Umorzenie śledztwa
— Śledztwo zostało umorzone. Ustalenia są takie, że osoba, której ciało znaleziono na terenie hali, podpaliła ją i następnie popełniła samobójstwo – informuje Prokurator Rejonowy z Chorzowa Cezary Golik.
Do zakończenia śledztwa doszło 10 maja. Spytaliśmy o motywy kierujące zmarłym, ale ze względu na dobro i prywatność jego bliskich, prokurator ograniczył się do stwierdzenia, że były to „problemy w życiu osobistym”. Zapytaliśmy o ew. odpowiedzialność finansową za czyn zmarłego.
— Jest to tak zwany delikt, więc nikt inny nie ponosi odpowiedzialności za czyn tej osoby – powiedział prokurator.
Pożar 21 czerwca przy ulicy Skargi w Chorzowie
Wczesnym rankiem około godziny szóstej przy ulicy Skargi można było zobaczyć gryzące kłęby dymu. Słup dymu unoszący się nieopodal centrum „Sztygarka” było widać z daleka. Na miejsce raz po raz przyjeżdżały kolejne jednostki straży. Ogień palił się kilka godzin, ponieważ w halach znajdowało się sporo łatwopalnych substancji.
— W akcji uczestniczy 44 strażaków, w tym 17 zastępów PSP. Ogień pojawił się w hali magazynowej, gdzie składowane są m.in. plastiki - mówił 21 czerwca 2021 roku Dziennikowi Zachodniemu st. kpt. mgr inż. Tomasz Szymański, oficer prasowy Komendy Miejskiej PSP w Chorzowie.
Specjalna jednostka sprawdzała, czy dym nie stanowi zagrożenia dla zdrowia mieszkańców. Mimo jego braku pobliska szkoła (ZSSRKAK) odwołała zajęcia i kazała opiekunom odebrać swoje dzieci.
Chorzów. Pożar hali magazynowej i warsztatu samochodowego. ...
Dlaczego trudno było ugasić pożar nieopodal kompleksu Sztygarka?
Na miejscu m.in. funkcjonował warsztat i hurtownia firanek. Zmarły 40-letni mężczyzna handlował tekstyliami. Z tych powodów akcja strażaków była niebezpieczna i trwała do późnych godzin wieczornych. Obok miejsca pożaru znajdowała się także mała hurtownia olejów samochodowych.
Aby nie doszło do ew. powtórnego zapłonu, po zakończeniu gaszenia w nocy przy budynkach czuwała jednostka PSP i monitorowała sytuację. Strażacy w trakcie działań znaleźli także ciało wspomnianego 40-latka. W toku oględzin okazało się, że miał on ranę postrzałową głowy. Rolą prokuratury było ustalenie, czy nie doszło do zabójstwa i podpalenia przedsiębiorstwa.
Nie przeocz
Zobacz także
Musisz to wiedzieć
Paweł Szrot ostro o "Zielonej Granicy"."To porównanie jest uprawnione"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?