Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kompania Węglowa w kłopocie, a związkowcy strzelają focha?

Aldona Minorczyk-Cichy
Ewentualne akcje protestacyjne będą gwoździem do trumny Kompanii Węglowej
Ewentualne akcje protestacyjne będą gwoździem do trumny Kompanii Węglowej Bartek Syta
Najwyższy czas na negocjacje, bo zarząd i związkowcy sami raczej do porozumienia już nie dojdą.

Jakie jest podstawowe zadanie związków zawodowych? Ochrona miejsc pracy, pilnowanie, aby przestrzegano praw pracowniczych. Tymczasem patrząc na to, co dzieje się obecnie w Kompanii Węglowej można mieć wątpliwości, czy tamtejsi związkowcy jeszcze o tym pamiętają.

Sztab protestacyjny, a tak naprawdę Solidarność, zerwał negocjacje z zarządem. Ewentualne akcje protestacyjne będą tylko gwoździem do trumny, czyli upadłości spółki.

O co poszło? - Punkt zapalny to sprzedaż czterech kopalń. Nie słyszałem o tym, aby jakąkolwiek firmę uratowała wyprzedaż majątku. Będziemy też pilnować czternastek, które zarząd najchętniej odebrałby lub zawiesił - mówi Bogusław Ziętek, szef WZZ Sierpnia 80. Ma nadzieję, że wkrótce negocjacje zostaną wznowione. Czy jednak zapalczywość obu stron nie jest na takim etapie, że kompromis nie będzie już możliwy? Czy nie czas poprosić o pomoc?

- Zarząd, w obecnej sytuacji firmy, jest nie tylko zobowiązany do działania, ale i zdeterminowany do podjęcia wszystkich kroków zapobiegających groźbie wszczęcia postępowania upadłościowego. Bierzemy na siebie odpowiedzialność za niedopuszczenie do realizacji tego scenariusza i liczymy na odpowiedzialne postępowanie przedstawicieli strony społecznej w tym procesie - podkreśla Mirosław Taras, prezes Kompanii.

Kiedy Piotrowi Litwie zaproponowano stanowisko wojewody śląskiego podkreślał, że w razie potrzeby podejmie się negocjacji, podobnie jak robił to jego poprzednik Zygmunt Łukaszczyk. I takie działania podjął w sprawie kopalni Kazimierz-Juliusz w Sosnowcu. - Tak właściciel, czyli Katowicki Holding Węglowy, jak i strona związkowa poprosili o negocjacje. Wojewoda przerwał swój udział w konwencie wojewodów w Łodzi i spotkał się z obiema stronami. Rozmawiać z nimi będzie też w poniedziałek. Podobnej prośby o pomoc z Kompanii i działających tam związków nie dostaliśmy - informuje Marta Malik, dyrektor biura wojewody.

Związki zawodowe w liczbach

Liczba związków zawodowych działających w górnictwie jest wyjątkowo duża.

  • W znajdującej się w fatalnej kondycji finansowej Kompanii Węglowej działa aż 160 takich organizacji, a Katowickim Holdingu Węglowym około 40. W obydwu spółkach uzwiązkowienie wynosi ok. 100 procent. W JSW - ponad 120 proc. W sumie w trzech spółkach działa aż 240 organizacji. Ich utrzymanie kosztuje rocznie kilkadziesiąt milionów złotych rocznie.
  • Do założenia związku nie trzeba wiele. Wystarczy 10 chętnych, a zarząd związku ma prawo wskazać pracowników podlegających ochronie.
  • W przypadku, gdy związek liczy na przykład 131 członków, ochronie podlega 10 osób, a przy 2001 członkach - 50 osób. W samej JSW koszty utrzymania etatów związkowców wynosiły w 2013 roku - 11,5 mln zł, a za 4 miesiące 2014 roku - 3,5 mln złotych.
  • Bycie w zarządzie związku to profity: praca za biurkiem zamiast pod ziemią za te same pieniądze (średnio nawet 7000 zł brutto) i prawna ochrona przed zwolnieniem z pracy.
  • A aktywność? Bywa różna, zwykle mierna. Takie wnioski można wyciąnąć z informacji PIP. Zgłaszający skargi do PIP to najczęściej pracownicy, byli pracownicy, bądź osoby anonimowe (odpowiednio 37 proc., 24 proc. i 19 proc.). Wydawać by się mogło, że skoro z definicji związki zawodowe odpowiedzialne są za ochronę praw pracowniczych, powinny wieść na tym polu prym. Tymczasem okazuje się natomiast, że skargi zgłaszane przez związki stanowią jedyne 2 proc. ogółu skarg.
  • Górnictwo to wyjątek. W innych branżach w kraju uzwiązkowienie jest bardzo niskie. Średnio - jedno z najniższych w Europie.
  • Poziom liczebności członków związków zawodowych w Europie najwyższy jest w krajach skandynawskich - sięga aż 74 proc. w Finlandii, 70 proc. w Szwecji i 67 proc. w Danii. Najniższe wyniki zanotowano w Estonii (10 proc.), na Litwie i we Francji (po 8 proc.).
  • W Polsce jest jedno z najniższych uzwiązkowień w Europie. Wynosi około 12 proc. Dokładne dane nie są znane, bo związki nie ujawniają liczby swoich członków.
od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera