Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Księdza Blachnickiego zabili esbecy udający przyjaciół? Zbigniew Ziobro złożył kwiaty przed Aresztem Śledczym w Katowicach

Mateusz Czajka
Mateusz Czajka
Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro złożył kwiaty pod tablicą upamietniającą ks.Franciszka Blachnickiego w areszcie śledczym w Katowicach
Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro złożył kwiaty pod tablicą upamietniającą ks.Franciszka Blachnickiego w areszcie śledczym w Katowicach Fot Arkadiusz Gola
Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro złożył dziś kwiaty przed Aresztem Śledczym w Katowicach. To w tym miejscu zarówno komuniści jak i naziści więzili księdza Franciszka Blachnickiego. Minister zapowiedział powstanie nowej tablicy pamiątkowej. Niedawno IPN poinformował, że twórca Ruchu Światło-Życie został otruty. Czy małżeństwo esbeków, którzy udawali jego przyjaciół zostaną postawione zarzuty?

Kwiaty przy Areszcie Śledczym w Katowicach

27 marca minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro złożył kwiaty przed Aresztem Śledczym w Katowicach przy ulicy Mikołowskiej. To tutaj przez jakiś czas przebywał sługa boży ksiądz Franciszek Blachnicki - najpierw z powodu nazistów, a potem z powodu komunistów.

od 16 lat

— To wyjątkowa postać. Jeden z funkcjonariuszy służby bezpieczeństwa napisał o nim, że on nikogo się nie boi. Myślę, że te słowa są wielce charakterystyczne dla jego postaci ale jeszcze bardziej pozostawił po sobie pamięć, tworząc ogromny ruch Światło-Życie, który przełamał monopol komunistów na wychowanie młodzieży i z tego powodu był tak znienawidzony – mówił w Areszcie Śledczym w Katowicach Zbigniew Ziobro.

Zapowiedział także, że niedługo od strony wejścia powstania specjalna tablica upamiętniająca kapłana. Niedawno IPN informował o przełomowych wynikach śledztwa, które pozwoliły ustalić, że śmierć księdza Franciszka Blachnickiego nie była przypadkowa. Dokładne (przeprowadzone w różnych ośrodkach) badana z wielu dziedzin (w tym toksykologii) pozwoliły jednoznacznie ustalić, że ksiądz Franciszek Blachnicki został otruty. Potwierdziła to także kwerenda dokumentów innych państw (np. Niemiec, Austrii) oraz zeznania dotychczas nieprzesłuchiwanych świadków.

Przyjaciele, którzy okazali się agentami SB

W czasie pobytu w zachodnich Niemczech w latach 80-tych SB wysłało małżeństwo Gontarczyków - agentów udających ludzi wierzących i opozycjonistów. Zaangażowali się m.in. w wydawnictwie przy ośrodku Marianum w Carlsbergu. Z powodu np. podpisywania niekorzystnych umów wydawnictwo zaczęło podupadać. Ksiądz Blachnicki dowiedział się w pewnym momencie, że współpracują ze służbą bezpieczeństwa. Zmarł nagle 27 lutego 1987 roku. Zapytaliśmy ministra sprawiedliwości, czy zostaną postawione zarzuty małżeństwu Gontarczyków (byli agenci SB), których podejrzewa się o morderstwo.

— Trwają czynności śledcze i to jest zadanie dla prokuratora, aby osoby winne (jeśli materiał dowodowy na to pozwoli) postawić przed sądem. Na pewno prokurator zrobi wszystko, co jest możliwe, aby tak się stało, ale jest to bardzo trudne zadanie, biorąc pod uwagę upływ czasu od tych zdarzeń. Czynności są prowadzone i sprawa jest w toku, więc musimy uzbroić się w cierpliwość – odpowiedział nam Zbigniew Ziobro

Więzili go i naziści, i komuniści – w tym samym miejscu

Ksiądz Franciszek urodził się w 1921 Rybniku, następnie w wieku kilku lat przeprowadził się do Tarnowskich Gór. Mocno związał się z harcerstwem. Brał udział także w walkach w czasie kampanii wrześniowej. Po porażce naszego kraju zaczął działalność przeciwko niemieckiemu okupantowi. Został zatrzymany i przewieziony do Auchwitz. Kilka miesięcy spędził tam w kompanii karnej. W pewnym momencie wysłano go do Katowic

— W 1942 roku, dokładnie 30 marca usłyszał wyrok skazujący go na karę śmierci przez zgilotynowanie. Został skazany za działalność konspiracyjną. Potem przebywając w celi (dokładnie 17 czerwca 1942 roku) przeżył swoje nawrócenie – opowiada ksiądz Marek Zyzak kapelan Aresztu Śledczego w Katowicach.

Ostatecznie wyrok Franciszkowi Blachnickiemu śmierci zamieniono mu na ciężkie więzienie. W kaplicy Aresztu Śledczego w Katowicach wisi jego obraz – ksiądz jest sługą bożym i być może niedługo zostanie wyniesiony na ołtarze. Co ciekawe aresztanci pytają, kim jest ten kapłan namalowany na obrazie.

—Różne osoby odwiedzają tę kaplicę. Na pewno ksiądz Blachnicki jest taką osobą wskazującą, że będąc w tym miejscu można się nawrócić. On przeżywając bardzo trudne chwile swojego życia, mając już w świadomości czekający go wyrok śmierci, jednak się nawraca. To jest dla przebywających tu taka droga, że będąc w areszcie nawet z dala od Pana Boga, ja również mogę się nawrócić – dodaje kapelan.

Co ciekawe, do tego samego miejsca wtrącili go kilkanaście lat później komuniści. Blachnicki prowadził w Polsce szeroką działalność ewangelizacyjną i trzeźwościową. Na to nie chcieli pozwolić stojący u władzy komuniści.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo