Z samego rana w niedzielę ruszyły prace związane z rozładunkiem kosza kwiatowego zbudowanego z żywych roślin. Składanie kompozycji trwało kilka godzin, a efekt końcowy jest niezwykły.
– W tym roku wskazaliśmy nowe miejsce dla tej pięknej żywej architektury. Jest nim pas zieleni przy ul. Grunwaldzkiej, tuż u zbiegu dwóch bulwarów: Franciszka Grotowskiego i Europejskiego. Autorem tej pięknej, zielonej rzeźby jest Stanisław Zieleźny z Zakładu Ogrodniczego w Czerwionkach-Leszczynach koło Rybnika. W naszej lublinieckiej instalacji wykorzystano ponad 4 tys. sztuk roślin wyprodukowanych w rodzinnym gospodarstwie pana Stanisława. W przyszłym roku planujemy stworzenie kwietnego napisu - mówi wiceburmistrz miasta Anna Jonczyk-Drzymała.
Nie przeocz
Kosz, który można już podziwiać w pełnej krasie mierzy 2,30 m wysokości, wymiar serwety to 4 na 4 m, a dolna średnica kosza ma 1,50 m. Kwietna instalacja waży aż 2 tony.
Wśród gatunków wykorzystanych do stworzenia kosza wykorzystano takie kwiaty jak:
- Alternanthera amoena zielona,
- Alternanthera amoena czerwona,
- Echeveria purverulenta,
- Chlorophytum comosum,
- Senecio cineraria,
- Petunia pendula,
- Begonia x tuberhybrida,
- Begonia semperflorens,
- Bacopa Cabana,
- Gnaphalium – sine.
To nie pierwsza taka instalacja w mieście. W minionych latach miasto zdobił już podobny kosz, a także kwietny napis "lubliniec.pl". W ubiegłym roku z powodu pandemii i zawirowań budżetowych taka instalacja nie powstała.
Zobacz koniecznie
Musisz to wiedzieć
iPolitycznie - 300 milionów Putina by skorumpować Świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?