Kuczyński: Radosnych Mikołajek? To już przesada!

Tak właśnie radośnie oznajmiono w najnowszym folderze reklamowym jednej z sieci dyskontów, na dodatek życząc nam... Radosnych Mikołajek! Zabić, to mało. Przecież każde dziecko wie, że 6 grudnia prezenty przynosi Święty Mikołaj.

W reklamowej ofercie wśród produktów znalazła się postać z czerwoną czapką i białą brodą. Myślicie, że to Mikołajek? Nic z tych rzeczy. Informacja brzmi: "Mikołaj z czekolady". Jak to? Przecież 6 grudnia są Mikołajki, więc dlaczego czekoladowy jest Mikołaj? W tym sklepie można też kupić czekoladowe Mikołaje na patyku. Mikołajków w ofercie brak!

Tak poważnie, mam już dosyć wciskania nam kitu i wmawiania na przykład, że 1 listopada jest Święto Zmarłych. Nieprawda! Wtedy jest Dzień Wszystkich Świętych, a 2 listopada Dzień Zaduszny. Czy to takie trudne do zapamiętania? Owszem, za komuny próbowano przegonić katolicką terminologię, ale po co teraz taka walka z oficjalnymi nazwami świąt? Na dodatek jeszcze bezmyślnie przeszczepia się do nas jakiś Halloween. Szkoda gadać...

Wróćmy jeszcze do Mikołajków. Zaczynam przypuszczać, że to świetna robota działu promocji miasta i gminy Mikołajki, bo jak inaczej zrozumieć, ciągłe używanie tej dziwnej nazwy, zamiast poczciwego, sprawdzonego Mikołaja. Czy ten gość komuś nie pasuje, bo jest święty?

I jeszcze jedno! Ostrzegam podróby Świętego Mikołaja, które plątają się po ulicach przed świętami, że nie ręczę za siebie. Skoro prezenty na 6 grudnia były rozdane, czemu pod choinkę ma je znów chować Mikołaj? Od tego są inni. Na przykład Gwiazdka, Aniołek, Dzieciątko, a w Wielkopolsce Gwiazdor. Święty Mikołaj ma wtedy wolne, bo też chce odpocząć w czasie świąt.

*Zniewalający wystrój restauracji Kryształowa Magdy Gessler ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO
*Wszystkie barwy Niepodległości w obiektywach reporterów Dziennika Zachodniego ZDJĘCIA
*Euforia na koncercie Kultu w Spodku [ZDJĘCIA i WIDEO]