NIC, jedno z bohaterów książki "Coś i nic" zawsze było w cieniu. Niepozorne, chude, przezroczyste, samotne zwykle zaszywało się w kącie i potulnie słuchało tego, jak o nim mówiono. A nie mówiono zbyt dobrze - bo staruszek narzekał, że nic nie widzi, dziecko, ze nic nie rozumie z matematyki, a malarz uważał, że nic mu się nie udaje.
Za to COŚ pękało z dumy i z tego, jak było charakteryzowane. Zawsze znajdowało się w centrum zainteresowania i było z siebie zadowolone. Astronom przecież mówił, że coś zobaczył, a podróżniczka - opowiadająca o swojej wyprawie w radiu - chwaliła się, że przeżyła coś niesamowitego. Nic dziwnego, że COŚ uważało, że jest najważniejsze i niezastąpione.
Aż pewnego razu COŚ i NIC spotkały się w parku. Mały chłopczyk uczył się tam jeździć na rowerze, gdy nagle potrącił go łobuz na skuterze. Wtedy staruszki zaczęły komentować, że taka jazda to coś okropnego i że trzeba coś w końcu zrobić z tymi piratami drogowymi. Do chłopczyka szybko podbiegła mama i stwierdziła, że nic mu się na szczęście nie stało, a odrapana ręka to naprawdę nic groźnego.
Musisz to wiedzieć
I wtedy stało się coś nieoczekiwanego - obserwujące całe zdarzenie COŚ zaczęło się kurczyć, czuło, że już nie jest najważniejsze na świecie. Tymczasem NIC pierwszy raz wyjrzało zza krzaka, uśmiechnęło się i poczuło szczęśliwe.
Książka pokazuje, jak wiele zależy od cudzych opinii i jak one kształtują nasze poczucie wartości. Tymczasem wiele pięknych rzeczy można odkryć dopiero wtedy, gdy spojrzymy na nie z innej strony. Nie warto więc wydawać pochopnych opinii o innych ludziach, bo może się okazać, że one są niesprawiedliwe. Uczmy więc dzieci, żeby obiektywnie oceniały sytuację, bo świat nie jest czarno-biały.
Książka przeznaczona jest dla dzieci w wieku 4 - 7 lat.
Nie przeocz
Zobacz koniecznie
Bądź na bieżąco i obserwuj
Instahistorie z VIKI GABOR
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?