Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kopalnia Wujek ruch Śląsk: wydobyto ciała zmarłych górników, akcja zakończona

Michał Nowak
Wstrząs zrujnował system przewietrzania, dlatego ratownicy będą teraz montować tamy
Wstrząs zrujnował system przewietrzania, dlatego ratownicy będą teraz montować tamy KHW SA
To już koniec akcji w kopalni Wujek Ruch Śląsk. Ciała górników są już na powierzchni. Wydobyto je po 66. dniach.

O godz. 6.44 we wtorek, 23 czerwca 2015 formalnie zakończono akcją ratowniczą prowadzoną w ruchu Śląsk kopalni Wujek po wstrząsie, jaki nastąpił 18 kwietnia tego roku.

Najbardziej dramatyczny moment akcji nastąpił wczoraj. Ratownicy wydobyli ciała dwóch zaginionych górników, po 66. dniach prowadzenia akcji. Przed godz. 17 ratownicy weszli do dowierzchni badawczej "1", gdzie przeszli kilkanaście metrów i doszli do ciał poszukiwanych górników. O godz. 17.21 ich ciała transportowano już przez chodnik ratowniczy do bazy, natomiast o godz. 18.38 zwłoki zostały wydobyte na powierzchnię.

Kontynuowane są jeszcze prace przy wycofywaniu kombajnu drążacego chodnik ratowniczy i prowadzonej w tym chodniku infrastruktury technicznej (media, transport). Budowane będą tamy dla wentylacyjne dla potrzeb przewietrzania.

CZYTAJ TAKŻE:
Ciała górników z kopalni Wujek Śląsk wydobyte. Górników zabił metan WIDEO

Historycznie trudna akcja

Ratownicy górniczy mieli bardzo trudne zadanie. Pracowali w ciężkich warunkach, na bieżąco musieli zabezpieczać spękany strop, który stale opadał. Ponadto pracowali w rejonie o wysokim stężeniu metanu. To prawdopodobnie metan był również przyczyną śmierci dwóch górników.

- To bardzo prawdopodobne. Sytuacja pod ziemią wyglądała tak, że było coraz mniej tlenu, a coraz więcej metanu. Człowiek w tych warunkach słabnie, zapada w śpiączkę, później następuje śmierć - powiedział Wojciech Jaros, rzecznik KHW. Dodał jednak, że oficjalna przyczyna zgonu zostanie stwierdzona przez patologa.

O trudach akcji ratowniczej niech świadczy także fakt, że kiedy ratownicy górniczy dotarli po raz pierwszy do ciał górników, temperatura wynosiła prawie 52 stopnie. Warto dodać, że ten sam zastęp, który znalazł ciała, wczoraj również wydobywał je na powierzchnię. To byli ratownicy z Ruchu Śląsk kopalni Wujek, ubezpieczani przez drugi zastęp ratowników z kopalni Murcki-Staszic.

- Jest to zamknięcie pewnego etapu, bo akcja ciągle trwa. Natomiast działania ratowników pokazały, że ten upór i determinacja dają efekt - powiedział Jaros.

Można powiedzieć, że to już zwieńczenie trwającej ponad dwa miesiące akcji ratowniczej. Jest to jednocześnie kolejny dowód na to, że ratownicy górniczy nigdy nie przerywają akcji. Nadzieja na odnalezienie żywych górników malała z każdą kolejną dobą od wstrząsu, ale mimo to, działania były prowadzone non stop, zarówno pod ziemią, jak i na powierzchni. Eksperci potwierdzają, że akcja w KWK Śląsk była jedną z najtrudniejszych w historii polskiego górnictwa.

Była to też akcja na swój sposób pionierska, choć bez szczęśliwego finału.

- Niewątpliwie po raz pierwszy, jako pomoc w poszukiwaniach, zastosowano ponad kilometrowy odwiert z powierzchni, z opuszczeniem kamery w rejon miejsca, gdzie po raz ostatni byli namierzeni pracownicy - powiedziała w rozmowie z "DZ" Jolanta Talarczyk, rzeczniczka Wyższego Urzędu Górniczego w Katowicach. - Tej akcji nie możemy porównać do żadnej innej.
Niestety, nie udało się wygrać walki z czasem. Ale nadzieję na cud wszyscy mieli do końca, bo w górnictwie już zdarzały się cudowne ocalenia - dodała.

Nie wolno rezygnować

W działania ratownicze byli zaangażowani ratownicy z kopalń Katowickiego Holdingu Węglowego oraz Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego w Bytomiu. Choć szansa na odnalezienie żywych górników z każdym dniem malała, nikt nie miał wątpliwości, że wszystkie podjęte działania były potrzebne, bo niezależnie od przeciwności, do końca trzeba iść na ratunek górnikom.

- To ma kolosalne znaczenie dla ludzi pracujących pod ziemią - zaznaczył Jerzy Markowski, były minister gospodarki oraz były ratownik górniczy. - Oni chcą mieć pewność, że kiedy im się coś przydarzy, będą mogli liczyć na pomoc bez względu na to, jak długo będą musieli na to czekać - podsumował.

18 kwietnia
W sobotę o godz. 0:16 ma miejsce potężny wstrząs o sile 4,2 w skali Richtera. Jego źródło jest zlokalizowane w kopalni Wujek Ruch Śląsk, na poziomie 1050 m. Po tym zdarzeniu dwóch pracowników kopalni nie wyjeżdża na powierzchnię. Po dwóch godzinach rozpoczęto akcję ratowniczą.

19 kwietnia
W akcji ratowniczej uczestniczy 8 zastępów ratowników górniczych, czyli 40 osób. Początkowo ratownicy przebierają rumosz ręcznie. Szybko zapada decyzja o sprowadzeniu pod ziemię kombajnu.

21 kwietnia
O godz. 21 zmontowano kombajn. Maszyna zostaje wprowadzona w pas węgla, gdzie drąży chodnik ratunkowy. Postanowiono także wprowadzić do akcji wiertnicę, którą zmontowano i uruchomiono dwa dni później na polach panewnickich w Katowicach.

5 maja
Wiertnica wydrążyła otwór o głębokości 1050 m. Wpuszczona w odwiert kamera nie zarejestrowała jednak śladów poszukiwanych górników. Następnie wpuszczono zestaw do łączności głosowej, przez który ratownicy nawołują imiona zaginionych. Tydzień nawoływań nie przynosi skutku.

12 maja
Ratownicy z CSRG wycofali się z odwiertu na powierzchni, w związku z brakiem jakiegokolwiek sygnału zakończyli prowadzenie nasłuchiwania. Otwór został przejęty przez kopalnię.

4 czerwca
Kombajn nieprzerwanie pracuje. Kamera wprowadzona przez odwiert wykonany do dowierzchni badawczej pokazała jedynie rumosz, brak wolnych przestrzeni.

13 czerwca
W pobliżu wejścia do ściany ratownicy znajdują aparat ucieczkowy i kurtkę jednego z poszukiwanych pracowników.

15 czerwca
W poniedziałek wieczorem ratownicy odnajdują ciała poszukiwanych pracowników. Znajdują się w trudno dostępnym miejscu. Kombajn zostaje cofnięty i rozpoczyna drążenie w innym miejscu, aby umożliwić dojście do ciał.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera