Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krzysztof Wielicki „Solo. Moje samotne wspinaczki”. Opowieść o himalaiście, który wszedł na wszystkie ośmiotysięczniki

Monika Krężel
Monika Krężel
Krzysztof Wielicki, „Solo. Moje samotne wspinaczki”, Wydawnictwo Agora, Warszawa 2022, stron 240
Krzysztof Wielicki, „Solo. Moje samotne wspinaczki”, Wydawnictwo Agora, Warszawa 2022, stron 240 Fot. Monika Krężel
Książkę „Solo. Moje samotne wspinaczki” napisał Krzysztof Wielicki. Ta rekomendacja w zupełności wystarczy, ponieważ Wielicki to jeden z najwybitniejszych himalaistów w dziejach, piąty człowiek na świecie, który wszedł na wszystkie ośmiotysięczniki – po Messnerze, Kukuczce, Loretanie i Carsolio. Jego książka to rozważania o granicach ludzkiej wytrzymałości, ale też o sensie i istocie życia.

Osiągnięć jest mnóstwo. Krzysztof Wielicki jest także pierwszym - z Leszkiem Cichym - zdobywcą Mount Everestu zimą, a w dodatku pięć ośmiotysięczników zdobył samotnie. Jest absolutną ikoną himalaizmu, człowiekiem, który na zawsze zapisał się w historii.

Wreszcie mamy książkę, w której Wielicki opowiada o sobie. To nie jest wywiad – rzeka, w którym bohater rozmawia z dziennikarzem, raczej zapis refleksji. Przeżyć, emocji, jakie spotkały autora w górach najwyższych.

„Solo. Moje samotne wspinaczki” to opis samotnych wejść Wielickiego na ośmiotysięczniki, opis zmagań z naturą, z samym sobą, próba dotarcia do istoty ludzkiego dążenia do celu, bo przecież istotą człowieka jest… dążyć. Ale w tej książce jest zakamuflowana tajemnica. Tajemnica wspinaczki, stosunku do świata, do partnerów na linie czy samego siebie. I przede wszystkim – tajemnica samotności.

Wielicki jest pisarzem subtelnym. Nie spieszy się z odkrywaniem owych tajemnic, dotarciem do głębi swojego jestestwa. Woli opowiedzieć o przygotowaniach do wypraw, pobycie w bazie, rozmowach. Tu i ówdzie pojawia się obserwacja socjologiczna, anegdota, a czytelnik płonie z ciekawości. Wiemy kiedy, wiemy, jak, ale chcemy wiedzieć też - dlaczego? Po co? Tu Wielicki jest oszczędny w słowach i spostrzeżeniach. Jest to jednak ogromną zaletą tej książki . Bez patosu, wielkich słów, zbliżamy się dzięki autorowi do tajemnicy ludzkiej osobowości, on nam pozwala zajrzeć na chwilę w głąb swojej duszy i pozostawia nas z pytaniami. O zaufanie, przeżycia, niepokój, ocieranie się o brawurę, pokorę, zuchwałość itd. - co zresztą stanowią niektóre tytuły rozdziałów.

Kolejnym fenomenem są fotografie. Na większości z nich Wielicki jest wyluzowany, zadowolony. Tu pomacha czekanem na szczycie, tu przysiądzie w bazie przed namiotem, tu zatopiony w rozmowie z partnerem w jakiejś himalajskiej wiosce. A gdzie potworny wysiłek, twarz zalepiona lodem, usta otwarte do ciężkiego oddechu? To jeszcze jedna cząstka tej tajemnicy, którą autor odkrywa przed czytelnikiem.

To książka jedyna w swoim rodzaju – Wielicki spokojnie, skromnie, z dodatkiem lekkiego dowcipu, prezentuje nam mądre, refleksje, spostrzeżenia i rozważania. W istocie są to rozważania o granicach ludzkiej wytrzymałości, ale też o sensie i istocie życia. Mówi to człowiek wyjątkowy. Człowiek, który wie, czym jest samotność...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera