W nocy już się nie zrywamy z łóżek, ale jak tąpnie, to szklanki jeszcze dzwonią w kuchni - mówi Krzysztof Manecki, mieszkaniec Goławca w Lę-dzinach, gdzie od lat trwa eksploatacja górnicza. Choć przyznaje, że na samym Goławcu ostatnio trochę się uspokoiło. - Od dwóch tygodni nie było mocnego wstrząsu, mniejsze zdarzają się kilka razy dziennie - przyznaje.
Wójt sąsiedniego Chełmu Śląskiego Stanisław Jagoda uważa, że dla ludzi gorsze są te lekkie wstrząsy, do których dochodzi 3-4 razy dziennie, niż mocne tąpnięcia, bo tych nie ma tak wiele. - Są dni, że zatrzęsie kilka razy, a są dni, że jest spokój - tłumaczy. Podkreśla jednak, że to po prostu druga strona medalu górnictwa. Bo Chełm Śląski otrzymuje też podatek od wyrobisk górniczych liczony w milionach złotych.
- Eksploatacji wyłączyć się nie da, trzeba z nią żyć - rozkłada ręce wójt.
Tu każdy zna wstrząsy
Sami mieszkańcy niektórych wstrząsów już nawet nie zauważają, bo po prostu się przyzwyczaili. - Dopóki tynk się nie sypie na głowę, to człowiek się nauczył się z tym żyć, nawet mój dwuletni synek zdążył się przyzwyczaić i wstrząsów się nie boi - opowiada pan Krzysztof.
Ale ślady po tąpnięciach mieszkańcy znajdują w domach przy każdym najmniejszym remoncie. - Ostatnio zmieniałem tapetę, kiedy zdarłem starą ze ściany, zobaczyłem pęknięcia, w które można było palec włożyć - opowiada Krzysztof Manecki. I to dlatego coraz częściej zdenerwowani mieszkańcy Bierunia, Chełmu Śląskiego, Lędzin czy Mysłowic tąpania zgłaszają do Wyższego Urzędu Górniczego. Ten sprawą postanowił się zająć. Ekspertyza zostanie przeprowadzona w kopalniach Piast i Ziemowit, na których eksploatację mieszkańcy skarżą się ostatnio najczęściej.
Eksperci sprawdzą tąpania
W ostatnich latach przybywa zgłoszeń mieszkańców, m.in. Chełmka, Bierunia, Sosnowca i Mysłowic, o odczuciu wstrząsów związanych z prowadzoną eksploatacją górniczą - mówi Wojciech Magiera, wiceprezes WUG-u. - Dlatego zdecydowaliśmy się na przeprowadzenie badania przez grupę niezależnych ekspertów.
Mają oni wyjaśnić, co jest przyczyną wzrostu aktywności sejsmicznej w obszarze wydobywczym Ziemowita i Piasta. Eksperci ocenią też dotychczasowy zakres eksploatacji. Efektem badań ma być ograniczenie do minimum oddziaływania eksploatacji na budyn-ki znajdujące się na powierz-chni.
Ale do badań sami mieszkańcy podchodzą sceptycznie.
- Trząść i tak nie przestanie, ale liczymy, że szkody będą mniejsze. Chociaż i tak nie mamy się co porównywać z mieszkańcami np. Bytomia - mówi Krzysztof Manecki.
Pierwsze wyniki badań ekspertów mają być znane w listopadzie.
*Oceniamy prezydentów miast. Wielki plebiscyt DZ [GŁOSUJ NA TAK LUB NIE]
*QUIZ DZ: Czy znasz polskie komedie. Cytaty z kultowych filmów. Sprawdź się
*Miss siatkówki. Jak cheerleaderki zagrzewają siatkarzy do walki w mistrzostwach świata [ZDJĘCIA]
*Kto ma zagrać na meczu otwarcia stadionu Górnika Zabrze? ZAGŁOSUJ
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?