Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Komunikacja w aglomeracji górnośląskiej najdroższa? To nieprawda

Roman Urbańczyk
Roman Urbańczyk pisze dla Dziennika Zachodniego, czemu KZK GOP chce sięgać do kieszeni pasażera

Kto płaci za komunikację miejską?
System utrzymywany jest z dwóch źródeł - dotacji miast oraz z dochodów ze sprzedaży biletów. W związku z rosnącymi kosztami przewozów (wzrost cen paliwa, zwiększenie podatku VAT, wzrost cen towarów i usług) konieczne stały się podwyżki cen biletów.

Co istotne, ceny biletów jednorazowych KZK GOP są niższe niż analogicznych biletów w aglomeracjach warszawskiej oraz trójmiejskiej, w których zresztą w najbliższym czasie przewiduje się kolejne podwyżki. Doniesienia o tym, że komunikacja w aglomeracji górnośląskiej jest najdroższa mijają się więc z prawdą. Wśród proponowanych zmian niewątpliwie największe emocje wzbudziła kwestia zrównania ulg dla osób po 70. roku życia z ulgami dla emerytów lub rencistów.

Przywileje dla 70-latków mają charakter zwyczajowy (nadane zostały decyzją rządu w roku 1982). Obowiązują one w komunikacji miejskiej - inne rodzaje transportu publicznego, PKS czy koleje, ich nie mają. Warto też przypomnieć, że za osoby, które mają prawo do bezpłatnego podróżowania płacą pozostali pasażerowie.
Ponieważ w aglomeracji zmniejsza się liczba mieszkańców, zwłaszcza w grupie dzieci i młodzieży, a liczba osób po 70. roku życia rośnie, oznacza to, że systematycznie zwiększa się grupa pasażerów uprawnionych do przejazdów bezpłatnych. Obowiązek utrzymywania tej ulgi spadnie więc na barki reszty pasażerów. Obraz uzupełniają dane z Rocznika Statystycznego za rok 2010, z których wynika, że przeciętny dochód w gospodarstwie domowym osób pracujących wynosił 1100 zł na osobę, natomiast na emeryta (rencistę) 1031 zł.

Biorąc pod uwagę te uwarunkowania, zaproponowaliśmy zrównanie ulg dla wszystkich emerytów (rencistów) do 50 procent, co pozwoliło na niższe planowane podwyżki cen wszystkich biletów, a tym samym mniejsze obciążenie pozostałych pasażerów. Dyskusja dotycząca na przykład dofinansowania także biletów komunikacji miejskiej dla osób w najtrudniejszej sytuacji finansowej (nie tylko tych po 70. roku życia) powinna odbywać się w instytucjach powołanych do zajmowania się zagadnieniami socjalnymi.

Biuro KZK GOP zaproponowało pewne rozwiązanie, uzasadnione z ekonomicznego punktu widzenia, ale także mam nadzieję dające punkt wyjścia do poważnej debaty, ponieważ problem będzie w ciągu kolejnych lat narastał, a starzenie się społeczeństwa, wymusi podejmowanie konkretnych decyzji nie tylko w obszarze komunikacji miejskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!