Tylko trzech spotkań potrzebowała Skra Bełchatów aby awansować do finału i grać z mistrzostwo Polski. Po dwóch zwycięstwach we własnej hali wczoraj podopieczni Daniele Castelaniego po raz trzeci pokonali Jastrzębski Węgiel. Na otarcie łez siatkarzom z Jastrzębia pozostanie walka o brązowy medal.
Tak jak w poprzednich spotkaniach górnicza drużyna miała problemy z przyjęciem zagrywki. Nad tym elementem ostatnio mocno pracowali, jednak to nie wystarczyło. Być może stawka tego meczu dodatkowo sparaliżowała zawodników Jastrzębskiego, którzy popełnili w tym mecz sporo prostych błędów.
Jedynie w drugim secie gospodarze toczyli wyrównany pojedynek. Wyrównali wtedy stan meczu i odżyły nadziej na dobry wynik. Niestety, dwa następne sety padły łupem mistrzów Polski. Trener Jastrzębskiego Węgla Robert Santilli szukał różnych ustawień, dokonywał zmian, jednak nie przyniosły one efektu. W trzecim secie w jednym ustawieniu jastrzębianie stracili 7 punktów pod rząd.
W czwartym secie gospodarze przegrywali już 5:10, zdołali się jednak poderwać do walki i odrobili straty. Podobnie było przy stanie 16:20. Jastrzębski doprowadził nawet do remisu 23:23, ale dwa ostatnie punkty zdobyli siatkarze Skry.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?