Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kopalnia jednak do likwidacji. Decyzja w sprawie KWK Krupiński zapadła

Redakcja
Możliwość przekazania kopalni Krupiński z Suszca do SRK od miesięcy budzi emocje
Możliwość przekazania kopalni Krupiński z Suszca do SRK od miesięcy budzi emocje Piotr Krzyżanowski/Polska Press Grupa
Dzisiaj, podczas nadzwyczajnego walnego zgromadzenia JSW, zapadła decyzja: kopalnia Krupiński jednak będzie zlikwidowana!

Zdecydowana większość akcjonariuszy opowiedziała się za wyrażeniem zgody ws. przekazania kopalni Krupiński do SRK. Nikt nie zagłosował przeciwko, od głosu wstrzymało się 570 akcji.

Zanim do głosowania doszło, Tomasz Gawlik, prezes JSW, przypomniał, że oddanie kopalni Krupiński jest jednym z elementów porozumienia z obligatariuszami. Nie wywiązanie się z tego, może skutkować tym, iż instytucje finansowe mogą postawić spółkę w stan natychmiastowej wymagalności wierzytelności.

- Zmusiłoby to zarząd do podjęcia decyzji o upadłości spółki - mówił prezes JSW.

Zapewniał równocześnie, że w związku z przekazaniem Krupińskiego do SRK żaden z pracowników kopalni nie straci pracy, bowiem zostaną przeniesieni do innych zakładów, należących do grupy kapitałowej. Dodawał, że pozostawienie kopalni w strukturze JSW zagroziłoby istnieniu 23 tys. miejsc pracy.

"Każdy z 1791 górników otrzymał propozycję pracy w innych kopalniach należących do Jastrzębskiej Spółki Węglowej. 750 trafi do KWK Borynia–Zofiówka–Jastrzębie, do KWK Budryk – 400, a do KWK Pniówek – 641. Przenoszeni będą w miarę kończenia prac przez poszczególne brygady w kopalni Krupiński" - czytamy w informacji prasowej na stronie internetowej JSW.

Spółka planuje, aby w miejscu kopalni powstało centrum logistyczne grupy kapitałowej JSW.

"Przekazanie kopalni Krupiński do SRK i zaprzestania przez JSW wydobycia oznacza, że faktycznie gmina Suszec utraci dochody z tytułu opłaty eksploatacyjnej, natomiast podatek od nieruchomości będzie płacony tak długo, jak długo istniał będzie przekazany przez nas SRK majątek. Jednocześnie, co Zarząd podkreślał wielokrotnie - żaden z pracowników kopalni Krupiński – w tym 618 mieszkańców Gminy Suszec - nie straci pracy" - czytamy dalej w komunikacie spółki.

Decyzję o przekazaniu kopalni Krupiński do SRK, skomentował również Krzysztof Tchórzewski, minister ds. energii.

- Trudne decyzje - takie jak dzisiejsza - mają przyczynić się rozwoju górnictwa i całego Śląska i do zapewnienia stabilnego zatrudnienia górnikom. Chcę również po raz kolejny zapewnić, że w wyniku podejmowanych przez nas działań, żaden górnik nie straci pracy - mówi minister.

"Sytuacja Jastrzębskiej Spółki Węglowej w ostatnim czasie stopniowo poprawia się. Należy jednak zachować dyscyplinę w kontekście realizacji działań restrukturyzacyjnych, które pozwolą na zwiększenie płynności finansowej i stworzenie warunków do osiągnięcia stałej rentowności Spółki" - czytamy w komunikacie na stronie internetowej ME.

WCZEŚNIEJ PISALIŚMY

Gorąca nocna dyskusja w Sejmie podczas posiedzenia Komisji ds. Energii i Skarbu Państwa, która zakończyła się… po 2 w nocy. Jej tematem był m.in. przebieg procesu notyfikacji programu naprawczego dla polskiego górnictwa oraz sytuacja dwóch kopalń – Krupiński (JSW) i Makoszowy (SRK).

Trzeba dodać, że początkowo niewiele wskazywało na to, iż zaproszona liczna delegacja ze Śląska będzie miała szanse zabrać wczoraj głos w tych sprawach, bowiem w zaplanowanym czasie posiedzenia komisji, omówiono jedynie pierwszy punkt obrad, czyli budowę odkrywki węgla brunatnego Ościsło oraz przyszłość konińskiego zagłębia energetycznego.

Czytaj też:

Ostatecznie przewodniczący komisji, Marek Suski zarządził godzinną przerwę, a uczestnicy komisji wrócili do rozmów o godz. 21. Dodajmy, że wśród śląskiej delegacji była m.in. Małgorzata Mańka – Szulik, prezydent Zabrza, Anna Hetman, prezydent Jastrzębia – Zdroju, Paweł Sadza, starosta pszczyński, Marian Pawlas, wójt gminy Suszec, przedstawiciele Jastrzębskiej Spółki Węglowej z prezesem Tomaszem Gawlikiem na czele oraz związki zawodowe z obu kopalń.
Dlaczego odroczono decyzję w sprawie Krupińskiego?

- Minister cienia wyszedł z cienia – tymi ostrymi słowami wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski, zwrócił się personalnie do posła PO - Krzysztofa Gadowskiego w odpowiedzi na zaprezentowane przez niego zapytania, będące podstawą zwołania wczorajszego posiedzenia komisji.

Tobiszowski o Śląsku i górnictwie jako Gość Dnia w Radiu Piekary

- Jednym z większych sukcesów rządu PiS jest wyjątkowa troska PO o górnictwo. Stał się niemal cud ewangeliczny – zwracał się Tobiszowski do Gadowskiego. – Po ośmiu, zasobnych latach, kiedy PO – PSL miało pełnię władzy, prezydenta, dwie izby, sprawiło, że rok temu o tej porze mieliśmy problem ze środkami na barbórkę, na wypłaty, 13,5 mld zł strat. I oto dzisiaj pan poseł Krzysztof Gadowski, minister cienia (poseł Gadowski jest wiceministrem energii w gabinecie cieni PO – przyp. red.), wyszedł ze swego cienia – mówił Tobiszowski, zarzucając Gadowskiemu bierność polityczną i nie wykorzystywania swoich wpływów, gdy jego formacja była przy władzy.
Ostro skrytykował również samą politykę rządu PO – PSL. Między innymi: opracowanie programu naprawczego dla Kompanii Węglowej, który zakładał pierwotnie likwidację czterech kopalń (w efekcie wybuchł strajk na Śląsku w styczniu 2015 roku), prowadzenie „flirtu z Komisją Europejską, a nie dialogu” w kwestii negocjowania notyfikacji programu naprawczego dla górnictwa czy przekazanie kopalni Makoszowy do SRK.

Wiceminister odniósł się również do sytuacji KHW i poprzedniego zarządu spółki („pozwoliliśmy państwa zarządowi dokończyć kadencję”), który miał przedstawiać ministerstwu dane, na temat kondycji KHW, z których wynikało, iż spółka będzie potrzebowała dokapitalizowania w wysokości 300 mln zł. Z czasem okazało się, że sytuacja KHW jest dużo gorsza, a dokapitalizowanie musi wynieść co najmniej 700 mln zł. – Bośmy trupy z szaf powyciągali – kontynuował wzburzony Tobiszowski.

Po wystąpieniu wiceministra, przedstawiciele Jastrzębskiej Spółki Węglowej przedstawili swoje argumenty, przemawiające za tym, by kopalnię Krupiński przekazać do Spółki Restrukturyzacji Kopalń.

Krzysztof Gadowski, poseł PO, mówi dlaczego, jego zdaniem, kopalnia Krupiński nie powinna być likwidowana:

Przypomnijmy, że widmo likwidacji Krupińskiego od miesięcy budzi emocje. Nie zgadzają się z tym związki zawodowe oraz władze gmin, w obszarze których fedruje.

Z informacji zarządu wynikało m.in., iż zaplanowana emisja obligacji (300 mln zł), będzie możliwa dopiero po podjęciu decyzji ws. przekazania Krupińskiego do SRK. Podkreślano również, że zaniechanie realizacji jednego punktu porozumienia z instytucjami finansowymi, zaważy na całym programie naprawczym JSW, a w konsekwencji może to zagrozić upadłością całej spółki. Zwracano także uwagę, że sprzedaż aktywów JSW(SEJ, PEC, WZK Victoria) plus planowana emisja obligacji, wyrównana blisko 1 mld zł strat, jakie kopalnia Krupiński przyniosła w ciągu ostatnich 10 lat.

- Dlaczego kopalnia Krupiński w tym roku nie wydobyła 200 tys. ton węgla? – pytał retorycznie Andrzej Józefczyk ze Związku Zawodowego Kadra z kopalni Krupiński. I odpowiadał, odnosząc się do prezentacji zarządu: - Do czerwca kopalnia wykonywała plan wydobycia. Wydobywała go w 100 proc. Brakowało 24 tys. ton, ale to jest niecałe trzydobowe wydobycie. W górnictwie to jest nic. Natomiast od lipca zarząd JSW zabronił kopalni Krupiński wydobywania w soboty. Każda kopalnia JSW – zostało to ustalone w 2015 roku – mogła dofedrowywać w soboty i niedziele do planu. Z racji tego (brak wydobycia w soboty i niedziele – przyp. red.) do wydobycia zabrakło 107 tys. ton. To decyzja zarządu. Od lipca załoga kopalni Krupiński została zdemotywowana, zaczęła się nagonka medialna, informacje o programie restrukturyzacji, w którym Krupiński został skreślony.

Głos w dyskusji zabrał również Krzysztof Tchórzewski, minister ds. energii, powołując się na odpowiedź banku PKOBP, głównego wierzyciela JSW, iż przekazanie Krupińskiego do SRK jest konieczne ze względu na wdrożenie programu naprawczego dla JSW.
Uchwała ws. Krupińskiego miała być głosowana we wtorek, jednak podjęto wówczas decyzję o przerwaniu walnego zgromadzenia, powołując się na nowe okoliczności, mające wpływ na ocenę sytuacji finansowej JSW w 2017 roku. Chodziło o raport Domu Maklerskiego PKO BP prognozujący znaczącą poprawę w przyszłym roku. Jednak centrum prasowe banku we wtorek wieczorem zdystansowało się do tych informacji, podkreślając, że rekomendacje zawarte w raporcie są wyłącznie opinię analityka, który go przygotował, a dom maklerski „nie ma swobodnego przepływu informacji pomiędzy częścią kredytową a brokerską”.

- Zwróciłem się do głównego wierzyciela, który w pewnym sensie dyktuje nam warunki, bo jest głównym wierzycielem właściwie we wszystkich spółkach węglowych, jeśli chodzi o obsługę zadłużenia (sięga ono łącznie ok. 2,5 mld zł – przyp. red.). Zwróciłem się o zajęcie stanowiska ws. różnych opinii, które się obecnie pojawiają – mówił minister Tchórzewski.

I cytował odpowiedź, jaką otrzymał od banku 29 listopada. Wskazano tam m.in. że „przeprowadzone przez PKO BP oraz przez innych obligatariuszy, a także przez doradcę finansowego, analizy działalności KWK Krupiński, nie potwierdziły, że ta kopalnia może uzyskać rentowność. Tym samym nie może być traktowana jako wsparcie głównych założeń strategicznych grupy JSW. Przekazanie jej do SRK jest więc ekonomicznie uzasadnione z punktu widzenia długoterminowej zdolności spółki do obsługi jej zadłużenia” – mówił minister.

Ostatnia deska ratunku dla Krupińskiego? To zależy od wyników analizy

Ostatnia deska ratunku dla Krupińskiego? [GŁOSY STRON SPORU]

- Nie przyjmę do wiadomości, że analizy banku są złe. On dokłada maksimum staranności, bo chce żeby zadłużenie mu się zwróciło. Nie zgodziłby się na zamykanie czegoś, co daje mu zwiększenie pewności spłaty tego zadłużenia. Czy zarząd, mówiąc, że kopalnia Krupiński jest trwale nierentowna, chce podcinać gałąź na której siedzi? – pytał retorycznie Tchórzewski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera