Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraina Proroka: finał sagi "Wikingowie" Radosława Lewandowskiego RECENZJA Erik Eriksson i Oddi Asgotsson wreszcie się spotkają

Tomasz Borówka
„Kraina Proroka” to czwarty tom cyklu powieściowego „Wikingowie” Radosława Lewandowskiego
„Kraina Proroka” to czwarty tom cyklu powieściowego „Wikingowie” Radosława Lewandowskiego materiały prasowe
„Kraina Proroka” to czwarty tom cyklu „Wikingowie” Radosława Lewandowskiego. Jest dobra wiadomość dla fanów Erika Erikssona, jednego z głównych bohaterów sagi: w „Krainie Proroka”, czwartym tomie cyklu „Wikingowie”, autor powraca do losów najmłodszego syna konunga Erika Zwycięskiego!

Radosław Lewandowski porzucił go w cokolwiek niepewnej sytuacji, kiedy to nie było wówczas wcale takie oczywiste, że władca Al-Andalus kalif Abd ar-Rahman wypłaci oddziałowi normańskich najemników na Półwyspie Iberyjskim obiecany okup, czy też zamiast tego wyprawi ich do Walhalli. Lewandowski, który w dwóch następnych tomach swej sagi („Najeźdźcy z północy”, „Topory i sejmitary”) zabrał czytelnika w pasjonującą podróż, od wybrzeży Ameryki Północnej, przez Jomsborg i Ruś do Bizancjum, śladem swego drugiego głównego bohatera, Oddiego Asgotssona, wraca wreszcie do przerwanej w tomie „Wilcze dziedzictwo” opowieści o Eriku i jego kompanach.

W „Krainie Proroka” wikingowie docierają do Kordoby, przewspaniałej stolicy Abd ar-Rahmana. Niestety, w momencie, gdy na życie następcy proroka Mahometa dybią nie tylko chrześcijanie, ale i jego współwyznawcy. Co gorsza, ktoś knujący intrygę mającą na celu obalenie i zabicie kalifa, przy okazji przeznacza podobny los także wikingom. W dodatku, sam biseksualny Abd ar-Rahman łakomie spogląda na młodego Erika. A jakby tego wszystkiego było jeszcze mało, któryś z wikingów ma do wypełnienia sekretne polecenie pierworodnego syna Erika Zwycięskiego: pomóc Erikowi Erikssonowi odnaleźć drogę do Walhalli, zamiast do ojczystej Szwecji.

By dowiedzieć się, czy i jak autor przeprowadzi Erika przez wszystkie niebezpieczeństwa Krainy Proroka, i w jaki sposób ulegnie przy okazji zmianie bieg historii dużej wyspy na Morzu Śródziemnym, stanowczo warto przeczytać czwarty tom „Wikingów”.

Tym bardziej, że z przeciwnego krańca strony Morza Śródziemnego wyruszy też na spotkanie z szykowanym przez autora przeznaczeniem Oddi Asgotsson. Erika i Oddiego zbyt wiele łączy i dzieli zarazem, by los pozwolił im uniknąć spotkania! W finałowym tomie sagi Lewandowskiego wątki obu jej głównych bohaterów biorą więc kurs na zderzenie, co musi się źle skończyć dla któregoś z nich. Chociaż czy Walhallę godzi się nazwać złym końcem?

Dla miłośnika dobrej powieści historycznej lektura obowiązkową powinny być wszystkie cztery tomy sagi „Wikingowie" Radosława Lewandowskiego, czyli „Wilcze dziedzictwo”, „Najeźdźcy z północy”, „Topory i sejmitary” i „Kraina Proroka” właśnie.

***

Na kulminacyjną część sagi Radosława Lewandowskiego składają się nie tylko spektakularne opisy bitew morskich i lądowych, ale także pasjonujące losy ludzi, dla których walka była celem i sensem życia. Zaprawieni w bojach Skandynawowie pragną podporządkować sobie świat, który podzielili między siebie chrześcijanie i muzułmanie. „Wikingowie. Kraina Proroka” to historia zawziętej walki o ziemie, bogactwo, honor i życie. Wartka i dynamiczna akcja, doskonale nakreślone postaci oraz doskonale oddane realia życia w okrutnych czasach średniowiecza czynią z tej książki pasjonującą lekturę, od której trudno się oderwać.
(źródło: materiały prasowe)

Duży oddział zbrojnych schronił się w niewielkim, gęstym zagajniku. Gorące andaluzyjskie słońce chciwie spijało ze skóry każdą kropelkę potu, więc cień rozłożystych dębów był na wagę złota. Długi, wyczerpujący pościg dał się we znaki zarówno ludziom, jak i koniom. Te ostatnie stały teraz niemal nieruchomo ze zwieszonymi łbami i to im oddano resztki wody. Wojowie mogą poczekać. Usiedli nieco na uboczu, wspierając się plecami o ten sam pień. Zapach rozgrzanej ściółki rozleniwiał. W rodzinnej Szwecji przenikały go dodatkowo mokre wonie grzybów i próchniejących pni.

(fragment książki)

Radosław Lewandowski – rocznik '68, autor powieści „Yggdrasil Struny Czasu” oraz space opery „Yggdrasil Exodus”. Współzałożyciel Płockiego Klubu Fantastyki „Elgalh'ai”. Miłośnik literatury i filmu z gatunku fantasy, science fiction, space opera, fantastyki apokaliptycznej oraz barwnych i nieco krwawych opowieści historycznych. Historyk-amator, przejawiający niezdrowe zainteresowanie kulturą wczesnosłowiańską i skandynawską, w tym głównie trzema „złotymi wiekami wikingów”. Wyszkolony kucharz, ale marny wojownik i skald. Długoletni i niezmiennie stały w swoich upodobaniach wielbiciel własnej żony i dzieci. Mieszka w Płocku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo