Tylko w trzecim kwartale 2020 roku, od 1 lipca do 30 września, w Polsce odnotowano 47761 kradzieży sklepowych. To blisko 30 proc. więcej niż w tym samym czasie rok wcześniej. Po części z powodu COVID-19.
- Wpływ na to ma między innymi obowiązek zasłonięcia części twarzy. Ponadto przyłbice powodują np. odblaski i trudniej zobaczyć, kto się kryje za tym plastikiem. Utrudnia to działanie pracownikom ochrony, zwłaszcza operatorom monitoringu - komentuje Grzegorz Wojtasik, wiceprezes Impel Facility Services.
W woj. śląskim ze sklepów kradnie się na potęgę
Jeśli chodzi o kradzieże klasyfikowane jako przestępstwa, czyli o wartości ponad 500 złotych, to było ich dokładnie 4488, kiedy w ubiegłym roku 3463.
Województwo śląskie znalazło się na drugim miejscu pod tym względem. Dokonano tutaj pomiędzy początkiem lipca a końcem września 654 przestępstwa kradzieży. Rok wcześniej było to tylko 493. Najwięcej, bo aż 946 razy okradziono sklepy w województwie mazowieckim.
Nie przeocz
Z kolei najmniej takich przestępstw odnotowano w województwach: świętokrzyskim (62), podkarpackim (77) oraz podlaskim (85).
Jeśli chodzi o kradzieże, które zaklasyfikowano jako wykroczenia, to w całej Polsce było ich 43273. Tutaj województwo śląskie znalazło się na pierwszym miejscu (6929). Dalej znalazło się województwo dolnośląskie (5121) oraz Warszawa (4182).
- Fakt, że najwięcej wykroczeń w skali kraju odnotowano na terenie województwa śląskiego, może wynikać z gęstości zaludnienia. Dane GUS-u z 2018 roku pokazują, że to najgęściej zaludnione województwo w Polsce – 369 osób na km kw., przed małopolskim – 223 osoby na km kw. Ponadto warto wspomnieć, że to głównie tereny miejskie, gdzie znajdują się liczne sklepy - informuje asp. Olaf Burakiewicz z zespołu prasowego KWP w Katowicach.
Złodzieje najczęściej grasują w sklepach wielkopowierzchniowych
Złodzieje najczęściej jako swój cel obierają sklepy wielkopowierzchniowe, gdzie znajduje się najwięcej towarów. Dlaczego? Bo tam najłatwiej zostać niezauważonym.
Zobacz koniecznie
- Poza tym w takich miejscach z reguły są rzeczy bardziej wartościowe. Z małej placówki ze sprzętem elektronicznym trudno np. wynieść 50-calowy telewizor - zauważa dr Andrzej Maria Faliński, prezes Stowarzyszenia Forum Dialogu Gospodarczego.
Zdarza się, że podczas kradzieży zorganizowane szajki posługują się specjalnymi torbami, które wykładają folią aluminiową. Po co? Aby zagłuszyć sygnał czipów, które przyczepia się do wartościowych produktów.
Zadanie złodziejom często ułatwia fakt, że ochroniarze muszą pilnować liczby klientów oraz tego, czy przestrzegają oni zasad bezpieczeństwa COVID-19. Na przykład, czy mają zasłonięte usta i nos. Ich uwaga skupia się na wejściu do sklepu, a nie na linii kas i jego wnętrzu.
Źródło: Monday News
Musisz to wiedzieć
Bądź na bieżąco i obserwuj
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?