Bytom. Zgubiona koperta z pieniędzmi trafiła do właściciela
Na cenną zgubę mieszkanka Bytomia natrafiła kilka dni temu w centrum miasta, przechodząc pomiędzy blokami, kiedy wracała do domu. Koperta leżała w błocie. W jej wnętrzu było prawie trzy tysiące złotych.
Jak poinformowała asp. Anna Oczkiewicz, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Bytomiu, na kopercie znajdowały się numery, a wewnątrz blankiet na wpłatę przelewu z numerem rachunku odbiorcy. Uczciwa kobieta odniosła całość na komisariat przy ulicy Rostka.
Policjanci szybko ustalili, do kogo należą pieniądze. Jak się okazało, właścicielem gotówki była jedna z bytomskich aptek. Jej pracownik zgubił kopertę z utargiem, który należało wpłacić na konto bankowe.
Obywatelska postawa
Policja przypomina, że znalezioną rzecz należy zawsze oddać, nawet jeżeli nie wiadomo do kogo należy. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, jeżeli znalazca nie odda rzeczy lub pieniędzy, a właściciel zgłosi to policji, dochodzi do przywłaszczenia. Dlatego bardzo mylne i nieprawdziwe jest powszechnie znane hasło: „znalezione – nie kradzione”.
– Żadna rzecz, której nie jesteśmy właścicielami, nie jest nasza. Kiedy zabierasz i nie oddajesz znalezionego na ławce telefonu, plecaka czy portfela – stajesz się sprawcą przestępstwa lub wykroczenia. Znaleziony przedmiot należy oddać w biurze rzeczy znalezionych lub przynieść do jednostki policji – wyjaśniają mundurowi.
Przypomnijmy, że za przywłaszczenie przedmiotu wartego mniej niż 500 złotych, kodeks wykroczeń przewiduje karę grzywny, ograniczenia wolności albo aresztu, natomiast w sytuacji, gdy dochodzi do przestępstwa, sprawcy grożą nawet 3 lata więzienia.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?