Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ktoś chce od Ciebie pieniędzy? Uważaj - masz przed sobą oszusta [METODY OSZUSTÓW]

Jadwiga Jenczelewska
Nigdy nie ufaj obcemu, szczególnie gdy mówi o pieniądzach
Nigdy nie ufaj obcemu, szczególnie gdy mówi o pieniądzach 123RF
Do Koła Śródmieście Związku Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych w Katowicach przy ul. Sądowej 9 zawitał gość. Powiedział, że przyjechał z Francji, jest lekarzem chirurgiem i ma klinikę w Paryżu.

- Zrobił na nas bardzo dobre wrażenie - mówi przedstawiciel katowickiego Koła Śródmieście (wszystkie personalia rozmówców wyłącznie do wiadomości redakcji ze względu na ich bezpieczeństwo). - Wiek z wyglądu - około 40 lat, łysawy, krępej budowy ciała, około 175 cm wzrostu, schludnie ubrany, w ciemnej kurtce i czapce z białą obwódką. Rozmawiał grzecznie i przekonująco. Prosił, aby mu pomóc dotrzeć do notariusza, bo zależy mu na potwierdzeniu personaliów. Z początku odniosłem wrażenie, że jest samochodem, bo tak mówił, ale potem okazało się, że przyjechał taksówką - relacjonuje pan Edward.

Obecni na miejscu kombatanci zrozumieli, że gość chce dokonać darowizny na rzecz ich Związku, a konkretnie koła.

- Mówił, że jego ojciec, który mieszka z nim w Paryżu, też jest kombatantem i dlatego postanowił wspomóc organizację sporą kwotą pieniędzy. Poprosił, aby ktoś pojechał z nim do banku. Pojechała pani Anna - relacjonuje rozmówca.

CZYTAJ TAKŻE:
Podinsp. Gąska: Oszuści stosują nie tylko metodę "na wnuczka"

- Tak, towarzyszyłam mu. Wcześniej poprosił o zabranie pieczątki i numeru konta naszej organizacji. Zaczął coś opowiadać o matce, po której ma kamienicę w centrum Katowic i on chce ten dom sprzedać. Dlatego musi załatwić pewne formalności w banku, a potem u notariusza. Gdy wsiedliśmy do taksówki, kazał się wieźć do oddziału banku w Katowicach przy ulicy Szeligiewicza - mówi pani Anna.

W tym momencie zaczęła coś podejrzewać. - Mieszkam wiele lat w tej okolicy i dobrze wiem, że tam nie ma żadnego banku ani oddziału - mówi katowiczanka. Zaskoczony tym nieznajomy stwierdził, że miał na myśli notariusza, u którego ma potwierdzić jakieś dane.

- Dodałam więc, że przy tej ulicy nie ma także żadnego notariusza. Odparł, że to jakiś znajomy w prywatnym mieszkaniu. I wyszedł z taksówki. Gdy wrócił, stwierdził, że niczego nie może załatwić bez gotówki, więc chce, abym mu pożyczyła "na chwilę" 9 tysięcy złotych. Powiedziałam, że nie mam przy sobie żadnych pieniędzy. Ale on sugerował, że gotówka może być z banku, właśnie od Związku Kombatantów. Zrozumiałam, po co była potrzebna pieczątka i numer naszego konta. W jednej chwili obiecany dar dla naszej organizacji zamienił się w nachalną prośbę o pożyczkę, a raczej próbę wyłudzenia pieniędzy - twierdzi pani Anna.
Nasi rozmówcy nie kryją emocji. - On był taki wiarygodny, elegancki i szarmancki. Na szczęście w porę zorientowaliśmy się, że to oszust. Zgłosiliśmy sprawę policji - dodają. - Ale chodzi nam też o to, aby DZ przestrzegł innych ludzi. Nie wolno wierzyć nieznajomym, którzy opowiadają jakieś zmyślone bajeczki, a cel mają tylko jeden - wyłudzenie pieniędzy.
PS Imiona bohaterów zostały zmienione.

Oto jak cwaniacy osaczają ofiary

Choć policja i media często ostrzegają przed oszustami, nie maleje liczba starszych osób, od których naciągacze wyłudzają pokaźne kwoty pieniędzy.

Pamiętaj! Oszuści wykonują do swoich ofiar wiele telefonów w krótkich odstępach czasu, tak, aby wywrzeć na nich presję i nakłonić do szybkiego przekazania pieniędzy. Te częste telefony mają także na celu uniemożliwienie kontaktu z bliskimi, rzekomo proszącymi o pomoc finansową, i zweryfikowanie informacji o wypadku, pilnym i niezwykle korzystnym kupieniu samochodu, obligacji, nieruchomości itp. Najczęstsze chwyty to:

  • na wypadek - dzwoniący mówi, że ktoś bliski spowodował wypadek i pilnie potrzebuje pieniędzy na zapłacenie ofierze wypadku, aby uniknąć wezwania policji i rozprawy sądowej;
  • na zwrot długu - dzwoniący mówi, że musi szybko oddać znajomemu pieniądze, bo on znalazł się w jakiejś opresji i szybko potrzebuje gotówki;
  • na korzystny zakup - telefonujący mówi, że jest np. u notariusza i pilnie potrzebuje gotówki, bo inaczej przepadnie niecodzienna okazja.


*Nowe egzaminy na prawo jazdy 2013 [RANKING SZKÓŁ JAZDY]
*Nowe egzaminy na prawo jazdy 2013 [ZOBACZ WIDEOTESTY]
*STUDNIÓWKA 2013: Zobacz najpiękniejsze dziewczyny [SUPERFOTKI]
*Sześć pomysłów na zmianę wizerunku Górnego Śląska [ZOBACZ I SKOMENTUJ]

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!