Kompania Węglowa: Górnicy zostali bez gwarancji z lipca

To główne powody, dla których zarząd Kompanii Węglowej zdecydował się wypowiedzieć w czwartek porozumienie z lipca 2015 roku, gdzie zagwarantowano, że w przypadku przejęcia kopalń przez nowy podmiot (chodzi m.in. o nową KW - przyp. red.) pracownicy przez maks. rok będą mieć zagwarantowane dotychczasowe warunki zatrudnienia. Ugoda zawarta ponad pół roku temu była rozszerzeniem porozumienia ze stycznia 2015 r., w którym powstanie nowej Kompanii zostało zapowiedziane.

Oznacza to, że sytuacja w górnictwie znów zaognia się coraz bardziej. Punktem zapalnym był system wypłaty tzw. czternastek za 2015 rok. Cały czas trwają negocjacje w tej sprawie, bo związkowcy nie chcą zgodzić się na wypłatę nagrody rocznej w ratach (w Kompanii Węglowej w trzech transzach, a Katowickim Holdingu Węglowym - dwóch - przyp. red.), a zarządy nie chcą zmienić swojego zdania ze względu na trudną sytuację ekonomiczną. Teraz w KW problem rozszerzył się na ogólny system płac.

KHW: nowa propozycja

Wczoraj trzecia tura rozmów była prowadzona w Holdingu, ale ponownie nie przyniosła ostatecznego rezultatu. Z nieoficjalnych informacji wynika, że miałaby zostać utrzymana propozycja wypłaty nagrody w dwóch ratach, ale zmienić miałyby się ich proporcje, a do ostatniej transzy miałyby zostać doliczone ok. 5-procentowe odsetki.

Przypomnijmy: termin wypłaty czternastek i zasady ich obliczania zostały określone w porozumieniu z listopada 2014 roku, kiedy negocjowano zawieszenie na trzy lata (do 2017 roku - przyp. red.) niektórych zapisów Holdingowego Układu Zbiorowego.

Wzawartym porozumieniu określono, że wypłata nagród rocznych powinna nastąpić do 5 lutego. Tymczasem zarząd KHW zaproponował, aby w tym roku podzielić ją na raty: w lutym miałaby zostać wypłacona 1/5 należności, a pozostałe 80 proc. - do 1 lipca.

W toku prowadzonych rozmów proporcje nieco się zmieniły. Według nieoficjalnych informacji w lutym na konta praconików miałoby trafić 25 proc. należności, a w lipcu - 75 proc., ale do tej ostatniej transzy zostałyby doliczone ok. 5-procentowe „odsetki”, obliczane od wartości drugiej raty. Miałaby to być rekompensata za zwłokę.

Dodajmy, że po poniedziałkowym spotkaniu sygnatariusze HUZ wystosowali pismo do premier Beaty Szydło, w którym poprosili o bezzwłoczne spotkanie, które miało nastąpić do… wczoraj. Do interwencji jednak nie doszło.

Minister ugasi pożar?

Strona rządowa zaangażuje się natomiast w rozmowy prowadzone w Kompanii Węglowej, gdzie sytuacja jest bardziej napięta. W najbliższy poniedziałek na spotkaniu ma być obecny Grzegorz Tobiszowski, wiceminister ds. energii.

W rozmowach z zarządem KW chodzi już nie tyle o wypłatę nagrody rocznej, co system płac. W środę stronie społecznej zostały przedstawione plany techniczno - ekonomiczne. Z relacji uczestników tego spotkania wynika, że wynagrodzenia w najbliższym czasie mogłyby zostać obniżone.

Wczoraj przedstawiciele Związku Zawodowego Górników, działającego w kopalniach KW, wystosowali pismo do zarządu Kompanii i Polskiej Grupy Górniczej, w którym domagają się wycofania z tej decyzji.

„Decyzja o wypowiedzeniu Porozumienia z 17 lipca jest dalece niezrozumiała i skrajnie niebezpieczna, bowiem w swoich skutkach może doprowadzić do destabilizacji pokoju społecznego w kopalniach Kompanii Węglowej S.A. Prowadzenie trudnego procesu utworzenia nowej firmy PGG (nowej KW - przyp. red.) staje się w tej sytuacji bardzo zagrożone, czego świadomość powinny posiadać osoby podejmujące tak nieodpowiedzialne decyzje” - napisali związkowcy.

*Studniówki 2016 Szalona zabawa maturzystów. Zobaczcie, co się dzieje ZDJĘCIA + WIDEO
*Abonament RTV na 2016: Ile kosztuje, kto nie musi płacić SPRAWDŹ
*Horoskop 2016 dla wszystkich znaków Zodiaku? Dowiedz się, co Cię czeka
*Jesteś Ślązakiem, czy Zagłębiakiem? Rozwiąż quiz
*1000 zł na dziecko: JAK DOSTAĆ BECIKOWE? ZOBACZ KROK PO KROKU