20 z 45
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Moja babcia Zosia urodziła się w jakiejś wiosce pod...
fot. Zofia Płonka

Konkurs "Kobiety Śląska" na 100-lecie niepodległości. Zobacz, jakie panie już zgłoszono.

Moja babcia Zosia urodziła się w jakiejś wiosce pod Bielskiem w 1905roku. Urodziła trzech chłopców: mojego Tatę, wujka Bogusia i wujka Olka. Co prócz tego uczyniła bohaterskiego lub nadzwyczajnego, aby pisać o niej? Przez długie lata wydawało mi się, że nic.

Co innego Dziadek, jej mąż. Jako 15-letni chłopak ochotniczo wstąpił do I Baonu Bielskiego. Rozbrajał Austriaków, walczył w wojnie z Czechami i w III Powstaniu Śląskim.

Pominę szczegóły jego dokonań bo chodzi przecież o Babcię, dodam tylko, że otrzymał Śląski Krzyż Powstańczy, Gwiazdę Górnośląską, Medal za wojnę, Krzyż zasługi ,Angielski Krzyż za wojnę i Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski.

A co miała Babcia?
Medalik albo dwa, różaniec, albo dwa, książkę do nabożeństwa i tych trzech chłopców.

Dwa dni przed najazdem Niemiec na Polskę Dziadek stanął przed nimi (mieli 10, 9 i 8 lat)
i powiedział: „Chłopcy jedziemy na wakacje”. W rzeczywistości Dziadek uchodził przed mackami V kolumny i Gestapo. Cała rodzina ruszyła na wschód. Wałęsali się przez miesiąc od miejscowości do miejscowości, od wsi do wsi, aż Dziadek stwierdził, że ucieka przez Węgry na Zachód-… a ty Zośka wracaj z chłopcami do Bielska. I tak się stało.
I w tym miejscu, moim zdaniem, zaczął się heroizm mojej Babci, za który powinna dostać nie jeden, a cztery medale. W warunkach chaosu pierwszych tygodni okupacji musiała zapewnić tym trzem „bajtlom” dach nad głową, jedzenie, spanie, ubranie i bezpiecznie dotrzeć do Bielska Białej. Tam okazało się, że dom zajęli volksdeutsche. Dom, a w zasadzie połówka domu, którą Dziadek „otrzymał od Korfantego za zasługi w III Powstaniu Śląskim”. Tak przynajmniej mi się wydaje po lekturze w internecie, gdzie wymieniono, jako aktywistów, znanych mi z dzieciństwa, z wakacji u Dziadka, jego sąsiadów. Czy tak było? Nie wiem.
Jak radziła sobie Babcia, o szczegóły nie ma kogo zapytać, już nie żyją, a za życia nie opowiadali o tych strasznych, okrutnych czasach. Wiem jedynie, że skutecznie, bo trzech nieletnich przeżyło i wyrosło na porządnych ludzi.

Dziadek wrócił z Anglii w 1947 roku i II wojnę światową prowadził dalej z Babcią, żyli obok siebie jak pies z kotem.
O epizodzie z „wakacjami” opowiedział mi krótko przed śmiercią ostatni z żyjących braci.

Za wszystko co zrobiła Babcia Zosia w warunkach okupacji niemieckiej i tworzenia się Polski Ludowej, za wychowanie trzech synów, w tym profesora doktora habilitowanego, wręczam jej, symbolicznie, cztery medale.

Chylę czoło przed kobietami, trud wasz jest bezcenny, dzięki niemu życie trwa.


Zobacz również

Wisła Kraków. Skrót meczu „Białej Gwiazdy” ze Zniczem Pruszków

Wisła Kraków. Skrót meczu „Białej Gwiazdy” ze Zniczem Pruszków

Weteran najszybszy w Sławsku na 10 km. Pokazał młodym. Wyniki. Zdjęcia, wideo cz 2

Weteran najszybszy w Sławsku na 10 km. Pokazał młodym. Wyniki. Zdjęcia, wideo cz 2

Polecamy

Ugryzł cię kleszcz? Nigdy nie zgadzaj się na tę metodę leczenia boreliozy

Ugryzł cię kleszcz? Nigdy nie zgadzaj się na tę metodę leczenia boreliozy

Z TikToka zasięgasz kosmetycznych porad? Ekspertka ostrzega przed takimi zabiegami

Z TikToka zasięgasz kosmetycznych porad? Ekspertka ostrzega przed takimi zabiegami

Wkrótce rozpoczęcie kolejnego sezonu wyścigów konnych. Wielkie emocje w stolicy

Wkrótce rozpoczęcie kolejnego sezonu wyścigów konnych. Wielkie emocje w stolicy