Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolejka na Szyndzielnię cały czas czeka na skok w XXI wiek

Łukasz Klimaniec
Łukasz Klimaniec
Mówisz Bielsko-Biała, myślisz... kolejka na Szyndzielnię! To jedna z największych, o ile nie największa atrakcja i chluba Bielska-Białej, przyciągająca do miasta turystów z regionu. Tymczasem, jak się okazuje, słynna kolejka wymaga gruntownej mo- dernizacji. Do takiej przymierza się właśnie spółka ZIAD, która opiekuje się obiektem.

- Nie wszyscy pamiętają, że kolej była modernizowana w 1995 roku - mówi Janusz Kisiel, prezes ZIAD. - Od tego czasu minęło już 17 lat. Kolej ma przepracowane około 38 tysięcy godzin. Rozsądek podpowiada, że trzeba pomyśleć o kolejnej kompleksowej modernizacji - argumentuje.

Kolej linowa na Szyndzielnię rozpoczęła pracę w grudniu 1953 roku. Przez lata turystów wywoziły czteroosobowe wagoniki stalowego koloru. W latach 1994-95 zastąpiły je wygodniejsze gondole, do których mogło zmieścić się sześć osób. Kolejka zyskała także nowe słupy oraz elementy stacji dolnej i górnej, które wówczas zostały dobudowane. Stała się wtedy jedną z najnowocześniejszych kolei tego typu w Polsce.

Od tamtej pory kolejka z roku na rok przechodzi sezonowe przeglądy, na bieżąco jest remontowana, a części są wymieniane, jak feralna przekładnia, której wada konstrukcyjna była przyczyną dwóch awaryjnych postojów kolejki w 2005 i 2007 roku, gdy goprowcy z użyciem sprzętu alpinistycznego musieli ściągać turystów z wagoników.

W efekcie profesjonalnej konserwacji skrupulatne kontrole urzędu technicznego dopuszczają każdego roku kolejkę do ruchu. Ale w ZIAD nie mają wątpliwości - wiek i zastosowania techniczne, jakie znajdują się w kolejce (producent mechanizmów, austriacka firma "Bruder Girak", już nie istnieje - red.), wskazują na potrzebę wymiany.

- Rozmawiałem już z dwoma światowymi producentami takich urządzeń - nie ukrywa Kisiel. - Przygotowujemy koncepcję modernizacji. Zdajemy sobie sprawę, że trzeba liczyć się z dużymi nakładami. Ale nie chcemy wszystkiego zrobić za jednym zamachem - zapowiada Kisiel.

Spółka planuje tak modernizować kolejkę, by wykorzystać istniejące i sprawne do tej pory elementy. Ale zamierza przejść w XXI wiek pod względem mechanizmów sterowania i napę-du. Niewykluczone, że także wagoników wożących turystów.
Najbliższa przerwa konserwacyjna czeka kolejkę po 11 listopada.

Będą inne wagoniki w kolejce?

W ramach modernizacji kolejki mogą pojawić się nowe wagoniki. Są jednak pewne ograniczenia. Wielkość i wygląd wagoników, dziś 6-osobowych, są uzależnione od... frekwencji. W ZIAD nie ukrywają, że jeśli Szyndzielnia byłaby stokiem narciarskim, wówczas warto byłoby pokusić się o zwiększenie wagoników. Taka decyzja oznaczałaby jednak zmianę wielkości napędu i dostosowania sterowania do większego obciążenia. Tymczasem budowle dolnej i górnej stacji oraz słupy kolejki na dzień dzisiejszy dostosowane są do gabarytów wagoników określonego rodzaju. Całkowita wymiana wszystkich elementów okazałaby się zbyt droga.

Jeśli więc zmiana wagoników, to na takie o podobnym kształcie i wielkości.
Wtedy - zakładając zmianę napędu i sterowania - byłaby szansa dostawienia większej ilości kabin, co z pewnością odczuliby w trakcie sezonu turyści. Minionego lata kolejka cieszyła się ogromnym wzięciem - bywały dni, gdy w kolejce po bilet trzeba było odstać nawet 40 minut.


*Śtowarzyszenie Ślązaków legalne. Sąd uznał narodowość śląską? CZYTAJ TUTAJ
*Gwarki 2012, czyli bez pochodu nie ma zabawy ZOBACZ ZDJĘCIA
*KONKURS MŁODA PARA: Przyślij zdjęcia, zgarnij nagrody!

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!