Artystyczna klasa, zastosowane środki wyrazu oraz niezwykle nobilitująca historia obrazu stawiają go na pierwszym miejscu wśród zachowanych XVII-wiecznych kopii cudownego obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej – podkreśla ks. dr Szymon Tracz, konserwator architektury i sztuki sakralnej Diecezji Bielsko-Żywieckiej, charakteryzując obraz Matki Boskiej Kazimierzowskiej z kościoła w Rajczy na Żywiecczyźnie.
Historia rajczańskiej świątyni oraz obrazu jest nierozerwalna i rozpoczyna się 4 lipca 1669 roku. Tego dnia delegacja górali rajczańskich przybyła do zamku żywieckiego, by prosić króla Jana Kazimierza o pozwolenie na budowę kościoła w Rajczy.
Przebywający po abdykacji na rodzinnych włościach król, przed wyjazdem do Francji, wydał pozwolenie na budowę kościoła w Rajczy i równocześnie podarował góralom rajczańskim swój ulubiony obraz Madonny Częstochowskiej.
– Lokalna społeczność została niejako zawiązana dzięki temu wizerunkowi – podkreśla ks. Ryszard Grabczyk, proboszcz parafii św. Wawrzyńca DM i św. Kazimierza Królewicza w Rajczy.
Wszystko wskazuje na to, że obraz powstał w drugiej połowie XVII wieku w działającej na Jasnej Górze malarni, w której tworzono różnego rodzaju kopie obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej, przeznaczone na potrzeby przybywających pielgrzymów, jak też i darów dla znamienitych osób nawiedzających jasnogórskie sanktuarium.
Rozpoczęte w maju ubiegłego roku prace konserwatorskie były pierwszymi w historii obrazu.
– Ostatnia konserwacja oraz przeprowadzone specjalistyczne badania wykazały, iż wizerunek Matki Boskiej Kazimierzowskiej został namalowany niezwykle starannie i precyzyjnie z zastosowaniem kosztownych materiałów technologicznych. Swobodne pociągnięcia pędzlem, doskonale opracowany modelunek światłocieniowy twarzy oraz draperii szat, a nade wszystko precyzja w oddaniu faktury oraz blasku odbitego światła w klejnotach koron Matki Boskiej i Dzieciątka oraz klejnotów przyczepionych do lamówki szat świadczą, iż obraz malowany był bezpośrednio z oryginału – mówi ks. dr Szymon Tracz, który zwraca uwagę, że pod względem ikonograficznym w obrazie rajczańskim niezwykle ważne są szczegółowo ukazane, niezachowane już dziś tak zwane korony władysławowskie, które dla ozdoby cudownego wizerunku Matki Boskiej Częstochowskiej ufundował brat króla Jana Kazimierza, król Władysław IV Waza.
W tej chwili przygotowywana jest rama dla obrazu oraz kończone są prace złotnicze przy koronie na planowaną 1 lipca uroczystość koronacyjną wizerunku. Sam obraz wróci do Rajczy już 1 kwietnia, kiedy to zostanie uroczyście powitany.
– Wyczuwa się brak wizerunku, ludzie coraz częściej o nim mówią i nie mogą się doczekać, kiedy wróci – mówi ksiądz proboszcz.
CZYTAJ TAKŻE:
Cenny obraz z kościoła w Rajczy po konserwacji ZDJĘCIA
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?