- Miał sięgać do kolan, był koloru rudego - relacjonuje asp. Rafał Biczysko z tarnogórskiej policji.
Akcja poszukiwawcza zwierzaka trwała 1.5 godziny. Na miejsce skierowano myśliwy z koła łowieckiego oraz powiadomiono wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego. - Obecności kota nie stwierdzono, nie ujawniono też żadnych śladów - dodaje Biczysko.