1 z 4
Następne
Kto będzie prezydentem USA? [OPINIE Z AMERICAN CORNER]
Jerzy Gorzelik, wicemarszałek województwa
Mojego kandydata, czyli Rona Paula w tych wyborach już nie ma. Teraz bliżej mi do Romneya niż Obamy, a zapewne wynika to z faktu, że jednym z bohaterów mojej młodości był Ronald Reagan i została mi sympatia po tej stronie amerykańskiej polityki. To jednak nieistotne, bo raczej na pewno wygra Obama. Jakie znaczenie ma stosunek do Polski? Dość marginalne, przedwyborcze obietnice składane w USA przez kandydatów to czysta kurtuazja.