Sobolewski w Programie Pierwszym Polskiego Radia został zapytany jak to się stało, że PiS straciło większość w sejmiku śląskim.
- Lokalne interesy, interesiki przełożyły się na to, co się stało. Jest to sytuacja dla nas trudna, ale cóż, musimy funkcjonować dalej. Będziemy musieli z tego wyciągnąć wnioski daleko idące - zapowiedział.
Dopytywany, czy oznacza to, że ludzie PiS zostali kupieni posadami odparł: - Niektórzy uwierzyli, że zostaną prezydentem Tych, dostaną jedynkę do europarlamentu.
Polityk pytany jakie będą te daleko idące konsekwencje i wnioski, powiedział, że niedługo odbędzie się spotkanie kierownictwa PiS i tam będą podejmowane decyzje, ale też "będziemy dyskutować co się stało".
- Gdyby pan Chełstowski miał chociaż odrobinę odwagi cywilnej, to powiedziałby wprost o co chodzi, a nie zasłaniał się UE albo klątwą faraona; ale to już on będzie wiedział o co chodzi z klątwą faraona - mówił Sobolewski.
- Przed nami wyciąganie wniosków z tego co się stało. Zazwyczaj najsłabszym elementem w całej układance jest element ludzi i w tym przypadku tak się stało - dodał.
Wczoraj Krzysztof Sobolewski komentował na gorąco
- Chełstowskiemu brak odwagi cywilnej, by powiedzieć wprost o powodach, dla których zmienia stronę polityczną
Marszałek woj. śląskiego Jakub Chełstowski zachował się bez jakiejkolwiek krzty klasy politycznej i brak mu odwagi cywilnej, by powiedzieć wprost o powodach, dla których zmienia stronę polityczną - mówił PAP sekretarz generalny PiS Krzysztof Sobolewski po decyzji marszałka o odejściu z PiS.
- Sytuacja w sejmiku śląskim, w zarządzie województwa jest wynikiem lokalnych interesów i interesików, które mam nadzieję, że niedługo zostaną wyjaśnione. Nie ma to żadnego związku z naszymi relacjami z UE - skomentował w rozmowie z PAP Sobolewski, który nadzoruje struktury PiS.
-
Marszałek Chełstowski zachował się podle; jest pozbawiony jakiejkolwiek odwagi cywilnej, mógł wprost wyartykułować jakie są powody tego, że zmienia front, a nie zasłaniać się Unią Europejską. Chełstowski zachował się bez jakiejkolwiek krzty klasy politycznej i brak mu odwagi cywilnej, by powiedzieć wprost o powodach dla których zmienia stronę polityczną - dodał.
Sobolewski nawiązał też do sytuacji z 2018 r., kiedy radny Wojciech Kałuża, startujący z list Koalicji Obywatelskiej przeszedł do PiS, dzięki czemu PiS zdobyło trwającą do dziś większość. - Mam nadzieję, że dzisiaj pani poseł KO Monika Rosa powtórzy to, co krzyczała w 2018 r., tylko wobec Chełstowskiego - powiedział Sobolewski. Rosa nazwała wówczas Kałużę "ciulem".
(PAP)
autor: Rafał Białkowski
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?