Kolejne jurajskie skałki wyczyszczone w ramach akcji Czyste Skały! Tym razem w Niegowej oraz w Żarkach.

Niechciane graffiti to spory problem ostatnich lat. Wiele mówi się o powstających bazgrołach na budynkach mieszkalnych, czy ważnych miejscach użyteczności publicznej. Jak się okazuje, wandale nie oszczędzają nawet wapiennych skał, które są wizytówką Jury Krakowsko-Częstochowskiej. Nawet one stają się ofiarami tego zupełnie niepotrzebnego procesu. Na przeciw, już od 6 lat wychodzi Związek Gmin Jurajskich. Organizują akcję – Czyste Skały. Mieszkańcy jurajskich okolic, mogą zgłaszać do nich miejsca, które wymagają oczyszczenia. Za pomocą piaskowania, usuwają niechciane napisy. W tym roku, odbyła się kolejna taka akcja. Oczyszczone zostały ostańce w Trzebniowie w Gminie Niegowa (Skała z Krzyżem) oraz w Suliszowicach w Gminie Żarki (Skała Kapuśniak).

Piaskowanie to ciężka praca

Proces piaskowania wapiennych skał wcale nie jest prosty. Potrzebny do tego sprzęt jest ciężki i sporych rozmiarów, co za tym idzie, nie jest łatwo go przetransportować. Ponadto, pracować przy tym musi grupa osób. Nie każe miejsce na jurze jest łatwo dostępne. Mimo to, w tym roku udało się oczyścić się skałki w Niegowej oraz Suliszowicach. Warto też zaznaczyć, iż metoda piaskowania jest bezpieczna dla skał. Wykorzystywany do tego piasek jest neutralny, a więc nie niszczy powierzchni skały, a jedynie usuwa niechciane napisy.

- Projekt Czyste Skały trwa od 6 lat, w tym roku także chcemy wyczyścić część skał. Mówimy na to graffiti, lecz właściwie to są zwykłe akty wandalizmu, a my chcemy je usuwać. Robimy to metodą piaskowania – czyścimy za pomocą specjalnego piasku rzecznego, pod bardzo dużym ciśnieniem. Ten piasek jest neutralny dla środowiska. Proces polega na zdzieraniu niewielkiej warstwy skały, na której znajduje się farba – mówił nam Robert Nieroda, dyrektor Związku Gmin Jurajskich