Kradzieże katalizatorów w Rudzie Śląskiej - okradali pojazdy jednej marki
Złodzieje, którzy na początku kwietnia wycinali katalizatory z samochodów, upatrzyli sobie jedną markę. Ich łupem padały wyłącznie części z aut Toyoty.
- Niestety wycinania katalizatorów nikt nie usłyszał. Policjanci apelują do osób, które szczególnie nocą słyszą podejrzany hałas (dźwięk cięcia metalu) o pilne powiadamianie policji. Interesujmy się także podejrzanymi zachowaniami, które zauważamy. W przypadku kradzieży katalizatorów, z pewnością sygnałem do nabrania podejrzeń będzie osoba leżąca pod autem, spod którego rozlegają się odgłosy cięcia – informuje rudzka komenda.
Policjanci dodają, że w przypadku zauważenia czegoś podejrzanego nie trzeba samodzielnie reagować, wystarczy zadzwonić na numer alarmowy 112, a najbliższy patrol na pewno zjawi się w okolicy.
- Złodzieje kradną katalizatory, bo jest to sposób na szybki i łatwy zarobek. Katalizatory najczęściej giną na terenie większych dzielnic i przede wszystkim na słabo oświetlonych parkingach niestrzeżonych. Najlepiej zamontować dodatkową osłonę antykradzieżową, co znacznie utrudni dostanie się złodzieja do katalizatora – radzi policja.
Szczególnym zainteresowaniem złodziei cieszą się katalizatory ze starszych aut klasy wyższej oraz z pojazdów hybrydowych, a także filtry cząstek stałych (DPF) z samochodów z silnikami diesla. Używany katalizator można sprzedać w skupie za kwotę wynoszącą nawet kilka tys. złotych. Za wysoką cenę części odpowiadają znajdujące w katalizatorach metale szlachetne i cenne pierwiastki, których wartość znacznie wzrosła w ostatnim czasie.
Fachowcy mówią, że na kradzieże katalizatorów szczególnie narażeni są właściciele starszych samochodów. Jest to spowodowane łatwym dostępem do części – wystarczy położyć się pod autem. A sprawny złodziej potrafi wyciąć katalizator w kilkadziesiąt sekund.
Zobacz także
- Wielkanocna giełda płyt winylowych i kompaktowych w CH Platan w Zabrzu
- Bieg Damrota w Pilchowicach. Trwają zapisy na kolejną edycję sportowego wydarzenia
- Szybki i wściekły w Rudzie Śląskiej. Jechał 170 km/h w terenie zabudowanym
- Rynek w Rudzie Śląskiej zmieni się nie do poznania. Mniej betonu, więcej zieleni
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?