Kto poprowadzi Górnika Zabrze w niedzielnym meczu z Lechią?

Kandydatów do objęcia Górnika po Leszku Ojrzyńskim było kilkunastu. Kilku rekomendował właścicielowi klubu zarząd, kilku pojawiło się w wyniku dyskusji w urzędzie miasta, ale na placu boju pozostali przede wszystkim Jan Żurek i Dariusz Dźwigała oraz - z małymi szansami - Kazimierz Moskal.

Taki wariant spowodowany jest między innymi kwestiami finansowymi: trzeba znaleźć pieniądze dla Ojrzyńskiego i jego współpracowników, więc nowy szkoleniowiec nie może mieć wysokich wymagań. Asystenci byłego trenera rozwiązali już zresztą umowy za porozumieniem stron, natomiast w przypadku samego Ojrzyńskiego zanosi się na długie negocjacje. Szkoleniowiec miał roczną umowę z opcją przedłużenia w przypadku awansu do czołowej ósemki. A ponieważ w momencie zwolnienia matematycznie możliwe było osiągnięcie celu, rozmowy toczą się o to, czy przysługuje mu odprawa tylko do czerwca czy za półtora roku. Klub uważa, że oczywista jest opcja pierwsza.

Dla 46-letniego Dźwigały praca w Górniku byłaby ekstrakla-sowym debiutem. Ostatnio był trenerem wDolcanie Ząbki, który przed rundą wiosenną został wycofany z pierwszoligowych rozgrywek. Jako piłkarz występował w Zabrzu od 1996 do 1999 roku, zagrał w 72 meczach i strzelił w nich 6 goli. - Potwierdzam, że Górnik pytał czy byłbym zainteresowany prowadzeniem drużyn - przyznaje sam zainteresowany, który ostatnio często gościł na trybunach przy Roosevelta, oglądając m.in. grę syna.

Niewykluczone, że w niedzielę w spotkaniu z Lechią zespół poprowadzi ponownie Żurek i w przypadku dobrego wyniku temat zmiany będzie już nieaktualny.

*Salon Maserati w Katowicach otwarty! Poznaj tajemnice legendarnych samochodów
*Abonament RTV na 2016: Ile kosztuje, kto nie musi płacić SPRAWDŹ
*Horoskop 2016 dla wszystkich znaków Zodiaku? Dowiedz się, co Cię czeka
*Jesteś Ślązakiem, czy Zagłębiakiem? Rozwiąż quiz
*1000 zł na dziecko: JAK DOSTAĆ BECIKOWE? ZOBACZ KROK PO KROKU