Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszęcin: żywcem spłonęło 60 gołębi. Podejrzany 63-latek wyjaśnił, że podpalił gołębnik, bo ptaki go denerwowały ZDJĘCIA

PW
Koszęcin: żywcem spłonęło 60 gołębi
Koszęcin: żywcem spłonęło 60 gołębi Policja ŚLąska
W związku z czwartkowym (5 lipca) pożarem budynku gospodarczego w Koszęcinie, policja zatrzymała 63-letniego mieszkańca tej miejscowości, podejrzanego o podpalenie. Po wytrzeźwieniu został on przesłuchany. Przyznał się do podpalenia i na razie dostał policyjny dozór.

Przypomnijmy. Zgłoszenie o pożarze wpłynęło po godz. 22.00. Na miejsce skierowano osiem zastępów strażackich: dwa PSP oraz OSP m.in. z Koszęcina, Sadowa, Strzebinia i Cieszowej.

PISALIŚMY:
Koszęcin: w drewnianym gołębniku spłonęło żywcem 60 ptaków. Policja zatrzymała podejrzanego o podpalenie

- To nie był budynek na terenie kompleksu pałacowego zespołu „Śląsk”, tylko znajdujący się między budynkami mieszkalnymi, które jednak nie były zagrożone – powiedział Wojciech Kwapień, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej PSP w Lublińcu. - Nie musieliśmy nawet podawać prądów wody w obronie, podaliśmy natomiast prądy w natarciu. Niestety drewniany budynek spłonął. W środku były dwa skutery, ale właściciele zdołali je w odpowiednim momencie wyprowadzić – dodaje.

Po ugaszeniu ognia okazało się, że w budynku gospodarczym należącym do gminy, znajdował się również gołębnik. Żywcem spłonęło około 60 ptaków. Policjanci szybko doszli do wniosku, że ktoś przyłożył do pożaru rękę.

- Po zakończeniu akcji gaśniczej policjanci przesłuchali świadków zdarzenia. Ustalili, że związek z nim może mieć jeden z mieszkańców Koszęcina. Po północy mężczyzna był już w rękach mundurowych. Przeprowadzone badanie stanu trzeźwości wykazało w jego organizmie ponad 2 promile alkoholu. Zatrzymany trafił do policyjnego aresztu – poinformowała Iwona Ochman.

Kiedy 63-letni mieszkaniec Koszęcina doszedł już do siebie, został przesłuchany.

- Okazało się, że ptaki denerwowały mężczyznę, więc podpalił budynek, w którym się znajdowały. 63-latek za swój czyn odpowie przed sądem. Grozi mu 5 lat więzienia. Decyzją prokuratora pozostanie teraz pod policyjnym dozorem – dodała Iwona Ochman.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!