Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kopalnia Krupiński reaktywacja: Związkowcy z Solidarności piszą do premiera Morawieckiego

Bartosz Wojsa
Bartosz Wojsa
Brytyjski inwestor chce reaktywować KWK Krupiński. Związkowcy piszą do premiera
Brytyjski inwestor chce reaktywować KWK Krupiński. Związkowcy piszą do premiera Arc.
Tamar Resources, brytyjski inwestor, chce reaktywować kopalnię Krupiński w Suszcu. Wspierają go związkowcy ze śląsko-dąbrowskiej Solidarności, którzy napisali w tej sprawie do premiera Mateusza Morawieckiego.

Solidarność pisze do premiera Morawieckiego ws. kopalni Krupiński

Prezydium Zarządu Regionu Śląsko-Dąbrowskiego NSZZ Solidarność zwróciło się do premiera Mateusza Morawieckiego z wnioskiem o objęcie przez niego osobistym nadzorem działań umożliwiających ponowne uruchomienie kopalni Krupiński w Suszcu - podaje Łukasz Karczmarzyk z biura prasowego śląsko-dąbrowskiej Solidarności.

Zdaniem władz NSZZ "S", dotychczasowe postępowanie resortu energii w tej sprawie pozostawia wiele do życzenia. Tym bardziej, że znalazł się inwestor, który jest zainteresowany reaktywacją KWK Krupiński. Firma Tamar Resources z siedzibą w Wielkiej Brytanii poinformował, że Komisja Europejska nie ma przeciwwskazań dla reaktywacji tego zakładu.

- Właśnie ewentualne zastrzeżenia Komisji Europejskiej były przedstawiane przez Ministerstwo Energii jako główna przeszkoda dla podjęcia rozmów na temat sprzedaży suszeckiej kopalni brytyjskiemu inwestorowi - uzasadnia Karczmarzyk.

Zgoda na reraktywację kopalni Krupiński: 2 warunki

Jest jednak haczyk. KE w odpowiedzi na pismo Tamar Resources uzależniła zgodę na wznowienie wydobycia w kopalni od spełnienia dwóch warunkach. Pierwszy z nich dotyczy zwrotu pomocy publicznej przeznaczonej na likwidację kopalni Krupiński.

- Tamar Resources potwierdził gotowość pokrycia tych zobowiązań. Środki finansowe na ten cel zostały zapisane w biznesplanie inwestycji - zapewniają w śląsko-dąbrowskiej Solidarności.

Drugim warunkiem jest modyfikacja wniosku notyfikacyjnego dotyczącego finansowania ze środków publicznych likwidacji kopalń. Kwota ta została przeznaczona m.in. na zamknięcie kopalni Krupiński. - W przypadku powodzenia projektu reaktywacji suszeckiej kopalni, ta część wniosku notyfikacyjnego stałaby się nieaktualna. Korekta wniosku leży w gestii Ministerstwa Energii - zastrzega Karczmarzyk.

Chcąc ułatwić brytyjskiemu inwestorowi reaktywację Krupińskiego, prezydium "S" uznało, że napisze w tej sprawie do premiera Mateusz Morawieckiego. W ich ocenie tylko jego ewentualna interwencja zagwarantowałaby szybkie załatwienie procedur formalno-prawnych w Brukseli oraz realizację transakcji.

– Niestety, jak dotąd resort kierowany przez pana ministra Krzysztofa Tchórzewskiego wykazywał w kwestii kopalni Krupiński niezrozumiałą opieszałość. Co więcej, postępowanie Ministerstwa można ocenić jako celowe wynajdywanie coraz to nowych przeszkód mających uniemożliwić realizację opisanej inwestycji. Dlatego wnioskujemy do Pana Premiera o pilną interwencję i objęcie osobistym nadzorem procesu korekty wniosku notyfikacyjnego dotyczącego programu pomocowego dla polskiego górnictwa. Obawiamy się, że bez interwencji Pana Premiera inwestycja nie dojdzie do skutku, a bogate złoża węgla koksowego oraz szansa na stworzenie ponad 2 tys. stabilnych miejsc pracy zostaną bezpowrotnie utracone – czytamy w wystąpieniu do szefa rządu podpisanym przez Dominika Kolorza, przewodniczącego śląsko-dąbrowskiej Solidarności.

Kopalnia Krupiński: ponad 2 tys. miejsc pracy

Co na to sam inwestor? Jak zapowiadają w Tamar Resources, działania na Śląsku dadzą "ponad 2 tys. miejsc pracy i inwestycje w wysokości 180 milionów dolarów".

- Zgodnie z planem, Tamar i związki zawodowe chcą przekształcić Krupińskiego w producenta węgla koksowego - kluczowego surowca dla produkcji stali. Z tego powodu Unia Europejska wpisała węgiel koksowy na listę surowców kluczowych dla rozwoju europejskiej gospodarki - podaje Tamar Resources.

Jak zapewnia inwestor, w wyniku ponownego otwarcia kopalni zatrudnienie znajdzie ponad 2 tys. osób i 400 podwykonawców. Na inwestycję przeznaczona zostanie kwota 600 milionów złotych, z czego część pochłonie zwrot pomocy publicznej udzielonej przez państwo na likwidację kopalni.

- Bardzo cenimy sobie możliwość współpracy z Polskim rządem i w konsekwencji, budowę nowoczesnego i konkurencyjnego przemysłu górniczego. Wierzymy, że nasza inwestycja przyczyni się do wzmocnienia stosunków między Wielką Brytanią a Polską – podkreśla George Rogers, dyrektor zarządzający Tamar Resources.

Brytyjski inwestor ma cały plan rozwoju kopalni. Jeśli uzyska zgodę na nabycie aktywów kopalni i przeniesienie koncesji wydobywczej, rozpocznie prace planistyczne i inżynieryjne, dzięki którym Krupiński ma ponownie stać się rentownym producentem węgla. - W dalszej kolejności nastąpi rekrutacja kierownictwa i pracowników oraz zakup nowego sprzętu. Zgodnie z planem, kopalnia rozpocznie prace w przeciągu 12 miesięcy, a już po 3 latach będzie produkować 2,4 miliona ton węgla z trzech wyrobisk ścianowych - podają.

W ramach porozumienia z Solidarnością, Tamar zobowiązał się zapewnić konkurencyjne warunki płacowe. Oznacza to, że przyszli pracownicy kopalni otrzymają minimum średnie wynagrodzenie w sektorze górnictwa w zależności od kwalifikacji. Inwestor zamierza wprowadzić też korzystny program motywacyjny oraz szeroko zakrojone programy szkoleń w celu poprawy kwalifikacji i umiejętności pracowników każdego szczebla.

- Inwestor z zadowoleniem współpracuje z NSZZ Solidarność i byłymi pracownikami kopalni Krupiński. Swoje poparcie dla inwestycji wyraziła też Gmina Suszec oraz mieszkańcy - czytamy w komunikacie Tamar Resources.

Jak zapewniają związkowcy "S", reaktywacja kopalni nie będzie wymagała wydatków ze środków publicznych. – Odtworzenie kopalni nie będzie kosztować budżetu ani złotówki, za to przyniesie milionowe wpływy z podatków i innych danin publicznoprawnych. Co więcej w wyniku reaktywacji kopalni budżet państwa nie tylko odzyskałby środki przeznaczone na pomoc publiczną udzieloną na jej likwidację, ale również uniknąłby konieczności wydatkowania na ten cel jakichkolwiek pieniędzy w przyszłości – czytamy w piśmie skierowanym do premiera Morawieckiego.

Przypomnijmy: kopalnia Krupiński w Suszcu została przekazana celem likwidacji do Spółki Restrukturyzacji Kopalń w marcu ubiegłego roku. Decyzja Jastrzębskiej Spółki Węglowej w tej sprawie od początku budziła kontrowersje. Przeciwko zamknięciu kopalni protestowały nie tylko związki zawodowe, ale również samorządowcy z Suszca i okolicznych miejscowości.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera