Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kozy: miał 4 promile, rozbił 3 samochdy, w aucie wiózł martwą kaczkę

Tomasz Klyta
Tomasz Klyta
Mieszkaniec miejscowości Kozy w powiecie bielskim, będąc kompletnie pijanym rozbił 3 samochody (w tym swój). Do tego w bagażniku wiózł martwą kaczkę.

Do zdarzenia doszło we wtorek 25 kwietnia około godz. 14.25. Wtedy, na ulicy Bielskiej w Kozach pojawił się opel astra, prowadzony przez 33 - letniego mężczyznę. Wyjechał z ulicy podporządkowanej i nie ustąpił pierwszeństwa dwóm pojazdom: iveco i citroenowi jumperowi. Doszło do kolizji z obydwoma.

Postanowił się jednak nie zatrzymywać i pojechał dalej ul. Bielską w kierunku Bielska-Białej. Następnie skręcił w ulicę Krańcową na której uderzył w słup energetyczny, lecz wciąż się nie zatrzymywał. Po chwili uderzył w drugi słup energetyczny, na którym kompletnie zniszczył swój samochód i zakończył jazdę... ale nie ucieczkę.

Próbował pieszo oddalić się z miejsca zdarzenia, ale w okolicach Kościoła Najświętszej Rodziny zatrzymali go przechodnie i przekazali w ręce policji.

- Przeprowadzone badanie alkomatem wykazało, że miał w organizmie ponad 4 promile alkoholu. Nie odniósł poważnych obrażeń, ale został zabrany do szpitala na badania - informuje nadkom. Elwira Jurasz, rzecznik prasowy policji w Bielsku-Białej.

Jak się jeszcze okazało, 33 - letni mieszkaniec miejscowości Kozy, miał w samochodzie martwą kaczkę. Jak później tłumaczył policjantom, wiózł ją do siostry na rosół.

WIDEO: NOGA Z GAZU, czyli raport z dróg w woj. śląskim

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!