Koniec strajku w JSW: Zagórowski odchodzi. Porozumienie podpisane, górnicy mogą wrócić do pracy

Katarzyna Spyrka
Janusz Steinhoff, były minister gospodarkiPrzede wszystkim, wyrażam zadowolenie, że strajk się skończył. Mam też wielki szacunek dla odpowiedzialności prezesa Zagórowskiego. Przyznaję też, że po tych kilkunastu dniach akcji protestacyjnej, ciągle nie wiem, co było jej przyczyną. Poza, oczywiście, animozjami personalnymi.Strajk został nakręcony przez przywódców związkowych i to oni ponoszą główną odpowiedzialność nie tylko za gigantyczne, nieadekwatne do tego, co było przedmiotem protestu, straty finansowe JSW, sięgające ok. 400 mln zł, ale też za skandaliczny język wobec prezesa spółki i działania, które należy określić chuligańskimi.Zwycięstwo związkowców jest pyrrusowe: problemy JSW nie znikną, a spółka będzie musiała i tak zmienić swoje funkcjonowanie, żeby dostosować się do sytuacji rynkowej.
Janusz Steinhoff, były minister gospodarkiPrzede wszystkim, wyrażam zadowolenie, że strajk się skończył. Mam też wielki szacunek dla odpowiedzialności prezesa Zagórowskiego. Przyznaję też, że po tych kilkunastu dniach akcji protestacyjnej, ciągle nie wiem, co było jej przyczyną. Poza, oczywiście, animozjami personalnymi.Strajk został nakręcony przez przywódców związkowych i to oni ponoszą główną odpowiedzialność nie tylko za gigantyczne, nieadekwatne do tego, co było przedmiotem protestu, straty finansowe JSW, sięgające ok. 400 mln zł, ale też za skandaliczny język wobec prezesa spółki i działania, które należy określić chuligańskimi.Zwycięstwo związkowców jest pyrrusowe: problemy JSW nie znikną, a spółka będzie musiała i tak zmienić swoje funkcjonowanie, żeby dostosować się do sytuacji rynkowej. G. Jakubowski
Strajk w JSW zakończony. Na tą decyzję czekało 27 tysięcy zatrudnionych w spółce pracowników. Protest udało się zakończyć m.in. dzięki zmianie stanowiska prezesa JSW.

Koniec strajku w kopalniach Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Wczoraj wieczorem związkowcy podpisali długo wyczekiwane porozumienie z zarządem. W zamian za odejście prezesa zgodzili się m.in. na wprowadzenie 6-dniowego tygodnia pracy.

- Górnicy w poniedziałek muszą wrócić do pracy, a protokół porozumienia, w którym znajdzie się zapis o wprowadzeniu 6-dniowego tygodnia pracy i uzależnieniu wypłaty czternastek od sytuacji finansowej spółki, powinien być ostatecznym porozumieniem kończącym strajk - wyliczał na wczorajszej konferencji prezes Jarosław Zagórowski, który zadeklarował że odejdzie ze spółki. Związkowcy przez kilka godzin debatowali, co zrobić z tą propozycją. - Decyzja prezesa Zagórowskiego nie daje jeszcze żadnej gwarancji, że faktycznie odejdzie ze spółki - mówił jeden z głodujących górników Mirosław Kolb. - Dopiero, kiedy rzeczywiście odejdzie, wrócimy do pracy - dodawał. Górnicy obawiali się, że choć prezes złoży dymisję, to szef Rady Nadzorczej JSW wcale nie musi jej przyjąć.

Prezes JSW: Złożę rezygnacje, jeśli górnicy spełnią moje warunki

- Otrzymaliśmy jednak potwierdzenie, że dymisja na sto procent zostanie przyjęta. Najdłużej zastanawialiśmy się, co zrobić z 6-dniowym tygodniem pracy - przyznał Marek Pocharski ze związku zawodowego Kadra na Jas-Mosie.

Ostatecznie, związkowcy podpisali porozumienie i jeszcze wieczorem mieli wypuścić górników do domów. W kopalniach wybuchła euforia.

- Tylko dlaczego to tak długo trwało? Cieszymy się i jesteśmy gotowi: jeśli trzeba będzie, to nawet w sobotę możemy iść do pracy - mówił nam wieczorek Mirosław Kolb. Głodował pięć dni. Po wyjściu z kopalni marzył tylko o ciepłym posiłku. - Nawet kopalniany bigos mnie zadowoli - śmiał się.
Do wczoraj, w kopalniach strajkowało 5 tysięcy osób, a 26 z nich głodowało. Strajk przyniósł spółce około 500 mln złotych strat. Związkowcy zapowiadają jednak, że to odrobią.

W 17 dniu strajku w kopalniach Jastrzębskiej Spółki Węglowej, prezes Jarosław Zagórowski, ostatnio "główny powód sporu", postanowił, że złoży rezygnację, pod warunkiem, że w poniedziałek, górnicy wrócą do pracy. Tak też się stało. Głowa prezesa była jednak kosztowna. Związkowcy podpisali porozumienie, w którym oprócz 6-dniowego tygodnia pracy, musieli zgodzić się też na uzależnienie wypłat "czternastek" od wyników finansowych spółki. Poza tym, w tym roku nie zostanie im podniesiona płaca zasadnicza, a dodatkowo, nie będą już otrzymywać dodatków do chorobowego. Zawieszone zostały też dopłaty do przewozów pracowniczych.

- Jeśli odejdę, zrobię to dla dobra spółki i z przekonaniem, że ta spółka została w trwały i bezpieczny sposób dostosowana do nowej sytuacji rynkowej, a to oznacza, że będę miał poczucie dobrze spełnionego obowiązku - zapewniał Zagórowski. Oprócz tego, zapowiedział, że górnicy nie muszą się obawiać kary za strajk.

- To był nielegalny strajk o czym mówiłem od samego początku - stwierdził prezes JSW i zapowiedział, że wobec strajkujących pracowników, nie będą jednak wyciągane z tego powodu żadne konsekwencje.

Górnicy, którzy od tygodnia okupowali kopalnie, do końca nie wierzyli w dobre intencje prezesa. Mirosław Kolb, który głodował na Zofiówce, po oświadczeniu prezesa, nadal nie rezygnował ze strajku.

- Dla nas strajk się zakończy dopiero, kiedy prezes odejdzie ze stanowiska. On musi odejść najpierw, a dopiero potem, my wrócimy do pracy - powiedział Mirosław Kolb.

Nie wszyscy jednak byli tego zdania. Niektórzy górnicy już od kilku dni domagali się zakończenia strajku. Mowa o górnikach, którzy na Facebooku założyli specjalny profil "Głos górnika JSW", na którym apelują o zakończenie protestu.
- Domagamy się tego, o czym mniej lub bardziej głośno mówi większość załogi JSW: Chcemy końca strajku! Po raz kolejny apelujemy do związkowców o przeprowadzenie referendum w sprawie kontynuacji strajku! Zaczynamy wierzyć, że razem z prezesem Zagórowskim i Warszawą, dążycie do upadku Spółki - piszą niezadowoleni ze strajku górnicy.

Marek Pocharski, szef ZZ Kadra na Jas-Mosie, nie ukrywał przed ostatecznymi decyzjami, bojowego nastroju. - Strona społeczna poszła na dziewięć kolejnych ustępstw. W sumie 18 punktów ustępstw ze strony załogi, a ze strony pracodawcy, długo nie zapadała ostateczna decyzja o odwołaniu prezesa JSW - powiedział na temat negocjacji Marek Pocharski. - Stąd, negocjacje trwały tak długo - dodał.

Przypomnijmy, że strajk w kopalniach JSW trwał od 28 stycznia. Tym, co miało zachęcić górników do zakończenia strajku była decyzja JSW, o wypłacie "czternastek". Wczoraj 40 proc. tzw. 14. pensji miało wpłynąć na konta górników.

- Termin wypłaty pozostałej jej części jest uzależniony od ostatecznych ustaleń ze stroną społeczną - informowały władze spółki. Jak się dowiedzieliśmy druga część "czternastki" wpłynie na konta górników najwcześniej we wrześniu.

Wieczorem Marek Pocharski, podsumowując długą debatę związkowców z zarządem spółki poinformował, że po podpisaniu porozumienia, związkowcy poszli na kopalnie, by przekazać górnikom decyzję o zakończeniu strajku.

O co cały ten strajk?

17 dni strajku

Konflikt pomiędzy zarządem JSW, a stroną społeczną rozpoczął się w styczniu.
W dwudniowym referendum, górnicy opowiedzieli się za rozpoczęciem akcji protestacyjno-strajkowej. Powodem miałoby być niezadowolenie z zarządzania spółką przez prezesa Zagórowskiego i brak zgody na wprowadzenie planu oszczędnościowego, jego autorstwa. Plan oszczędnościowy zakładał m.in. wprowadzenie 6-dniowego tygodnia pracy, zaprzestanie wypłacania dodatku do wynagrodzenia i zasiłku chorobowego, likwidację dopłaty do przewozów pracowniczych, utrzymanie stawek płac zasadniczych w 2015 roku na poziomie 2014 roku i uzależnienie wypłaty "czternastek" od sytuacji finansowej spółki.

28 stycznia rozpoczął się strajk. Górnicy najpierw pikietowali, a potem zaczęli strajk okupacyjny i głodówkę.

Podczas licznych demonstracji na ulicach miasta i pod siedzibą Jastrzębskiej Spółki Węglowej, rannych zostało około 20 górników. Kilku z nich musiało pozostać w szpitalu. Podczas interwencji policja użyła broni gładkolufowej i armatek wodnych.

Strefa Biznesu - Boże Ciało 2023. Gdzie i za ile wyjadą Polacy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 18

