18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Konferencja: historie o zbójnikach dawały nadzieję na lepsze jutro

Redakcja
Władysław Skoczylas Pochód zbójników, drzeworyt, 1916
Władysław Skoczylas Pochód zbójników, drzeworyt, 1916 wikimedia commons
Znane od wieków podania o zbójnikach, rabujących bogatych, by dać biednym i posiadających niezwykłe umiejętności, wyrażały potrzeby tych, którzy je opowiadali, dając im nadzieję na lepsze jutro - to jeden z wniosków środowej konferencji w Chorzowie.

Pretekstem do zorganizowania w Górnośląskim Parku Etnograficznym konferencji pt. "Zbójnicy i zbójnictwo - prawda i legenda" z udziałem folklorystów i literaturoznawców z Polski i Czech stała się 300. rocznica śmierci znanego dobrze, również Polsce, słowackiego zbójnika Juraja Janosika, która minęła w marcu tego roku. Naukowcy podjęli próbę oddzielenia historycznej prawdy od mitów i analizy przekazów, jakie powstawały przez wieki o zbójnikach.

Oprócz Janosika przypomniano też Czecha Ondraszka, działającego podobnie jak Janosik na przełomie XVII i XVIII wieku, czy Jerzego Fiedora zwanego Proćpakiem, grasującego pod koniec XVIII w. na Żywiecczyźnie. Działający wspólnie w latach 70. XIX w. Eliasz i Pistułka kradli i napadali na terenach dzisiejszych Bytomia, Katowic, Mikołowa i Gliwic, zaś pod koniec XIX w. na Kielecczyźnie i w Zagłębiu Dąbrowskim przestępczą działalność prowadził zbój Malarski.

Jak podkreśliła kierownik działu nauki i edukacji chorzowskiego skansenu dr Agnieszka Przybyła - Dumin, rzeczywiste dokonania historycznych postaci obrosły często legendą odległą od rzeczywistości.

- W podaniach ludowych zbójnicy potrafili zrobić więcej niż jakikolwiek śmiertelnik - oszukać wszystkich, przebrać się za niemalże każdą postać, umknąć obławie, uratować innych z najbardziej beznadziejnych sytuacji. Zabierali bogatym, dawali biednym, czasem podrzucając nocą skarby na próg domu. Jaką to każdemu dawało nadzieję! Pistułka miał mieć kwiat paproci i za jego sprawą otwierać każdy zamek. Malarski był z kolei podobno niezwykle urodziwym mężczyzną, któremu żadna kobieta nie mogła się oprzeć - powiedziała Przybyła.

- Niewątpliwie mogło się zdarzyć, że zbójnicy swoim bliskim czy znajomym coś dali, w przekazywanych sobie opowieściach nie to było jednak najważniejsze. To była realizacja nadziei tych ludzi, że coś im nagle spadnie z nieba, że bogatych, czyli tych, którzy mnie zabierają, dosięgnie wreszcie jakaś sprawiedliwość. Dlatego te opowiadania o w gruncie rzeczy negatywnych postaciach to tak piękne historie, które czynią z nich bohaterów - dodała Przybyła-Dumin.

W konferencji udział wzięli naukowcy z Uniwersytetu Wrocławskiego, Uniwersytetu Masaryka w Brnie i Akademii Techniczno -Humanistycznej w Bielsku-Białej. PAP


*Kutz: Autonomia okazała się oszustwem. Ślązakom należy się status mniejszości etnicznej [WYWIAD RZEKA]
*TYLKO W DZ: Niesamowite zdjęcia górników i kopalń z XIX w. Maxa Steckla
*Cygańskie wesele w Rudzie Śl. On - 21 lat, ona 16 lat. ZOBACZ ZDJĘCIA Z ZABAWY
*Serial Anna German [STRESZCZENIA ODCINKÓW]

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!