Koronawirus a banki. Masz kredyt hipoteczny? Możesz odroczyć jego spłatę. Komu przysługują wakacje od kredytu i jak je uzyskać?

Koronawirus co rusz dotyka kolejnych obszarów naszego życia. Dla wielu to już nie tylko zagrożenie zdrowotne, ale także – a może i przede wszystkim – finansowe. W odpowiedzi na kryzys portfela, nie tylko przedsiębiorców, ale i klientów indywidualnych Związek Banków Polskich ogłosił plan wsparcia, którego jednym z flagowych założeń jest umożliwienie swoim kredytobiorcom odroczenia spłat kredytów na czas największego kryzysu. Sprawdziliśmy, na jak długo możemy wysłać swój kredyt na wakacje, kto może złożyć wniosek i jak długo trwa przyznanie decyzji.

Jak podaje Związek Banków Polskich, tylko do 3 kwietnia bieżącego roku klienci indywidualni złożyli już 543,5 tys. wniosków o zawieszenie rat kredytów.

Co należy wiedzieć o tzw. "wakacjach kredytowych"? - Banki proponują odroczenie rat kredytów klientom, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji w związku z pandemią koronawirusa COVID-19 - wyjaśnia dr Przemysław Barbrich, dyrektor Zespołu Komunikacji i PR Związku Banków Polskich.

Nie oznacza to jednak, że takie zawieszenie rat nie będzie się wiązało dla klientów z zupełnie żadnymi kosztami.

- Apelujemy do tych, którzy nie muszą a mogą korzystać z tej formy wsparcia, aby tego nie robili. To tylko czasowe wstrzymanie płatności, raty i tak trzeba będzie spłacić, tyle że w późniejszym terminie. Niejednokrotnie raty te będą wyższe - przypomina dr Przemysław Barbrich.

W okresie zawieszania bowiem nadal naliczane są odsetki, które powiększają kwotę pozostającą do spłaty.

Problemu z uzyskaniem zawieszenia rat kredytu nie powinni mieć klienci, którzy mają dobrą historię kredytową. To podstawowy stawiany przed nimi wymóg. W przypadku przedsiębiorców, poza regularną spłatą zobowiązań banki biorą pod uwagę jeszcze fakt czy na koniec 2019 roku mieli zdolność kredytową. Oczywiście tak jak klienci indywidualni, powinny to być podmioty dotknięte skutkami epidemii.

Wnioski można znaleźć i złożyć za pośrednictwem bankowości internetowej, bez konieczności wychodzenia z domu. - Staraliśmy się maksymalnie odformalizować procedury - zaznacza dr Barbrich. Każdy bank podchodzi do sprawy indywidualnie, ale większość nie żąda udokumentowania trudnej sytuacji, w której się znaleźliśmy, a wystarczy tylko deklaracja. Co nie znaczy, że nie możemy zostać poproszeni o dostarczenie elektronicznie dodatkowych dokumentów przykładowo z uwagi na to, że musi nastąpić przesunięcie wydłużenia okresu trwania zabezpieczeń dla zaciągniętego kredytu.

Cała procedura przyznania zawieszenia rat kredytu trwa najczęściej od 24 do 72 godzin. - Znacząca większość wniosków jest rozpatrywana pozytywnie. W wypadku klientów indywidualnych jest to wręcz ogromna większość. W sporadycznych przypadkach procedura może potrwać dłużej. Zależy to najczęściej od wielkości banku i ilości składanych w nim wniosków - wyjaśnia dr Przemysław Barbrich.

ZBP ustalił, że domyślnie raty (w całości lub w części kapitałowej) mogą być zawieszone na okres trzech miesięcy. Ale każdy bank może swoją ofertę konstruować nieco inaczej. Pierwszy bank, który ogłosił swój pomysł na wsparcie kredytobiorców - mBank - umożliwił na przykład zawieszenie spłaty kapitału kredytów nawet na pół roku.

Poza możliwością zawieszenia spłaty rat kredytu banki często proponują swoim klientom indywidualne rozwiązania.
- Bank zawsze stara się pomóc klientowi, jeśli ten tylko ma zdolność kredytową i daje gwarancje zwrotu pieniędzy. Jednym razem będzie to propozycja wznowienia kredytu odnawialnego, innym - zwiększenia limitów na karcie kredytowej - opowiada dr Barbrich.