Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kopalnie i huty Katowic. Jest nowy album o Katowicach ZDJĘCIA

Justyna Przybytek - Pawlik
Justyna Przybytek - Pawlik
Spotkanie autorskie i promocja albumu "Kopalnie i huty Katowic"
Spotkanie autorskie i promocja albumu "Kopalnie i huty Katowic" LOTA
Do księgarń trafił nowy album o Katowicach: to "Kopalnie i huty Katowic". Obszerne 460-stronicowe wydawnictwo, w którym opisano wszystkie kopalnie i huty, jakie kiedykolwiek działały na terenie dzisiejszych Katowic. Uwierzycie, że tylko kopalni było tu aż 60?

Emanuelssegen, Caroline, Charlotte, Maria, Alfred, Edwin, Victor, Susanna, Albert, Elfride, Waterloo, Jenny, Szadok, Arcona, Kleine Helene – to tylko niektóre z kopalń, które działały na terenie Katowic, a które opisano w najnowszym albumie „Kopalnie i huty Katowic”. Łącznie na stronach tego wydawnictwa zaprezentowano aż 60 działających na terenie dzisiejszego miasta kopalń. Hut, w tym hut żelaza i cynku, było prawie 40. O wielu z nich nie pamiętamy, po wielu nie zostały większe ślady. Tymczasem to właśnie te zakłady wpływały na rozwój miasta, dawały ludziom pracę, ale i truły środowisko.

„Kopalnie i huty Katowic” to pierwsze opracowanie, w którym ujęto wszystkie działające w Katowicach kopalnie i huty, wśród nich te najstarsze jak Emanuelssegen, która wydobywała węgiel od 1657 roku!

- Dotąd opracowania nie wymieniały wszystkich zakładów, a skupiały się na tych, które dotrwały do naszych czasów. My sięgnęliśmy w głąb i od pierwszych nadań, piszemy m.in. o kopalni Charlotte, Maria, Karolina, Alfred. Opisujemy te kopalnie, które niegdyś działały, a po których często pozornie nie ma już śladu. Niektóre funkcjonowały przez 10 lat, inne krócej, inne dłużej, ale wymieniamy wszystkie, które rozpoczęły wydobycie. Jest też kilkanaście nadań, na których wydobycia nie rozpoczęto, je też wymieniamy – wyjaśnia Grzegorz Grzegorek, współautor tomu i szef wydawnictwa, w którym ukazał się album.

Książka to przede wszystkim, tak jak poprzednie albumy wydane w tej serii, opowieść o mieście, tyle że przez pryzmat działających tu zakładów pracy. - Staraliśmy się pokazać wpływ kopalń i hut na tworzenie miasta, podkreślać impulsy rozwoju, jak i wskazywać bariery jakie z ich powodów powstawały. Niemniej ważne bowiem jest to, co oprócz zatrudnienia kopalnie i huty dawały swym pracownikom, ich rodzinom, a szerzej wszystkim okolicznym mieszkańcom, w sferze pozaprodukcyjnej - przybliża zawartość wydawca. Jak dodaje działalność kopalń i hut była czynnikiem miastotwórczym, ale i dezintegrującym miasto. - Szeroko piszemy o kopalni Ferdynand, później Katowice, która zablokowała rozwój Katowic na północ. W każdym z omawianych przypadków opisujemy dobre i złe strony, pokazujemy zakład,który dawał ludziom pracę i mieszkania, ale także budował hałdy, czy zatruwał rzeki – dodaje Grzegorek.

Dodajmy, że „Kopalnie i huty Katowic” to kolejny album z serii o Katowicach wydawanej od 2012 roku przez katowickie Wydawnictwo Prasa i Książka Grzegorz Grzegorka, w której ukazały się się już m.in. Ulice i place Katowic, czy Domy i gmachy Katowic. Autorami tekstów w najnowszym albumie, oprócz Grzegorza Grzegorka, są również Adam Fruziński oraz Piotr Rygus. Książka powstała we współpracy z Muzeum Górnictwa Węglowego w Zabrzu i Muzeum Hutnictwa Cynku w Katowicach.

- Kopalnie i huty Katowic, tak jak poprzednie albumy, nie są książkami historycznymi, natomiast popularyzują historię. To ma dobre strony i ułatwia wiele rzeczy. Nas nie ograniczają kanony, historyk czegoś nie napisze, bo nie ma potwierdzenia w źródłach. My piszemy, bo to co dla historyka nie jest potwierdzeniem, pozwala nam wysnuć hipotezy i muszę powiedzieć że żadna z naszych hipotez w kolejnych książkach nie okazała się fałszywa – mówi współautor.

Nie zmienia to jednak faktu, że za albumem "stoją" długie godziny spędzone w archiwach i liczne materiały źródłowe.

- Chociaż prezentowany album nie posiada fachowego aparatu naukowego w postaci przypisów, dołożyliśmy wszelkich starań, o to żeby książka została oparta na bogatym materiale źródłowym. Dowodem na to może być obszerna bibliografia oraz wiele godzin pracy w Archiwum Państwowym w Katowicach oraz Archiwum Urzędu Miasta w Katowicach. W wielu przypadkach udało nam się dotrzeć do materiałów dotychczas nieopracowywanych przez innych badaczy - tłumaczy historyk i współautor tomu Piotr Rygus.

Praca nad albumem trwała trzy lata. Książka jest już w sprzedaży. Cena katalogowa to 147 zł.

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

12 tradycyjnych potraw wigilijnych PRZEPISY NA UDANĄ WIGILJĘ

MAYDAY Katowice Spodek 2017 ZDJĘCIA + WIDEO

Czy dostałbyś się do policji? PRAWDZIWE PYTANIA TESTU MULTISELECT

Znasz język śląski? Przetłumacz te zdania QUIZ JĘZYKOWY II

TU BYŁAM odc. 48 - Kasia Kapusta jako cheerleaderka w zespole Cheerleaders Ergo Śląsk

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo