ZŁÓŻ ŻYCZENIA NA BARBÓRKĘ:
Najlepsze życzenia dla górnika na Barbórkę. Wybierz ŻYCZENIA NA BARBÓRKĘ SMS
Przyjdzie dzień, gdy o przyszłości Śląska będzie decydować inna dziedzina gospodarki niż górnictwo. Problem w tym, że jeszcze jej sobie nie wymyśliliśmy, a przynajmniej nie na skalę ekonomicznej dominanty, jaką od ponad stu lat jest w regionie węgiel.
Zresztą, przemysł węglowy nie powiedział jeszcze, nie tylko na Śląsku, ostatniego słowa. Oto dowody.
Kopex stawia kopalnię w Przeciszowie
Na początku przyszłego roku ma ruszyć budowa nowej kopalni w gminie Przeciszów, na pograniczu Śląska i Małopolski. Buduje ją katowicka firma Kopex - potentat na rynku producentów maszyn i urządzeń górniczych.
- W grudniu chcemy uzyskać koncesję na eksploatację - zapowiadał niedawno na łamach DZ Marek Uszko, prezes spółki Kopex Ex Coal.
Uszko kopalnię reklamuje jako „najnowocześniejszy zakład górniczy w Europie”. Nie będzie on przypominać tych, które znamy z miast Górnego Śląska. Transport, odstawa urobku i wentylacja mają się odbywać za pomocą tzw. upadowych, czyli prowadzących z powierzchni ziemi do samych wyrobisk pochyłych „korytarzy”.
Losy tej inwestycji z zainteresowaniem śledzimy od kilku lat. Mimo kryzysu, spadających cen węgla, ale także lokalnych protestów (buntują się mieszkańcy oraz ekolodzy), spółka konsekwentnie pokonuje kolejne etapy dzielące ją od wydobycia pierwszej tony. Ma już zatwierdzoną dokumentację geologiczną i hydrologiczną, a także plan zagospodarowania złoża.
Na celowniku Kopexu jest ok. 100 milionów ton węgla. Zdaniem Uszki - to wydajne pokłady, bez zagrożeń. Przy zakładanym rocznym wydobyciu na poziomie 3-4 mln ton, pracę w Przeciszowie ma dostać ponad tysiąc osób.
Silesian Coal ma ofertę dla KWK Krupiński
Ponad dwa tysiące miejsc pracy (według prognoz - 700 przy samym wydobyciu oraz co najmniej 1500 w firmach około- górniczych) ma utworzyć w Orzeszu spółka Silesian Coal. W tym przypadku zabiegi o koncesję też są już na zaawansowanym etapie - w resorcie środowiska w lipcu złożono dokumentację geologiczną, gotowy jest też projekt zagospodarowania złoża.
Przedstawiciele inwestora liczą, że trzy lata po otrzymaniu koncesji ruszy fedrowanie. Kluczowym warunkiem jest jednak wykorzystanie części infrastruktury kopalni Krupiński, należącej do Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Dzięki temu będzie można uzyskać dostęp do ok. 680 mln ton węgla koksowego i energetycznego.
Dwa tygodnie temu wiceprezes JSW Michał Kończak, odpowiadając na pytania o propozycję sfinansowania przez Silesian Coal robót inwestycyjnych i modernizacji infrastruktury w KWK Krupiński, odpowiadał: „Ta oferta nie jest rozpatrywana”.
- Jeśli nie uda się dogadać z JSW, a ciągle liczę, że w Jastrzębskiej Spółce zmądrzeją, proces budowy nowej kopalni będzie trwał nieco dłużej (prawdopodobnie do 6 lat). Dostali ofertę, która nic nie kosztuje, a przedłuży życie Krupińskiego o kilkadziesiąt lat - mówi Jerzy Markowski, prezes Silesian Coal.
Silesian Coal to spółka celowa powołana przez HMS Bergbau AG, niemiecką firmę z 20-letnim doświadczeniem w przemyśle węglowym. Poza Polską prowadzi inwestycje m.in. w Indonezji, Singapurze, Tanzanii i Republice Południowej Afryki.
KWK Siersza przygotowuje już reaktywację
Aż dwie nowe kopalnie powstają na granicy województwa śląskiego i małopolskiego #- w podtrzebińskiej Sierszy. Jedno z przedsięwzięć również nadzoruje Markowski - jego koncepcja opiera się na wskrze- szeniu zlikwidowanego w 2001 roku zakładu KWK Siersza, pod którym pozostawiono ok. 230 mln ton węgla kamiennego. Podobnie jak w przypadku kopalni w Przeciszowie, tu urobek również będzie transportowany na powierzchnię z wykorzystaniem pochylni.
- Jesteśmy na etapie kompletowania dokumentacji geologicznej. Trzy lata po zdobyciu koncesji (na to potrzeba jeszcze ok. 2 lat) rozpoczniemy wydobycie węgla - wyjaśnia Markowski.
Otwarta na nowo kopalnia ma zatrudnić ok. 1200 pracowników. Jej budową zajmie się spółka KWK Siersza, powołana przez inwestora - firmę Kamienna Góra. Markowski podkreśla, że na wznowieniu produkcji bardzo zależy lokalnym władzom samorządowym.
Ambitne plany Australijczyków
Tuż obok (na terenie gmin Jaworzno i Trzebinia) nową kopalnię, ale od podstaw, chce budować firma Carbon Investnment z Jaworzna, należąca do australijskiej grupy Balamara Resources. Zakład będzie nosił nazwę KWK Mariola I i wydobywać będzie węgiel ze złoża „Siersza 2” (ok. 39,5 mln ton).
Koszt uruchomienia kopalni (pod koniec 2016 r.) to 550 mln zł. Ten sam australijski kapitał stoi za planowaną reaktywacją Dolnośląskiego Zagłębia Węglowego. Za 3-4 lata ma zostać ukończona kopalnia w Nowej Rudzie - to inwestycja o wartości 300-500 mln zł. Zasoby węgla w projekcie zostały oszacowane łącznie na 170 mln ton - przy zakładanym poziomie wydobycia 2 mln ton rocznie, eksploatacja potrwa kilkadziesiąt lat.
Według prognoz, w Nowej Rudzie na zatrudnienie będzie mogło liczyć nawet 2 tys. osób. Ponadto kopalnia może przyczynić się do tworzenia podobnej liczby nowych, okołogórni- czych miejsc pracy.
- Jeden odwiert geologiczny kosztuje dwa miliony złotych. Inwestorzy nie wydają tak wielkich pieniędzy dla zabawy - podkreśla Markowski. - Z drugiej strony Polska przez najbliższe 40 lat jest skazana na węgiel. Jedyny problem, jaki mamy, to wysokie koszty wydobycia w państwowym górnictwie.
*Dramatyczny apel: Złodzieju, oddaj komputer ze zdjęciami mojej zmarłej żony
*Morderca kotów z Zabrza skazany! A to taki miły student stomatologii
*Jak zdobyć becikowe i 1000 zł na dziecko? ZOBACZ KROK PO KROKU
*Seksowne zabawy na Śląsku: Mistrzostwa Chippendales ZDJĘCIA
*Jesteś Ślązakiem, Zagłębiakiem, czy czystym gorolem? ROZWIĄŻ QUIZ
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
