Jak nie heklują dla znanych projektantów, to dla gwiazd show biznesu, albo biją akurat rekord Guinessa. Choć w dobie pandemii o koronczarkach z Koniakowa było nieco ciszej, nie próżnowały. Stworzyły specjalną kolekcję serwet i sukien, które na przełomie stycznia i lutego będą oglądać odwiedzający wystawę światową Expo w Dubaju.
Specjalnie na tę okazję panie stworzyły także własną interpretację logotypu imprezy. Tak się bowiem złożyło, że nić, z której tworzą swoje dzieła sztuki, będzie motywem przewodnim śląskiej ekspozycji na największych targach na świecie. Marszałek województwa ogłosił to dopiero niedawno, ale szefowa Fundacji Koronki Koniakowskie nad wystawą pracuje już trzy lata.
ZOBACZCIE ZDJĘCIA
– Trzy lata temu jeden z warszawskich architektów zadzwonił do mnie i zaproponował współpracę w zespole, który projektował koncepcję polskiego pawilonu z motywem koronki właśnie. Akurat… rodziłam syna. Odebrałam telefon na porodówce i powiedziałam, że nie mogę rozmawiać. Pan jednak nalegał i powiedział, że zadzwoni za kilka tygodni – opowiada Lucyna Ligocka-Kohut, prezes Fundacji Koronki Koniakowskiej.