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

B
Bogdan Gizdoń
Szanowni Górnicy, ZZ i Obywatele III RP,
Proszę, spróbujcie wyrwać się z utrwalonych poglądów i uświadomcie sobie raz na zawsze, że :
1. Zgodnie z Konstytucją III RP - „Naród jest władzą zwierzchnią, którą sprawuje przez swoich przedstawicieli (rząd, ministerstwa, rady nadzorcze i zarządy spółek węglowych) albo wykonuje ją bezpośrednio (Komitety Obywatelskie) gdy wybrani przez niego przedstawiciele sprzeniewierzają się swojemu suwerenowi i nie chcą ustąpić lub demokratycznie oddać władzy.
2. Społeczeństwo polskie, a nie rząd PO – PSL jest prawowitym i jedynym właścicielem polskich zasobów naturalnych w tym tak bezcennych złóż węgla kamiennego, brunatnego i gruntu.
3. Polacy to dumny, inteligentny i cierpliwy (do czasu) oraz z bogatą 1000 - letnią tradycją naród, a nie wasale i służący innych narodowości.
4. Nie jest możliwy stabilny, szybki oraz wysoki nieskrępowany rozwój naszego kraju, bez zapewnienia sobie ciągłości dostaw taniego paliwa do produkcji energii elektrycznej i ciepła.
5. Nie będzie wzrostu standardu naszego życia i pomnażania naszego majątku z pokolenia na pokolenie, bez zapewnienia sobie konkurencyjnego bezpieczeństwa energetycznego kraju.
6. Dzisiaj na świecie, na skalę globalną nie ma bardziej konkurencyjnego paliwa do wytwarzania energii elektrycznej, ciepła i chłodu od węgla wydobywanego nawet tradycyjnymi metodami.
7. W najbliższej przyszłości energia zawarta w węglu, wydobyta na powierzchnię dzięki zastosowaniu innowacyjnej i przełomowej technologii tj. podziemnego zgazowania węgla będzie znacznie tańsza i generować będzie przez setki lat bardzo wysokie zyski, których beneficjentami powinni być głównie obecni jej właściciele tj. górnicy i polskie społeczeństwo.
8. NIE MA WOLNOŚCI BEZ WŁASNOŚCI – szczególnie gdy dotyczy ona najbardziej cennych, a właściwie bezcennych i strategicznych aktywów jakim jest węgiel, grunt i waluta !!!
Dzisiaj na Waszych oczach, pod osłoną nocy i pokrętnego prawa, oraz pod pozorem konieczności pilnego sprywatyzowania polskiego górnictwa (KW, KHW i JSW i innych obszarów górniczych), które świadomie i celowo zostało doprowadzone na skraj bankructwa - rząd PO i PSL przy pomocy „lobby górniczego” sterowanego z zewnątrz oraz mediów głównego nurtu, milowymi krokami, konsekwentnie i bezpardonowo zmierza do wyprzedaży kapitałowi zagranicznemu Naszego najcenniejszego dobra narodowego jakim są złoża węgla, ziemi, oraz pozbycia się polskiej złotówki.
Czynią tak dlatego, bo czują się w tym bezprawnym i niesprawiedliwym kraju bezkarni i doskonale wiedzą, ale skrzętnie to ukrywają przed opinią publiczną, że na świecie została już dopracowana na skalę komercyjną technologia bardzo taniego wydobycia na powierzchnię ziemi, potężnych zasobów energii głęboko „ukrytej” pod ziemią, dzięki którym tylko uprawnieni (koncesjonariusze) do jej eksploatacji będą się szybko i ponadprzeciętnie bogacić kosztem prawowitych właścicieli tych skarbów tj. górników i polskich obywateli.
W trakcie 25 letniej transformacji oszukano Nas już wielokrotnie, nie dajmy się kolejny raz wymanewrować, bo tylko w ten sposób, zachowamy jeszcze nasze ostatnie, ale najcenniejsze przyczółki naszej państwowej suwerenności i potencjalnego przyszłego bogactwa (lub nędzy i upokorzenia) jakimi są zasoby węgla kamiennego i brunatnego naszego kraju, oraz polskiej ziemi, lasów i waluty, bez której prawie w ogóle nie jest możliwy stabilny i wysoki wzrost PKB Polski.
Szczęść Boże - Krzysztof Tytko
M
MIG
Dajesz im rok??? ja tylko 6 miesięcy i będzie powtórka z biby:) mieszkam w Jastrzębiu i widzę co te głupole wyprawiają . Podcięli gałąż na której siedzieli ! . Pan Prezes Zagórowski podał się do dymisji z honorem . Za straty jakie wyrządzili związkowcy w JSW powinni odpowiedzieć karnie i pokryć koszty strajku . ONI PODJUDZALI GÓRNIKÓW DO STRAJKU ,ABY IM SIĘ ŻYŁO LEPIEJ I DOSTATNIEJ ,A NIE GÓRNIKOM !!!
V
Vik
Przyjdzie nowy prezes i od razu górnikom się poprawi.
Ciekawe co powiecie za rok - proponuję znowu zastrajkować i go wyrzucić. Jak związkowi lenie mu się nie spodobają to pewnie o to zadbają a ciemna masa pójdzie do boju. Powodzenia w odpracowywaniu strajku.
J
Ja
Chłopie udaj się do odpowiedniego specjalisty,chociaż uważam że powinieneś się leczyć na nogi bo na głowę za póżno.Terrorystą jesteś ty i dlatego takich trzeba izolować,a znasz karierę tego steinhoffa,ja znam i nie tylko jego ale jego braciszka też.
J
Ja
prezesowi za to pensja za pseudo rządzenie wzrosła o 400% plus horrendalne premie,jeżeli jesteś laikiem to daj sobie spokój leniwy deutschu,na temat niemieckiego szamba się nie wypowiadam.
J
Ja
Wielki znawca górnictwa,chłopie bredzisz i nie wiesz co gadasz,zagórowski był takim dobrym prezesem jak z ciebie był minister,chwalmy ich za niegospodarność,za horrendalne apanaże,milionowe odprawy itp.Styropianowcom poprzewracało się w główkach.
f
fajla11
1982 rok Kotański wprowadza P.R.O.N-NIEWOLNIK POLSKI TYPU GÓRNIK MUSI PRZEPRACOWAĆ 22 W MIESIĄCU -TO MU SIE BEDZIE LICZYĆ MIESĄC DO EMERYTURY --2015 NASZA SOWIECKA POLSZA DALEJ TO STOSUJE -
FUJ CO ZA SYF
J
Jaś
Nie wierzę by górnicy byli tacy g***** by dali się manipulować "działaczom" związkowym i nie rozumieli elementarnych prawideł gospodarki rynkowej o którą sami walczyli w r. 1980. Proponuję by w łaźni puścić im tylko zimną wodę - zimny prysznic powinien ich obudzić, uprzytomnić i pomóc zrozumieć, że płaca (szeroko rozumiana) to element kosztów i nie może być oderwana od realiów czyli od efektów gospodarowania. Wszyscy oni, w swoich domach, stosują rachunek ekonomiczny i wiedzą, że nie można bezkarnie wydawać więcej niż się ma!
f
fajla11
Habsburg teraz będzie za tyle żył --ciekawe ile wytargał z spółki
na pewno jego wnuki są już ustawione --
G
Gość 500
ROZLICZYĆ KONIECZNIE TŁUSTE KOTY, KTÓRE REPREZENTUJĄ PRZYWÓDCY ZWIĄZKOWI.
GÓRNICY!!! PRZYJRZYCIE SIĘ JESZCZE ICH DOCHODOM
ONI WAS ROBIĄ W CI*LA.
NIE BÓJCIE SIĘ I NIE PĘKAJCIE !!!!
S
Szkodnik
To ja Panu ministrowi wytłumaczę.... Przyczyną (a i okazją) dla „akcji” są nadchodzące wybory prezydenckie i parlamentarne, czyli konieczność wywołania konfliktu i zamieszania, aby kandydat PiS-u na prezydenta i PiS jako całość mógł się ująć w kampanii wyborczej za gnębioną bracią górniczą i GŚ. W razie powodzenia akcji aktyw związkowy będzie mógł liczyć na łaskawość zwycięzców i będzie Pan dzisiejszych prowodyrów związkowych z ambicjami politycznymi oglądał w ławach sejmowych senatorskich ministerialnych z ramienia PiS-u... Radny PiS-u Piotr Szereda rzecznik protestujących górników może to Panu lepiej naświetlić. Zna Pan karierę np. niejakiego Janusza Śniadka? Co zrobił dla „ludzi pracy”, a co dla siebie?

