Tomasz Betcher, autor serii „Po tamtej stronie chmur” i „Po tamtej stronie piekła”, zdecydował się na poprowadzenie historii w dwóch płaszczyznach czasowych. Mamy więc tutaj narracje sięgające lat wojny i czasów przed nią, a także wydarzenia rozgrywające się w latach 20. obecnego nam wieku. „Wojennymi” bohaterami są bracia Teodor i Bruno Bury-Steinke, z kolei współczesne czasy to historia dwóch sióstr – Magdaleny i Wiktorii Wolskich.
Rok 1920. W położonym w Wielkopolsce Debieńcu na świat przychodzą bliźniaki, Teodor i Bruno. Teodor całe życie będzie silniejszy, zadziorny i bezwzględny, Bruno – delikatny, małomówny i ułożony. W dzieciństwie i młodości niczego nie będzie im brakować. Dorastając w zamożnym majątku rodziców (matka była Polką, ojciec pochodził z Prus), będą pobierać prywatne lekcje języków, jeździć konno, a przede wszystkim – latać samolotem. Ich miłość do aeroplanów będzie tak duża, iż obaj zostaną lotnikami. Los jednak chciał, że podczas drugiej wojny światowej będą walczyć po obu stronach konfliktu. Doświadczą nieszczęśliwej miłości, rodzinnych tragedii, brutalności wojny, ale i przyjaźni czy pomocnej ręki od nieznajomych.
Dokładnie 100 lat później przenosimy się do współczesnego Gdańska, gdzie mieszkają dwie siostry – Magdalena i Wiktoria Wolskie. Magda, spokojna, rozważna nie wadząca nikomu, nie skończyła studiów medycznych, pracowała jako pielęgniarka, ale została wyrzucona ze szpitala. Jej przeciwieństwem jest Wiktoria, roztrzepana, podróżująca po świecie, opisująca swoje przygody w sieci i zaliczająca kolejnych chłopaków. Magda, z powodu swojego bezrobocia, zajmuje się 100-letnim dziadkiem, Edwardem Kamińskim, surowym i nieprzystępnym dla nikogo. Cała rodzina nie zna dobrze jego przeszłości, nie wie, gdzie się wychował i co robił w czasie wojny. Co więcej, wszyscy posądzają dziadka o postępującą demencję. No bo skąd niby jego ciągłe pokrzykiwania, że nazywa się Bury-Steinke, mówi coś o Dębieńcu i powtarza imiona – Bruno i Teodor?
Autor prowadzi opowieści na dwóch płaszczyznach czasowych w ten sposób, że rodzinna historia się uzupełnia. Odkrywamy, że te same cechy charakteru, emocje ujawniają się w kolejnych pokoleniach. Widzimy, jak ważne są: relacje, przeszłość, pamiątki, wspomnienia i że warto je odkryć, by lepiej poznać samego siebie. Ta saga jest też podpowiedzią, by poznać także swoje dzieje rodziny. Warto to zrobić, nim będzie za późno...
Autor postawił na emocje, wzruszenia, historyczne wątki są dobrze udokumentowane, wiernie oddane, co spodoba się miłośnikom historii.
Ostatnią, trzecią częścią sagi będzie książka „Po tamtej stronie nieba”. Ale na nią trzeba będzie jeszcze troszeczkę poczekać.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?