Zdrój, ale wkrótce odejdzie w zapomnienie. Wszystko za sprawą podpisanej w Katowicach umowy pomiędzy województwem śląskim, które reprezentował marszałek Jakub Chełstowski (województwo zrobiło to w imieniu Jastrzębia) a PKP Polskimi Liniami Kolejowymi S.A. na realizację programu Kolej Plus.

Zakłada on powrót kolei do miasta w ramach połączenia ze stolicą województwa śląskiego. Tym samym do Jastrzębia po ponad dwudziestu latach - ostatni pociąg przez miasto przejechał dokładnie 18 lutego 2001 roku - ponownie wjadą pociągi.

Radości z przypieczętowania powrotu kolei do Jastrzębia nie kryją jego władze.

- Na tę wiadomość czekaliśmy od lat. Dzisiejsze podpisanie umowy jest ich formalnym uwieńczeniem - mówi Anna Hetman, prezydent Jastrzębia-Zdroju, która dodaje, że na dobrą sprawę przywrócenie Jastrzębiu kolei było wiadome już od pewnego czasu. - O tym, że nasz projekt jest zakwalifikowany, wiedzieliśmy już w kwietniu, kiedy zabezpieczyliśmy blisko 18 milionów złotych na jego realizację. Uroczystość w Katowicach jest przysłowiową kropką nad "i" - zaznacza prezydent Hetman.

Finansowy wkład Jastrzębia to około 25 procent kwoty, jaką wniosą samorządy na rzecz budowy nowej linii kolejowej. Całkowity koszt inwestycji szacowany jest na blisko pół miliarda złotych, dokładnie 475 milionów zł.

- W ramach projektu wybudowana zostanie nowa jednotorowa linia o długości około 20 km na odcinkach: Jastrzębie-Zdrój Centrum - Pawłowice Śląskie oraz Żory - Orzesze. Trasa zostanie zelektryfikowana, dzięki czemu przewoźnicy będą mogli wykorzystywać nowoczesne, ekologiczne pojazdy. Pociągi będą mogły kursować z prędkością do 120 km/h - zapowiada Magdalena Janus z zespołu prasowego PKP PLK, dodając, że taka prędkość pozwoli docierać z Jastrzębia do Katowic w nieco ponad godzinę, około 72 minuty.

Oprócz budowy samej linii kolejowej, projekt Kolej Plus w woj. śląskim zakłada też stworzenie nowych sześciu przystanków kolejowych. Pojawią się one w sumie na terenie czterech miast: Jastrzębia, Żor oraz Orzesza, a także Czerwionki-Leszczyn. Będą to przystanki: Jastrzębie-Zdrój Szkolna, Jastrzębie Bzie, Żory Baranowice, Żory Aleja Zjednoczonej Europy, Palowice Kolonia i Orzesze Zawada. Dodatkowo zmodernizowany zostanie już istniejący przystanek kolejowy w Pawłowicach.

- Wszystkie obiekty będą wyposażone w wiaty, ławki, jasne oświetlenie. Odpowiednia wysokość peronów ułatwi wsiadanie i wysiadanie z pociągu. Perony zostaną przystosowane do obsługi osób o organicznych możliwościach poruszania się - zapewnia Magdalena Janus.

Prace na linii kolejowej łączącej Jastrzębie z Katowicami mają ruszyć w 2023 roku. Pierwszym etapem prac będzie wybór wykonawcy studium technicznego wykonalności inwestycji. Na tej podstawie zostanie wskazana dokładna trasa przebiegu połączenia. Później natomiast ruszą prace budowlane. Zgodnie z wcześniejszymi założeniami, ma to nastąpić w 2028 roku.

Jednocześnie program Kolej Plus nie jest jedynym, zakładającym powrót kolei do Jastrzębia. Miasto ma także zyskać inne połączenie kolejowe - tym razem międzynarodowe - z czeską Ostrawą w ramach realizacji linii kolejowej do Centralnego Portu Komunikacyjnego w podwarszawskim Baranowie.