Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Konne procesje wielkanocne w woj. śląskim

Redakcja
Świąteczne procesje konne odbywają się w wielkanocny poniedziałek w kilku śląskich wsiach i miasteczkach. Gospodarze od pokoleń objeżdżają tam pola, prosząc o urodzaj i dobre plony. W ostatnich latach procesje stają się lokalną atrakcją turystyczną.

Zwyczaj, zwany też od niemieckiego słowa reiten (jeździć) rajtowaniem, zachował się do dziś w głównie zachodniej części woj. śląskiego, m.in. w Raciborzu-Sudole, Bieńkowicach i Pietrowicach Wielkich w okolicach Raciborza, a także w jednej z dzielnic Gliwic - Ostropie. Procesje wyruszają wczesnym popołudniem, poszczególne nieco różnią się ceremoniałem.

Zobacz zdjęcia z wielkanocnych procesji konnych na Śląsku w 2011 roku

W gliwickiej Ostropie procesja wyrusza spod kościoła Ducha Świętego. Na czele poruszającego się trójkami orszaku jedzie któryś z miejscowych kawalerów wiozący krzyż, za nim - ksiądz z mikrofonem i jego pomocnik z zamontowanym na plecach nagłośnieniem. Dalsi jeźdźcy wiozą insygnia wielkanocne: Paschał, figurę Chrystusa Zmartwychwstałego i krzyż ze stułą.

Gospodarze ubierają się w odświętne stroje, których tradycyjnym elementem są skórzane czarne kurtki. Przez ramię jeźdźcy przekładają wyplecione przez żony lub panie z parafii wieńce z borowiny, mirtu i bibułkowych kwiatów; kawalerowie po dwa, żonaci i księża - po jednym. Po zakończeniu ok. czterogodzinnego przejazdu kawalerowie starają się tak nimi rzucić, by zawisły na krzyżu misyjnym - wróży to szybki ożenek.

Pierwszy pisany dokument, który wspomina o procesji w Ostropie, pochodzi z 1711 r. Zwyczaj jest jednak starszy - już wtedy odnotowano bowiem, że "odbywa się od niepamiętnych czasów". Podania ustne głoszą, że przywędrował prawdopodobnie w czasach kolonizacji z Bawarii, gdzie - obok Tyrolu czy Szwajcarii - nadal jest kultywowany. W Bieńkowicach na ziemi raciborskiej dowiedziono, że tradycja procesji konnych sięga XIII wieku.

W Pietrowicach Wielkich, gdzie procesja ma również co najmniej 300 lat, procesję prowadzi ksiądz w stroju liturgicznym. Przy dźwiękach dzwonów i orkiestry dętej jeźdźcy na przystrojonych koniach wyruszają sprzed kościoła parafialnego, kierując się do ponad 300-letniego pątniczego kościoła pw. św. Krzyża za wsią. Podczas nabożeństwa przy polowym ołtarzu proszą Zmartwychwstałego Jezusa o urodzaj.
Po nabożeństwie kawalkada objeżdża pola, które ksiądz święci. Na polnej drodze odbywa się też konny wyścig młodzieńców o pierwsze miejsce dla jeźdźca oraz tytuł najlepszego konia. Uczestnicy procesji śpiewają pieśni wielkanocne, pątnicze i maryjne. Cała trasa procesji liczy tam około siedmiu kilometrów.

Według etnografów, śląskie konne procesje to ciekawy przykład żywej i ważnej dla miejscowej ludności tradycji, która przetrwała w niezmienionym kształcie. Niektórzy wywodzą jej początki od morawskiego zwyczaju "chodzenia za Bogiem" - wychodzenia z domu, aby spotkać się ze Zmartwychwstałym i zamanifestować swoją radość.

O tym, że uczestnicy procesji poruszają się konno mógł zadecydować kult św. Jerzego. W dniu tego świętego gospodarze udawali się kiedyś konno do proboszcza, by ten pobłogosławił zwierzęta na trud prac polowych. Ponieważ wspomnienie św. Jerzego przypada w bliskim sąsiedztwie świąt - przeniesiono ów zwyczaj na wielkanocny poniedziałek.

W ostatnich latach procesje przerzedzały się ze względu na brak koni. Jeszcze 30 lat temu w Ostropie wyruszało ok. stu jeźdźców, ostatnio bywało ich 50-60. Oprócz gospodarzy, jadących przeważnie na silnych koniach rasy śląskiej czy małopolskiej, z czasem zaczęli zasilać je członkowie klubów jeździeckich czy mieszkańcy trzymający konie dla celów rekreacyjnych.

Jak sami mówią "dodatkowi" jeźdźcy, przyjeżdżają czasem z daleka, by "liczebnie wspomóc tradycję". Z daleka nieraz przyjeżdżają też widzowie. Konne procesje wielkanocne stały się w ostatnich latach lokalną atrakcją turystyczną przyciągającą nie tylko Polaków. Zdarzają się turyści z Czech czy spędzający święta u rodzin na Śląsku Niemcy.(PAP)

* CZYTAJ KONIECZNIE:

*Nowy taryfikator mandatów SPRAWDŹ, ZA CO GROŻĄ WYŻSZE KARY
*Sprawa Madzi z Sosnowca - ustalenia prokuratorów, zeznania rodziców, wielka ucieczka Katarzyny W.

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera


* BUDYNEK JAK TITANIC? JEDNA Z NAJWIĘKSZYCH ZABRZAŃSKICH TAJEMNIC ODKRYTA [ZDJĘCIA + FILM]
* OSTATNI CASTING MISS ZAGŁĘBIA 2012 [ZOBACZ ZDJĘCIA!]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!