Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kto pokaże wielki powrót Roberta Kubicy do Formuły 1? Gra dopiero się zaczyna

Leszek Jaźwiecki
Robert Kubica po ośmiu latach przerwy wróci do ścigania w Formule 1 i będzie kierowcą brytyjskiego zespołu Williams
Robert Kubica po ośmiu latach przerwy wróci do ścigania w Formule 1 i będzie kierowcą brytyjskiego zespołu Williams Fot. BARTEK SYTa
Wyłączne prawa do transmitowania wyścigów Formuły 1 na terenie Polski ma stacja Eleven Sports. Wejście kierowcy z Krakowa do kokpitu Williamsa wywołało jednak medialną gorączkę.

Wyścigi F1 są pokazywane na antenach telewizji Eleven od 2016 roku i były traktowane jako towar atrakcyjny, ale o ograniczonym kręgu odbiorców. W ramach umowy Eleven może nadawać relacje na żywo, przeprowadzać wywiady, kręcić reportaże, pokazywać powtórki wszystkich wyścigów, ma także pełne prawa do piątkowych i sobotnich treningów oraz kwalifikacji. Za ich oglądanie trzeba jednak zapłacić. Kontrakt obowiązywać będzie jeszcze przez najbliższy sezon i wszystko wskazuje na to, że będzie to dla Eleven okazja do całkiem niezłego zarobku. I to nie tylko z wpływów od telewidzów.

Po sensacyjnym powrocie Roberta Kubicy do grona najszybszych kierowców świata, wyścigi chciałaby bowiem pokazywać także telewizja publiczna. W TVP, która swoją finansową siłę pokazała już w kontekście reprezentacyjnej i ligowej piłki, pojawił się już pomysł wykupu sublicencji od głównego nadawcy wyścigów.

Telewizja publiczna liczy, że Kubica ponownie wywoła falę zainteresowania F1 i oglądalność zawodów będzie liczona w milionach, tak jak to miało miejsce, kiedy krakowianin rozpoczynał swoją przygodę z najbardziej elitarną serią wyścigów na świecie. A wtedy zyski z emitowanych reklam także osiągnęłyby rekordowe poziomy.

Nie jest jeszcze jasne, w jakiej formule TVP pokazywałoby transmisje z torów. Najprawdopodobniej odbywałoby się to na platformie TVP Sportu, powszechnie dostępnego w sieci naziemnej, a więc dla wszystkich kibiców.

W szranki z telewizją krajową zamierza jednak także stanąć Polsat, który wcześniej pokazywał popisy Kubicy na torach F1. Zygmunt Solorz jest zresztą posiadaczem większościowego pakietu udziałów w... Eleven Sports, co może mieć wpływ na rozstrzygnięcie tej rywalizacji.

Problemem w całej układance jest jednak umowa Eleven Sports z amerykańską korporacją Liberty Media. Wynika z niej, że tylko ta stacja, jako jedyna, może przekazywać obraz z wyścigów w naszym kraju. Udzielenie ewentualnej sublicencji również musiałoby zostać zaakceptowane przez Liberty Media, która dwa lata temu za ponad osiem miliardów dolarów odkupiła od ekscentrycznego Bernie Ecclestone’a pakiet kontrolny nad Formułą 1.

Amerykańska koroporacja jest tymczasem zadowolona z dotychczasowej współpracy z Eleven Sports, która pokazuje w profesjonalny sposób wydarzenia na torze i poza nim. Rozrzeszenie widowni i przeniesienie transmisji z kanału kodowanego do otwartego oznaczałoby jednak kolejne zyski, w dodatku będzie miało zapewne wsparcie PKN Orlen, który został strategicznym sponsorem Kubicy i jednocześnie oficjalnym partnerem Williamsa, ratując tę stajnię przed zapaścią. Polski koncern naftowy wyłożył potężne pieniądze, około 10 milionów euro rocznie, aby polski kierowca mógł wrócić na tor. W zamian logo firmy pojawi się m.in. na bolidach, strojach zawodników i na garażu zespołu. Firma zarządzająca prawami medialnymi też powinna brać to pod uwagę.

Eleven Sports na razie nie komentuje doniesień o otwaciu medialnego frontu wokół torów F1, podobnie postępują Liberty Media. Czasu na rozstrzygnięcie tej kwestii trochę jeszcze zostało - sezon Formuły 1 rozpocznie się 17 marca wyścigiem o Grand Prix Australii na torze Albert Park w Melbourne.

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

Świąteczne granie z Kubą Błaszczykowskim w Częstochowie

Kibice Polonii Bytom świętują 99 lat klubu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo