Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kotala: Metropolia czeka na premier Szydło

Andrzej Kotala
Andrzej Kotala
Andrzej Kotala arc
Prezydenci miast aglomeracji są gotowi, by szybko skorzystać z ustawy metropolitalnej. Ale potrzebują decyzji szefowej rządu. O metropolitalnych oczekiwaniach wobec rządu mówi Andrzej Kotala, prezydent Chorzowa.

Śląscy i zagłębiowscy samorządowcy zaapelowali do premier Beaty Szydło o szybkie wydanie rozporządzenia określającego tryb powoływania metropolii oraz wskazanie dokumentów, które należy dołączyć do wniosku w tej sprawie. Pismo reprezentuje stanowisko wszystkich członków Górnośląskiego Związku Metropolitalnego.

- Mamy pełną świadomość tego, że ustawa o związkach metropolitalnych nie jest doskonała, tym niemniej uwzględnia ona szereg rozwiązań od lat zgłaszanych przez środowiska samorządowe. Dlatego miasta tworzące GZM są zdeterminowane dołożyć wszelkich starań, aby związek mógł rozpocząć realizację swych zadań z dniem 1 stycznia 2017 roku - piszą do premier Szydło Małgorzata Mańka-Szulik, prezydent Zabrza oraz Andrzej Kotala, prezydent Chorzowa.

Prezydenci zaznaczają, że chcieliby brać udział w pracach nad rozporządzeniem. Proszą więc o spotkanie z osobami odpowiedzialnymi za wykonanie ustawy w środowiskach rządowych.

Wiemy, że prezydenci naszych miast są chętni, by wprowadzać metropolię. Gotowi też jesteście?
Jesteśmy gotowi. 15 grudnia podczas zgromadzenia GZM jednogłośnie wyraziliśmy wolę wstąpienia w skład związku metropolitalnego. To wola w praktyce oznaczać będzie niebawem przedłożenie poszczególnym radom miast projektu uchwały GZM o przystąpienie do metropolii. Teraz do radnych w miastach aglomeracji należeć będą dalsze decyzje. Mamy już wstępny wariant obszaru przyszłego związku - wejdzie do niego czternaście gmin, które tworzyły GZM.

W radach miast spodziewacie się jakichkolwiek problemów?
Sprawa jest jasna i spodziewam się, że uchwała będzie wszędzie przyjęta przez aklamację. Wszyscy wiemy oczywiście, że ustawa nie jest idealna, ale widzimy w niej oczywiste korzyści. Jestem pewien, że radni też mają tę świadomość - ustawa metropolitalna jest wielką szansą na rozwój aglomeracji i inne spojrzenie na ten rozwój.

Jakie wnioski płyną z analizy zleconej w związku z tym przez GZM zespołowi ekspertów?
Braliśmy pod uwagę trzy warianty, jeśli chodzi o zasięg obszarowy metropolii. Dziś wspólnie zgodziliśmy się, że wariant podstawowy jest na tę chwilę najlepszy. Wariant podstawowy, czyli czternaście miast GZM. W tej chwili mówimy przede wszystkim o najistotniejszym zadaniu przyszłego związku, czyli o transporcie publicznym. Musimy więc uzgodnić to, co jest najważniejsze o załatwienia, by nie tworzyć barier na starcie metropolii. Z drugiej strony, pamiętamy, że ten start będzie możliwy w styczniu 2017 roku, o ile rada ministrów szybko wyznaczy ścieżkę dojścia do metropolii. Do 30 marca musimy złożyć w rządzie kompletny wniosek w tej sprawie z dokumentami. Najpóźniej w kwietniu minister administracji musiałby podjąć decyzję o powołaniu metropolii, trzeba wyznaczyć też pełnomocnika, który zajmie się m.in. statutem i budżetem związku.
Zanim zapytam o waszą korespondencję z rządem: czy docelowo bierzecie pod uwagę rozszerzenie obszaru metropolitalnego poza bazową czternastkę miast?
Tak, choć trzeba pamiętać o skutkach finansowych takiego kroku. Przyrost obszaru i mieszkańców nie ma przełożenia na wzrost korzyści finansowych dla metropolii.

Brutalny rachunek ekonomiczny to jedyne kryterium?
Niezupełnie, bo obrany przez nas model metropolii nie zamyka gminom drogi do metropolii. Po prostu do uzgodnienia będzie więcej szczegółów dotyczących transportu. Na razie w obrębie „czternastki” będziemy musieli dogadać się w kwestii dobrych praktyk w tym zakresie, będzie trzeba omówić je również w kontekście Tychów, Jaworzna, które mają własny wypracowany system. Najprościej będzie przeanalizować je wszystkie i wybrać z nich najlepsze rozwiązanie, uniwersalne dla całej metropolii.
Wystosowaliście apel do premier Beaty Szydło o szybkie wydanie rozporządzeń. Jest już jakiś odzew?
Odpowiedzi jeszcze nie mamy. Są pewne terminy, których trzeba dochować i koniec marca to jest deadline. My potrzebujemy miesiąca, może trochę więcej, by zdążyć ze swoimi formalnościami. Musimy skompletować dokumenty, a nie wiemy jeszcze, czego oczekuje od nas rząd i pani premier.

Czy po wyborach dostrzegacie jakąś aktywność w rządzie w związku z tą ustawą?
Od czasu podpisania jej przez prezydenta jest zupełna cisza. Niestety, wygląda to tak, jakby nie był to priorytetowy problem dla rządu. A dla nas to jest temat najważniejszy.

W tym apelu do rządu macie wsparcie w innych samorządach?
Wiadomo, że ustawą jest zainteresowane Trójmiasto, być może również Warszawa. Nie mam wiedzy, by w innych regionach przygotowywano się do tworzenia metropolii.

Czy w środowisku śląskich i zagłębiowskich samorządowców obawiacie się, że ta cisza w rządzie może zwiastować obstrukcję?
Są takie obawy, tym bardziej, że widzimy, czym się dziś zajmuje partia rządząca. Widzimy próby szukania pieniędzy na spełnianie obietnic wyborczych. Metropolia jest kwestią kluczową dla samorządów. Ta ustawa umożliwia w przyszłości cedowanie kolejnych zadań do związku, może stymulować integrację gmin, usprawnić siatkę służby zdrowia, gospodarkę odpady, zarządzanie drogami i prowadzeniem edukacji. Pamiętajmy przy tym, jakie skutki dla miast może mieć spełnienie obietnicy PiS o podniesieniu kwoty wolnej od podatku. W przypadku Chorzowa, miasta 120-tysięcznego, oznacza to 23 miliony złotych mniej w budżecie. To jest droga do katastrofy finansowej w samorządach, bo z takim ubytkiem nie ma możliwości, by finansować w miastach inwestycje.

W trakcie kampanii wyborczych prezydent Andrzej Duda i premier Szydło deklarowali zrozumienie dla samorządności. Jakiego zrozumienia więc oczekujecie?
Chciałbym, żeby rząd zrozumiał na przykład, że wydatki na edukację w samorządach to znacznie więcej niż wynosi subwencja. Drogi krajowe? Sama remont estakady w Chorzowie kosztował 37 mln - pieniądze pochodziły z dotacji unijnej i kasy miasta. Wsparcie dla metropolii też byłoby wydatnym zrozumieniem naszych potrzeb.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty