Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kończy się okres próbny dla kopalni Sośnica

Redakcja
Do jednej tony wydobytego węgla w kopalni Sośnica już nie trzeba dopłaca
Do jednej tony wydobytego węgla w kopalni Sośnica już nie trzeba dopłaca arc
"Z Sośnicy płyną dobre sygnały" - mówił niedawno na łamach DZ Grzegorz Tobiszowski, wiceminister ds. energii. Ostatniego dnia stycznia dobiegł końca okres próbny dla tej gliwickiej kopalni. Warunek był prosty: jeśli wyjdzie na prostą, zostanie w strukturach Polskiej Grupy Górniczej, jeśli nie - za 11 miesięcy miałaby zostać przekazana do Spółki Restrukturyzacji Kopalń. Nieoficjalnie wiadomo, że do jednej tony wydobytego węgla w Sośnicy już nie trzeba dopłacać. Oficjalnie decyzja ws. przyszłości tego zakładu ma zostać podjęta na spotkaniu wszystkich stron postępowania.

Okresem próbnym gliwicka kopalnia Sośnica została objęta na mocy porozumienia z sierpnia 2016 roku. Ustalono wówczas, że zakład ma około pół roku, aby sprostać ustalonym parametrom.

- "Sprawdzam" powiemy sobie w styczniu (końcem stycznia 2017 roku - przyp.red.). Jeśli to "sprawdzam" wyjdzie negatywnie w zakresie założeń, które zostały przyjęte, to Sośnica będzie pracowała do końca roku (2017 - przyp. red.), aby sczerpać te dwie nowe ściany - informował o wyniku negocjacji w sierpniu Krzysztof Tchórzewski, minister ds. energii.

- Teraz już wszystko jest w rękach załogi Sośnicy, żeby pokazać, że stać ich na to, aby fedrować i wychodzić albo na zero, albo na plus - mówił z kolei Bogusław Hutek, przewodniczący Solidarności.

Jak sytuacja wygląda teraz? Grzegorz Tobiszowski, wiceminister ds. energii w zeszłym tygodniu w redakcji Dziennika Zachodniego przyznał, że z Gliwic płyną dobre sygnały.

Minister Grzegorz Tobiszowski o KWK Sośnica - zobacz wideo:

- Kopalnia Sośnica może być ciekawym przykładem w Brukseli, pokazującym pewną dynamikę w górnictwie i to, że ciężko w krótkim czasie wyrokować czy dana kopalnia powinna zostać zamknięta czy nie - mówił wiceminister.

CZYTAJ WIĘCEJ:
Kopalnia Sośnica wychodzi na prostą i nie dopłaca do wydobywanego węgla

- Z tych kopalń, które są w PGG, jesteśmy teraz na drugim miejscu pod względem wydobycia - mówił Zdzisław Bredlak z WZZ Sierpień 80 w kopalni Sośnica. - Zasoby ta kopalnia ma, ale po prostu była źle zarządzana. Przyszła dyrekcja, która potrafi kierować, potrafi rozmawiać z załogą i ją zmotywować - dodawał związkowiec.

- My z porozumienia się wywiązaliśmy - podkreśla Bredlak.

Oto kilka liczb związanych z tą kopalnią: w okolicach zawartego porozumienia dobowe wydobycie w Sośnicy wahało się od 4 - 5 tys. ton, natomiast teraz wynosi 8 - 9 tys. ton, a w ostatnich dniach miało przekroczyć nawet 10 tys. ton.

Koszt produkcji węgla już nie przenosi strat w Gliwicach. W połowie zeszłego roku do jednej tony trzeba było dopłacać nawet 180 zł, natomiast teraz - nie trzeba dokładać ani złotówki.

Niektórzy eksperci uważają, że dobre wyniki Sośnicy zostały spowodowane wstrzymaniem robót przygotowawczych, które pochłaniają największe koszta. Z tym stwierdzeniem nie zgadza się Zdzisław Bredlak. -T o nie prawda, że nie prowadzimy robót przygotowawczych, bo prowadzimy. Uruchomione są dwa przodki, od poniedziałku będzie uruchomiony trzeci - mówi Bredlak.

Przed nami jeszcze spotkanie oceniające Sośnicę. To na nim zostanie podjęta oficjalnie decyzja ws. przyszłości kopalni.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty