Skradziony york z Myszkowa
Mężczyzna wybiegł przed blok. Nie było ani psa, ani dwojga osób, które przyszły do jego domu. York zniknął wraz z tymi ludźmi.
AKTUALIZACJA 5 STYCZNIA 2020
Skradziony york z MyszkowA odnalazł się w Myszkowie. Policjanci zrobili obławę w miejscu, gdzie miał przebywać. York Adi jest cały i zdrowy, a złodziejom grozi wysoka kara.
Kobieta miała ciemne włosy spięte w kok, ubrana była w niebieską kurtkę oraz niebieskie spodnie. Mężczyzna, który z nią był, miał na sobie jasną kurtkę oraz czarną czapkę.
Świadkowie, którzy ich widzieli, potwierdzili, że chłopak miał pod jednym okiem wytatuowaną ósemkę. Wiadomo, że po godzinie 12 wsiedli w Myszkowie do pociągu, który jechał w kierunku Zawiercia. Następnie najprawdopodobniej przesiedli się na pociąg do Częstochowy.
Świadkowie widzieli ich na ul. Wolności oraz na ul. Okulickiego w Częstochowie. Psa trzymali pod pachą. Pies reaguje na imię Adi/Adaś, ma czarny grzbiet, w dolnej szczęce nie ma czterech zębów. Pies ma zakręcony ogon i lekko siwą brodę. Wiadomo, że nie ma na sobie obroży, ponieważ została ona zerwana przez złodziei.
Jeżeli ktokolwiek wie, gdzie przebywa pies, proszony jest o kontakt pod numerami telefonu:
- 797236776
- 505899444
Nie przegapcie
Zobaczcie koniecznie
Rozwiąż quiz. Dasz radę
Bądź na bieżąco i obserwuj
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?