Cała reszta po staremu..., a nawet gorzej, bo straty nie tylko finansowe są ogromne i nie do odrobienia, fachowy i doświadczony prezes wypchany ze spółki, ciemna masa górnicza zadowolona, poczuła swoja siłę i osiągnęła „swój” (?) cel...:).

Nie, jest jednak zmiana, społeczeństwo ma już dość górniczych terrorystów, ich specjalnego uprzywilejowanego traktowania, dotowania górnictwa... Ale to wszystko pestka, bo teraz k...a w końcu my!
g
gośc 500
Dobry dowcip.
D
Deutsch-Oberschlesier
"Od kiedy Jarosław Zagórowski został prezesem, średnie wynagrodzenie w JSW wzrosło o 60 proc. Wydajność pozostała na tym samym poziomie "

rzeczywiście podnieść o 60 proc pensje leniwym górnikom którzy pracują tak samo niewydajnie to typowa polska niegospodarność
S
Stan
Panstwo Polskie to folwark szkodnikow ktorzy nie maja hamulcow.Brawo gornicy,ich ciemiezyciele musza odejsc
S
Stan
Panstwo Polskie to folwark szkodnikow ktorzy nie maja hamulcow.Brawo gornicy,ich ciemiezyciele musza odejsc
Wróć na dziennikzachodni.pl Dziennik Zachodni
Dodaj ogłoszenie