Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kontrowersyjne osiedle w Tychach-Czułowie. Czułowianie nie chcą bloków

Jolanta Pierończyk
Jolanta Pierończyk
Zabudowa wielorodzinna ma powstać w tym brązowym prostokącie
Zabudowa wielorodzinna ma powstać w tym brązowym prostokącie UM Tychy
Na Czułowie ma powstać osiedle domów wielorodzinnych. Czułowianie nie chcą takiego sąsiedztwa. Władze miasta przekonują, że zapis o takiej zabudowie jest już w planie z 2003 r. i pierwsze takie budynki już tam stoją, a na kolejne inwestor ma pozwolenie. Komisja komunalna odrzuciła projekt, ale rada go przyjęła.

Ten plan jest kompromisem pomiędzy przeszłością a przyszłością

- zapewnia Igor Śmietański, zastępca prezydenta ds. gospodarki przestrzennej.

Mowa o planie zagospodarowania 50-hektarowego terenu pomiędzy Oświęcimską, Katowicką, Czarną i Zwierzyniecką. Na ostatniej sesji został przez radę miejską przyjęty i wedle niego będzie się zapełniał nowymi budynkami, drogami, roślinnością.

Problem w tym, że mieszkańcom Czułowa ten plan nie do końca się podoba. A można powiedzieć, że wręcz niepokoi. Niepokoi ich dopuszczenie zabudowy wielorodzinnej. Czyli bloków. Niewielkich i nie takich jak budowano w II połowie XX wieku, ale jednak. Wiceprezydent Igor Śmietański uspokaja.

- O zabudowie wielorodzinnej trzeba mówić już wtedy, kiedy domy mają więcej niż dwa mieszkania. Przy trzech to już dom wielorodzinny, tak wynika z definicji prawa budowlanego. Ale nasza zabudowa nie wyrośnie ponad domy jednorodzinne. Będą miały tę samą wysokość, a nawet niższą, bo jednorodzinne domy zdarzają się czasem dość wysokie. My dopuszczamy budowanie do 9 m wysokości z płaskimi dachami, podczas gdy na tamtym terenie budynki mają 9,5, a nawet 10 m wysokości - mówi I. Śmietański.

I zapewnia, że nawet tak ograniczona zabudowa wielorodzinna dotyczy jedynie niewielkiego terenu pomiędzy ulicami Brzoskwiniową i Cytrynową. To raptem 3,8 ha z 50 ha objętych rzeczonym planem.

- Przyjęło się mówić, że to Czułów, ale to jest bliżej Tychów niż centrum tamtej dzielnicy. Tę wielorodzinną zabudowę planujemy w pobliżu Oświęcimskiej - mówi wiceprezydent. Igor Śmietański.

Plan zagospodarowania przestrzennego dla tej części miasta przewiduje pas usług tuż przy Oświęcimskiej i Katowickiej, za tymi usługami mają powstać rzeczone budynki wielorodzinne i dopiero dalej, w większej odległości od ulic ma być miejsce na domy jednorodzinne. To wszystko ma być wtopione w zieleń.

- W planie miejscowym z 2003 r. w ogóle nie było mowy o tym, ile ma tam być terenów biologicznie czynnych, tzn. terenów zielonych, placów zabaw, podwórek. Wedle starych standardów z tamtego czasu trzeba by przyjąć, że miałoby to być 20 proc. terenu, a my zapisujemy wprost: 45 proc. To naprawdę dużo - podkreśla.

Ten plan z 2003 r. nie tylko miał zapisane miejsca na zieleń, ale także - jak mówi szef gospodarki przestrzennej w Tychach - ową zabudowę wielorodzinną.

- Tak się to wtedy nie nazywało. Zapisano: małe domy mieszkalne o charakterze wielorodzinnym, bez żadnych konkretów i dziś, jak usłyszeliśmy w nadzorze prawnym wojewody, sami musimy określić wielkość tych małych domów mieszkalnych. W rozumieniu prawa budowlanego niska zabudowa to budynki do 12 m wysokości. My naszą uchwałą obniżamy tę wysokość do 9 m. Stosujemy więc minimalne parametry wynikające z prawa budowlanego Natomiast nie możemy z tych budynków zrezygnować - twierdzi Igor Śmietański. - Gdybyśmy dzisiaj wprowadzili tam zabudowę jednorodzinna, gmina musiałaby płacić odszkodowania za obniżenie wartości nieruchomości.

Nie przeocz

Rzecz w tym, że ten stary plan jest już częściowo realizowany. Tam już kilka takich budynków stoi, a inna firma ma pozwolenie na budowę swoich.

Dużą korzyścią wynikającą z przyjętego planu będzie poprawa jakości tamtejszych ulic. Trzykrotnie poszerzy się Brzoskwiniowa.
- Dziś ma 4-4,5 m szerokości, a w przyszłości będzie miała 12 metrów - mówi zastępca prezydenta ds. gospodarki przestrzennej.- To ma być nie tylko droga, ale też chodnik i ścieżka rowerowa z oświetleniem. Poszerzona zostanie również ul. Czarna, wzdłuż której także powstanie chodnik.

Natomiast jeśli chodzi o sporną kwestię domów wielorodzinnych, to atutem tego planu jest jasne postawienie sprawy: 9 m i koniec. A gdyby tego planu nie było i każdy zacząłby to nieprecyzyjne określenie „małe domy mieszkalne” interpretować po swojemu, wtedy mógłby być problem. W sądzie wygraliby nawet ci, którzy chcieliby budować domy 12-metrowe.

Rada miejska ten plan przyjęła, ale zacznie obowiązywać dopiero po akceptacji nadzoru prawnego wojewody i ogłoszeniu w „Dzienniku Ustaw”.

Musisz to wiedzieć

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty