PBI Częstochowa informuje, że w piątek 31 marca w godzinach popołudniowych na łąkach nad rzeką Wartą przy ul. Aleja Pokoju znaleziono martwego pytona siatkowego:
Został przekazany naszym pracownikom w celu zabezpieczenia i utylizacji. Wąż nie posiadał obrażeń zewnętrznych, nie był w stanie rozkładu, wyglądał na najedzonego, 180 cm długości. Powiadomiono odpowiednie służby, dochodzenie w toku.
Nie jest jednak pewne, czy znaleziony wąż to pyton. Możliwe, że to jednak boa dusiciel. Nie zmienia to jednak faktu, iż już po raz drugi na terenie miasta znaleziono martwego węża, który nie żyje w naturze w naszym kraju. Jak przypuszczają pracownicy firmy sprzątającej, węża wypuściła na wolność osoba, które nie potrafiła sobie z nim poradzić.
Pod koniec listopada ubiegłego roku w dzielnicy Mirów znaleziono pytona tygrysiego. Wtedy po relacjach mediów wężem zainteresowała się częstochowska prokuratura, która sprawdziła, czy nie doszło do złamania przepisów m.in. o ochronie zwierząt. Śledztwo zostało umorzone, jednak prokurator okręgowa Elżbieta Funiok wystąpiła do prezydenta Częstochowy o wyjaśnienie trybu postępowania ze znalezionymi martwymi zwierzętami na terenie miasta, gdyż straż miejska poinformowała o znalezisku firmę sprzątającą, która zutylizowała węża. Teraz straż miejska i firma sprzątająca ma zgłaszać podobne przypadki organom ścigania.
W 2016 r. lesie pod Poznaniem znaleziono pytona tygrysiego, prawdopodobnie został porzucony przez właściciela. Zobaczcie wideo:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?