18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Komornik czeka przy każdej ulicy. 199 nowych komorników w Polsce

Paweł Pawlik
Joanna Urbaniec / Polskapresse
Od kilku dni w Polsce działa 199 nowych komorników. W kolejce do zawodu czeka następna grupa

W Katowicach rzadko można znaleźć ulicę, przy której swojej siedziby nie ma komornik sądowy. W stolicy województwa działa ich bowiem aż 18. W najbliższym czasie do już działających ma dołączyć kolejnych trzech. Zdaniem rzecznika Izby Komorniczej w Katowicach, ta liczba jest mocno przesadzona, a egzekucje spokojnie mogłaby obsługiwać połowa tej grupy.

- W moim przekonaniu w Katowicach wystarczy 10 komorników sądowych - mówi Piotr Sikorski, rzecznik katowickiej izby i jednocześnie komornik sądowy przy Sądzie Rejonowym w Będzinie.

Do najbardziej "komorniczych" miejscowości w województwie należy jeszcze: Bytom, Zabrze, Ruda Śląska, Bielsko-Biała, Sosnowiec i Częstochowa. W całym województwie śląskim działa łącznie 178 komorników pracujących przy sądach rejonowych. Na tym jednak nie koniec.

Kolejni w branży

Ministerstwo Sprawiedliwości opublikowało właśnie listę osób, które zdały państwowy egzamin, uprawniający do wykonywania zawodu komornika. Komisja Egzaminacyjna obejmująca obszar izb komorniczych w Krakowie, Katowicach oraz w Rzeszowie przyjęła w swoje szeregi 59 komorników. Natomiast w skali całego kraju przybyło 199 komorników.

Lista nie jest zamknięta, bo na początek kwietnia planowane są kolejne egzaminy, które powołają kolejnych urzędników. Zdaniem samych zainteresowanych, takie hurtowe ilości nowych osób w zawodzie nie wpłyną na poprawę skuteczności egzekucji komorniczych, a mogą zadziałać wręcz odwrotnie.

- Większa liczba komorników nie przekłada się na ilość spraw doprowadzonych do końca. Jeśli dłużnik nie ma majątku, to nawet trzech komorników nic nie odzyska - mówi Robert Damski, rzecznik Krajowej Rady Komorniczej. - Liczba "nowych spraw" ustabilizowała się, a nawet spada, więc wzrost liczby komorników nie jest uzasadniony - dodaje.

Nowi niemile widziani?

Skąd ta niechęć do "nowych"? Rzecznik katowickiej izby przekonuje, że zastrzeżenia nie wynikają ze strachu przed młodszą konkurencją. Jego zdaniem, im większa ilość komorników, tym gorzej dla społeczeństwa.
- Są przepisy, zgodnie z którymi komornik ma postępować, ale jest też moralność, której brakuje wielu młodym prawnikom ubiegającym się o to stanowisko. Ten zawód wymaga empatii i doświadczenia, które zdobywa się w dłuższym okresie - mówi Piotr Sikorski. - "Młody gniewny", bez doświadczenia, może nie doprowadzić do skutecznego wyegzekwowania wierzytelności - dodaje.

Innego zdania jest ministerstwo, które w otwarciu zawodu na młodych ludzi widzi szansę na usprawnienie systemu ściągania należności.

Otwarty zawód

W większości miast liczba komorników rośnie lawinowo. W ciągu kilkunastu lat liczba ta została podwojona. Jak podaje Ministerstwo Sprawiedliwości, w 1997 roku w Polsce działało 582 komorników sądowych, na początku 2013 ich liczba wynosiła 1089.

Ostatnią wielką rewolucję zawdzięczamy Jarosławowi Gowinowi, który w czasie piastowania urzędu ministra sprawiedliwości powołał kolejnych 230 urzędników.

- Tysiąc trzystu komorników na kraj to stanowczo za dużo. Stajemy się krajem komorników. Miejmy nadzieję, że ktoś się w końcu obudzi i zatrzyma ten proces - mówi Piotr Sikorski.

*SOCZI 2014 - IGRZYSKA OLIMPIJSKIE - RELACJE, ZDJĘCIA, CIEKAWOSTKI
*Najlepsze studniówki 2014 w woj. śląskim ZDJĘCIA + GŁOSOWANIE
*TVP ABC I TV TRWAM NA MULTIPLEKSIE. Jak odbierać, jak przeprogramować dekoder?
*Tak kochają tylko Ślązacy ŚLĄSKI SŁOWNIK MIŁOSNY

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!