Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolekcje bez granic czyli, jakie zbiory niemieckie zostały na Śląsku?

Teresa Semik
ARC
Rozeznanie rozproszonego dziedzictwa kulturowego prowadzi Biblioteka im. Martina Opitza w Herne w Niemczech i ona zorganizowała w Katowicach na ten temat sympozjum naukowe. Chodzi o książki, czasopisma, archiwa niemieckojęzyczne, wytworzone na terenach, które dziś nie leżą w granicach Niemiec.

– Nie ma lepszej drogi do poznania, jak książki – przekonywał dr Henryk Mercik, wicemarszałek województwa śląskiego, inaugurując konferencję w Bibliotece Śląskiej.

Akurat w tej książnicy zbiorów niemieckich jest dużo, z różnych okresów. Jak dużo? Nikt nie liczył. Jest kolekcja „Oberschlesische Landesbibliothek” – Górnośląskiej Biblioteki Krajowej, która trafiła do Katowic po drugiej wojnie. Jest, na przykład, Księgozbiór rodu Oppersdorffów z Głogówka, składający się z 33 rękopisów, około 470 starych druków, choć nie wszystkie są po niemiecku. Jest w nim również 9 cennych poloników z XVI wieku.

Wśród około 27 tysięcy starodruków Biblioteki Śląskiej, po niemiecku jest 27 proc.

Do 1945 roku na Górnym Śląsku ukazywało się 705 tytułów czasopism niemieckojęzycznych. W zbiorach śląskiej książnicy jest 450, w tym około 250 górnośląskich. Do tego dochodzi około 70 dzienników, w tym 40 górnośląskich. – Nie są to kompletne wydania, czasem tylko pojedyncze egzemplarze – mówił prof. Ryszard Kaczmarek z UŚ. – Do 1945 roku wykorzystanie prasy niemieckiej w polskich i niemieckich badaniach historycznych było marginalne.

191 czasopism i druków periodycznych zostało już zdigitalizowanych i trafiło do zbiorów Śląskiej Biblioteki Cyfrowej.

Podobna konferencja, z inicjatywy niemieckiej, odbyła się w Łodzi, Wrocławiu, a także w Czechach. W bibliotece w Herne koncentrują się informacje na temat dziedzictwa niemieckiego poza granicami Niemiec. Ma powstać specjalny portal, katalog z tymi danymi. Szansą jest, oczywiście, digitalizacja zbiorów i chęć współpracy. Przecież polskie książki są zapewne także za Odrą.

Dr Nicole Zeddies, kierownik referatu przy Pełnomocniku Rządy Federalnego ds. Kultury i Mediów odniosła się w czasie katowickiej konferencji do dyskusji na temat niemieckich reparacji, jaka wywołana została teraz w Polsce.
– Nasza wspólna historia może przez to zostać zepchnięta na dalszy plan, bo przeważą argumenty, które nas dzielą, antagonizują, a nie łączą – mówiła.

Konferencja, w gronie polskich i niemieckich uczonych, potrwa do czwartku.

Wielka woda 1997. Zobacz niezwykły dokument multimedialny, który przygotowaliśmy z okazji 20-rocznicy wydarzeń z lipca 1997 roku. Archiwalne filmy, zdjęcie i teksty. Zachęcamy, by oglądać w trybie pełnoekranowym komputera.

KLIKNIJ PONIŻEJ I POBIERZ
500 ZŁ NA DZIECKO WNIOSKI + FORMULARZE

KLIKNIJ W OBRAZ I ZOBACZ JAK PRAWIDŁOWO WYPEŁNIĆ WNIOSEK W PROGRAMIE RODZINA 500 PLUS

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty